Data dodania: 2012-11-16 (16:17)
Przez większość tygodnia na parze EUR/USD znajdowaliśmy się w trendzie wzrostowym. Wczoraj po południu inwestorzy spojrzeli jednak bardziej przychylnym okiem na wspólną walutę i na wykresie obserwujemy lekką korektę, przez ostatni tydzień kurs oscylował od wartości 1,263 do 1,2802.
14 listopada przebity został opór na 1,2723 i przebity krótkoterminowy trend spadkowy. Obecnie kurs oscyluje się w okolicach 1,2741.
W nocy z niedzieli na poniedziałek rząd Samarasa przegłosował i uchwalił budżet na 2013 rok – i to mimo gwałtownych protestów. Przyjęcia budżetu, mającego przynieść znaczne oszczędności (m.in. poprzez cięcia świadczeń i wynagrodzeń, podwyżki podatków, cięcia wydatków) domagała się tzw. "trojka", czyli Komisja Europejska (KE), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Europejski Bank Centralny (EBC). Greckie głosowanie miało miejsce na kilka godzin przed spotkaniem ministrów finansów krajów strefy euro w Brukseli, którego jednym z głównych tematów była sytuacja greckiej gospodarki oraz dyskusja o pożyczce dla Aten. Do Belgii udał się również Samaras, aby przedstawić tam szczegółowe sprawozdanie dotyczące sytuacji w kraju. Tego dnia, zgodnie z prognozą, nie podjęto decyzji o wypłacie kolejnej transzy pomocy dla Grecji. W poniedziałek odbyła się również wizyta w Portugalii p. Angeli Merkel. Kanclerz stwierdziła, że reformy i cięcia podjęte dotąd przez rząd w Lizbonie dają nadzieję na sukces i nic nie wskazuje na to, aby Portugalia potrzebowała drugiego pakietu pomocy finansowej.
We wtorek Grecja i Włochy sprzedawały swoje papiery dłużne. Grecja zaoferowała swoje za łącznąwartość 4,0625 mld EUR, w tym 4-tygodniowe bony o wartości 2,7625 mld EUR (które osiągnęły rentowność 3,95%) oraz 13-tygodniowe bony o wartości 1,3 mld EUR (rentowność 4,2%). Natomiast rząd w Rzymie sprzedał 12-miesięczne bony o wartości 6,5 mld EUR (rentowność 1,762%). Na pierwszy rzut oka wydaje się, że są to pozytywne doniesienia, lecz niestety w gruncie rzeczy są to złe wieści, gdyż potwierdzają tylko potrzeby finansowe. Tego dnia kiepska informacja dobiegła do nas również z Niemiec. Indeks instytutu ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech, wyniósł -15,7 pkt., co jest wartością gorszą od prognozowanej -9,8 pkt. Wszystkie te czynniki nie sprzyjają klimatowi inwestowania w bardziej ryzykowne waluty jak EUR czy PLN, co w takiej sytuacji naturalnie powinno wspierać notowania USD.
W środę niemal w całej Europie w ramach skoordynowanej akcji protestowały Związki Zawodowe zrzeszone w Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ETUC), Społeczeństwo hiszpańskie, tak jak portugalskie, sprzeciwia się posunięciom oszczędnościowym i reformom ekonomicznym. Tego dnia grecki urząd statystyczny podał wstępne dane dotyczące PKB za III kwartał 2012, gospodarka skurczyła się o -7,2% r/r. Podobne dane opublikował portugalski urząd statystyczny. W III kwartale dynamika PKB wyniosła -3,4% R/R.
W czwartek klimat do inwestowania w euro nadal był niekorzystny. Poza pojawiającymi się codziennie doniesieniami o problemach Grecji lub Portugalii, tego dnia dodatkowo sytuację popsuły niezbyt wesołe doniesienia z szerokiego rynku. Były to słabe dane z Niemiec o PKB, wieści o kurczeniu się gospodarek Włoch i Hiszpanii oraz całej Strefy Euro. Dodatkowo Hiszpania rozważała możliwość zgłoszenia się z prośbą o linię kredytową do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ponieważ Niemcy ciągle stoją w opozycji wobec europejskiej pomocy dla Hiszpanii.
Dziś nie mieliśmy wielu informacji z szerokiego rynku najbardziej zaskakująca z nich były informacja dotycząca produkcji przemysłowej w USA, ponieważ spadła ona o 0,4% m/m, co jest wynikiem gorszym niż prognozowane 0,2% m/m. Dodatkowo dziś otrzymaliśmy informację, że Biały Dom prowadzi intensywne negocjacje ws. klifu fiskalnego (poinformował Wall Street Journal powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą). Dziś również prezydent USA spotka się z liderami Kongresu w sprawie
rozwiązania problemu „fiscal cliff”.
Lekka korekta złotego
Przez większą część tygodnia byliśmy świadkami lekkiej korekty złotego wobec dwóch głównych walut, we wtorek przełamany został trend wzrostowy (deprecjonujący naszą walutę) i obecnie kurs naszej waluty kształtuje się na poziomie 3,2659 za dolara i 4,1573 za euro. Jednak złotemu w dłuższej perspektywie szkodzi duża podaż oraz realne perspektywy cięć stopy procentowej.
W poniedziałek mogliśmy usłyszeć z ust Elżbiety Chojny-Duch z Rady Polityki Pieniężnej, że stopy procentowe powinny zostać obniżone o więcej niż 175 punktów bazowych, przy czym już w grudniu powyżej 50 punktów procentowych. Dodatkowo Adam Glapiński (również z RPP) w wywiadzie dla agencji Bloomberg powiedział, że w najbliższych miesiącach najbardziej prawdopodobne są dwie obniżki stóp po 25 pb. W środę Anna Zielińska-Głębocka, członek RPP, komentując dzisiejsze dane o inflacji w Polsce, powiedziała, że przyszły rok będzie trudny dla gospodarki, inflacja będzie powoli spadała i może spaść w okolice 3% na koniec roku. Ustosunkowując się do PKB za III kw. 2012, stwierdziła, że mogą być to słabe dane, ponieważ nadciąga recesja. Niska inflacja może jeszcze bardziej skłaniać RPP do dalszej obniżki stóp, co z kolei może przełożyć się osłabiająco na złotego.
W czwartek Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka uznał, że cykl obniżek stóp procentowych będzie kontynuowany. Dodatkowo Jerzy Hauser (członek RPP) powiedział dziś, że to nie ostatnia obniżka stóp procentowych. Nie zaskoczył go również październikowy spadek poziomu inflacji, taki scenariusz ponoć zakładali członkowie Rady i cały czas działają antycypacyjnie. Dziś nie mieliśmy wielu danych z Polski, więc inwestorzy skupieni byli na kursie eurodolara i to od niego głównie uzależniali popyt na złotówkę.
W nocy z niedzieli na poniedziałek rząd Samarasa przegłosował i uchwalił budżet na 2013 rok – i to mimo gwałtownych protestów. Przyjęcia budżetu, mającego przynieść znaczne oszczędności (m.in. poprzez cięcia świadczeń i wynagrodzeń, podwyżki podatków, cięcia wydatków) domagała się tzw. "trojka", czyli Komisja Europejska (KE), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Europejski Bank Centralny (EBC). Greckie głosowanie miało miejsce na kilka godzin przed spotkaniem ministrów finansów krajów strefy euro w Brukseli, którego jednym z głównych tematów była sytuacja greckiej gospodarki oraz dyskusja o pożyczce dla Aten. Do Belgii udał się również Samaras, aby przedstawić tam szczegółowe sprawozdanie dotyczące sytuacji w kraju. Tego dnia, zgodnie z prognozą, nie podjęto decyzji o wypłacie kolejnej transzy pomocy dla Grecji. W poniedziałek odbyła się również wizyta w Portugalii p. Angeli Merkel. Kanclerz stwierdziła, że reformy i cięcia podjęte dotąd przez rząd w Lizbonie dają nadzieję na sukces i nic nie wskazuje na to, aby Portugalia potrzebowała drugiego pakietu pomocy finansowej.
We wtorek Grecja i Włochy sprzedawały swoje papiery dłużne. Grecja zaoferowała swoje za łącznąwartość 4,0625 mld EUR, w tym 4-tygodniowe bony o wartości 2,7625 mld EUR (które osiągnęły rentowność 3,95%) oraz 13-tygodniowe bony o wartości 1,3 mld EUR (rentowność 4,2%). Natomiast rząd w Rzymie sprzedał 12-miesięczne bony o wartości 6,5 mld EUR (rentowność 1,762%). Na pierwszy rzut oka wydaje się, że są to pozytywne doniesienia, lecz niestety w gruncie rzeczy są to złe wieści, gdyż potwierdzają tylko potrzeby finansowe. Tego dnia kiepska informacja dobiegła do nas również z Niemiec. Indeks instytutu ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech, wyniósł -15,7 pkt., co jest wartością gorszą od prognozowanej -9,8 pkt. Wszystkie te czynniki nie sprzyjają klimatowi inwestowania w bardziej ryzykowne waluty jak EUR czy PLN, co w takiej sytuacji naturalnie powinno wspierać notowania USD.
W środę niemal w całej Europie w ramach skoordynowanej akcji protestowały Związki Zawodowe zrzeszone w Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ETUC), Społeczeństwo hiszpańskie, tak jak portugalskie, sprzeciwia się posunięciom oszczędnościowym i reformom ekonomicznym. Tego dnia grecki urząd statystyczny podał wstępne dane dotyczące PKB za III kwartał 2012, gospodarka skurczyła się o -7,2% r/r. Podobne dane opublikował portugalski urząd statystyczny. W III kwartale dynamika PKB wyniosła -3,4% R/R.
W czwartek klimat do inwestowania w euro nadal był niekorzystny. Poza pojawiającymi się codziennie doniesieniami o problemach Grecji lub Portugalii, tego dnia dodatkowo sytuację popsuły niezbyt wesołe doniesienia z szerokiego rynku. Były to słabe dane z Niemiec o PKB, wieści o kurczeniu się gospodarek Włoch i Hiszpanii oraz całej Strefy Euro. Dodatkowo Hiszpania rozważała możliwość zgłoszenia się z prośbą o linię kredytową do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ponieważ Niemcy ciągle stoją w opozycji wobec europejskiej pomocy dla Hiszpanii.
Dziś nie mieliśmy wielu informacji z szerokiego rynku najbardziej zaskakująca z nich były informacja dotycząca produkcji przemysłowej w USA, ponieważ spadła ona o 0,4% m/m, co jest wynikiem gorszym niż prognozowane 0,2% m/m. Dodatkowo dziś otrzymaliśmy informację, że Biały Dom prowadzi intensywne negocjacje ws. klifu fiskalnego (poinformował Wall Street Journal powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą). Dziś również prezydent USA spotka się z liderami Kongresu w sprawie
rozwiązania problemu „fiscal cliff”.
Lekka korekta złotego
Przez większą część tygodnia byliśmy świadkami lekkiej korekty złotego wobec dwóch głównych walut, we wtorek przełamany został trend wzrostowy (deprecjonujący naszą walutę) i obecnie kurs naszej waluty kształtuje się na poziomie 3,2659 za dolara i 4,1573 za euro. Jednak złotemu w dłuższej perspektywie szkodzi duża podaż oraz realne perspektywy cięć stopy procentowej.
W poniedziałek mogliśmy usłyszeć z ust Elżbiety Chojny-Duch z Rady Polityki Pieniężnej, że stopy procentowe powinny zostać obniżone o więcej niż 175 punktów bazowych, przy czym już w grudniu powyżej 50 punktów procentowych. Dodatkowo Adam Glapiński (również z RPP) w wywiadzie dla agencji Bloomberg powiedział, że w najbliższych miesiącach najbardziej prawdopodobne są dwie obniżki stóp po 25 pb. W środę Anna Zielińska-Głębocka, członek RPP, komentując dzisiejsze dane o inflacji w Polsce, powiedziała, że przyszły rok będzie trudny dla gospodarki, inflacja będzie powoli spadała i może spaść w okolice 3% na koniec roku. Ustosunkowując się do PKB za III kw. 2012, stwierdziła, że mogą być to słabe dane, ponieważ nadciąga recesja. Niska inflacja może jeszcze bardziej skłaniać RPP do dalszej obniżki stóp, co z kolei może przełożyć się osłabiająco na złotego.
W czwartek Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka uznał, że cykl obniżek stóp procentowych będzie kontynuowany. Dodatkowo Jerzy Hauser (członek RPP) powiedział dziś, że to nie ostatnia obniżka stóp procentowych. Nie zaskoczył go również październikowy spadek poziomu inflacji, taki scenariusz ponoć zakładali członkowie Rady i cały czas działają antycypacyjnie. Dziś nie mieliśmy wielu danych z Polski, więc inwestorzy skupieni byli na kursie eurodolara i to od niego głównie uzależniali popyt na złotówkę.
Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
10:54 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
10:26 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.