Data dodania: 2012-11-15 (10:28)
Dziś ważne dane o PKB ze strefy euro i inflacji w Stanach Zjednoczonych. Wstępne szacunki dla Niemiec i Francji wskazują, że odczyt wzrostu gospodarczego nie powinien być gorszy od oczekiwań. Z kolei inflacja w USA powinna lekko przyspieszyć, do czego mógł przyczynić się huragan Sandy.
Kursy bez zmian. EUR/PLN pozostanie w konsolidacji z tendencją do umocnienia, zaś EUR/USD powinien lekko zwyżkować.
Tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w Polsce w październiku wyhamowało do najniższego poziomu od grudnia 2010 r., kiedy osiągnęło poziom 3,1 proc. r/r. Wyraźny spadek dynamiki cen zwiększa szanse na dalsze luzowanie polityki monetarnej przez Radę Polityki Pieniężnej. Choć odczyt okazał się zgodny z oczekiwaniami (3,4 proc. r/r), spora część analityków prognozowała, że nie będzie on tak niski i wyniesie 3,5 proc. r/r. Spodziewam się, że RPP obetnie stopy już w grudniu o kolejne 25 pkt. bazowych.
Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w ujęciu miesiąc do miesiąca miał w październiku wzrost cen odzieży i obuwia (o 3,5 proc.), podwyżki żywności i napojów (o 0,7 proc.) oraz kosztów użytkowania mieszkania (o 0,2 proc.). Podwyższyły one wskaźnik inflacji odpowiednio o 0,16, 0,15 i 0,06 pkt. proc. Niższe ceny w zakresie rekreacji i kultury (o 0,4 proc.), transportu (o 0,1 proc.) oraz zdrowia (o 0,2 proc.) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,03 i po 0,01 pkt. proc. Wyraźne obniżenie dynamiki spadku cen odzieży i obuwia w ujęciu rok do roku oraz pozostające na relatywnie wysokim poziomie tempo inflacji pozostałych, innych niż żywność i paliwa, kategorii sugerują, że spadek wskaźnika inflacji bazowej w października mógł nie być tak szybki jak oczekiwano przed ujawnieniem danych GUS (1,7 proc. r/r). Niemniej, w kolejnych miesiącach dalsze spowolnienie wzrostu cen bez wrażliwych na wahania kategorii jest przesądzone.
Pierwszy od 4 miesięcy spadek sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych nie jest specjalnie dużym zaskoczeniem. Na zmniejszenie obrotów w sklepach i sieciach handlowych w październiku duży wpływ miał czynnik losowy. Pod koniec miesiąca północno-wschodnie wybrzeże USA zaatakował huragan Sandy. Departament Handlu, choć zebrał informacje z dotkniętych żywiołem regionów, nie był jeszcze w stanie ocenić wpływu, jaki miał on na sprzedaż detaliczną czy gospodarkę ogółem. Pomijając efekt związany z huraganem Sandy, wczorajsze dane wskazują na pewną ostrożność amerykańskich konsumentów, którzy nie są skłonni wydawać tak dużo pieniędzy, jak dotychczas. W październiku Amerykanie ograniczyli zakupy dóbr, które nie są niezbędne do przeżycia (mebli, aut, sprzętu RTV/AGD). Zwiększyła się natomiast sprzedaż żywności i paliw, czyli dóbr pierwszej potrzeby. Może to mieć związek z niepewną sytuacją odnośnie zmian podatkowych, które mają mieć miejsce po nowym roku (problem klifu fiskalnego).
Tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w Polsce w październiku wyhamowało do najniższego poziomu od grudnia 2010 r., kiedy osiągnęło poziom 3,1 proc. r/r. Wyraźny spadek dynamiki cen zwiększa szanse na dalsze luzowanie polityki monetarnej przez Radę Polityki Pieniężnej. Choć odczyt okazał się zgodny z oczekiwaniami (3,4 proc. r/r), spora część analityków prognozowała, że nie będzie on tak niski i wyniesie 3,5 proc. r/r. Spodziewam się, że RPP obetnie stopy już w grudniu o kolejne 25 pkt. bazowych.
Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w ujęciu miesiąc do miesiąca miał w październiku wzrost cen odzieży i obuwia (o 3,5 proc.), podwyżki żywności i napojów (o 0,7 proc.) oraz kosztów użytkowania mieszkania (o 0,2 proc.). Podwyższyły one wskaźnik inflacji odpowiednio o 0,16, 0,15 i 0,06 pkt. proc. Niższe ceny w zakresie rekreacji i kultury (o 0,4 proc.), transportu (o 0,1 proc.) oraz zdrowia (o 0,2 proc.) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,03 i po 0,01 pkt. proc. Wyraźne obniżenie dynamiki spadku cen odzieży i obuwia w ujęciu rok do roku oraz pozostające na relatywnie wysokim poziomie tempo inflacji pozostałych, innych niż żywność i paliwa, kategorii sugerują, że spadek wskaźnika inflacji bazowej w października mógł nie być tak szybki jak oczekiwano przed ujawnieniem danych GUS (1,7 proc. r/r). Niemniej, w kolejnych miesiącach dalsze spowolnienie wzrostu cen bez wrażliwych na wahania kategorii jest przesądzone.
Pierwszy od 4 miesięcy spadek sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych nie jest specjalnie dużym zaskoczeniem. Na zmniejszenie obrotów w sklepach i sieciach handlowych w październiku duży wpływ miał czynnik losowy. Pod koniec miesiąca północno-wschodnie wybrzeże USA zaatakował huragan Sandy. Departament Handlu, choć zebrał informacje z dotkniętych żywiołem regionów, nie był jeszcze w stanie ocenić wpływu, jaki miał on na sprzedaż detaliczną czy gospodarkę ogółem. Pomijając efekt związany z huraganem Sandy, wczorajsze dane wskazują na pewną ostrożność amerykańskich konsumentów, którzy nie są skłonni wydawać tak dużo pieniędzy, jak dotychczas. W październiku Amerykanie ograniczyli zakupy dóbr, które nie są niezbędne do przeżycia (mebli, aut, sprzętu RTV/AGD). Zwiększyła się natomiast sprzedaż żywności i paliw, czyli dóbr pierwszej potrzeby. Może to mieć związek z niepewną sytuacją odnośnie zmian podatkowych, które mają mieć miejsce po nowym roku (problem klifu fiskalnego).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









