
Data dodania: 2012-11-13 (11:05)
Zgodnie z wczorajszymi oczekiwaniami, na umacnianie się euro względem dolara nie było co liczyć. Problemy zadłużeniowe Grecji ciągle kładą się cieniem na wartość wspólnej europejskiej waluty. Na awersji inwestorów do ryzyka zyskuje dolar, którego wartość wczoraj była stabilna pomimo ciążących amerykańskiej gospodarce obaw związanych z klifem fiskalnym.
Wczoraj US Dollar Index zakończył dzień symbolicznym wzrostem o 0,01%, utrzymując się tuż powyżej wartości 81 pkt.
Podobnie jak US Dollar Index, także indeks BOSSAUSD od połowy września kieruje się delikatnie w górę. Wczoraj przekroczył on poziom 67 pkt. i zbliżył się do technicznego oporu w rejonie 67,11 pkt. Indeks ten znajduje się obecnie na najwyższym poziomie od 7 września.
Chociaż techniczny poziom oporu może być czynnikiem hamującym możliwości wzrostu wartości dolara, to i tak niewykluczone, że amerykańska waluta będzie radzić sobie w najbliższym czasie nieźle ze względu na słabość euro. Nawet jeśli kolejna transza pomocy finansowej dla Grecji będzie już przesądzona, to nie zmienia to faktu, że kraj ten notuje duże opóźnienia we wdrażaniu programów oszczędnościowych, które zaowocowały przesunięciem planów uzyskania nadwyżki budżetowej o dwa lata, do 2016 r. To zaś ma kosztować kolejne 32,6 mld EUR.
Kolejne spotkanie Eurogrupy za tydzień
Na razie opinie na temat najlepszej drogi w kierunku rozwiązania problemów zadłużeniowych Grecji są zróżnicowane, dlatego za tydzień, 20 listopada, ma odbyć się kolejne spotkanie ministrów finansów krajów strefy euro. Jednak już teraz wiadomo, że droga do uzdrowienia finansów Grecji będzie długa i wyboista – agencja Reuters podaje, że wstępny raport Troiki zakłada, że do 2020 r. dług Grecji ma spaść zaledwie do 144% PKB oraz o kolejne 10 pkt. proc. do 2022 r., jeśli obecna polityka gospodarcza tego kraju się nie zmieni.
Dzisiaj prawdopodobnie uwagę przyciągną kwestie krótkoterminowe – jeszcze przed południem mają zostać opublikowane wyniki aukcji 4- i 13-tygodniowych greckich bonów skarbowych, których emisja ma umożliwić Grecji rolowanie długu w najbliższy piątek, 16 listopada. Ze sprzedażą greckiego długu nie powinno być dzisiaj problemu, aczkolwiek nawet dobre informacje nie powinny wesprzeć wartości euro na długo.
Tydzień danych makro z Wielkiej Brytanii
Pod presją podaży względem dolara znajduje się dzisiaj także brytyjski funt. Wartość kursu GBP/USD spadła dzisiaj do najniższego poziomu od 5 września. Tym samym notowania tej pary walutowej kontynuowały spadkową tendencję widoczną na tym rynku od początku listopada.
Obecnie na niekorzyść funta działają informacje z ubiegłego tygodnia, dotyczące przekazania przez BoE przechowywanych przez ten bank środków finansowych do brytyjskiego rządu. W ten sposób władze Wielkiej Brytanii mają zamiar nieco przyhamować proces udzielania przez bank centralny krótkoterminowych pożyczek. Szef BoE, Mervyn King, określił ten ruch „umiarkowanymi luzowaniem polityki pieniężnej”.
Ten tydzień może być ciekawy na rynku funta, bo ma on przynieść sporo danych z brytyjskiej gospodarki. Dzisiaj opublikowane zostaną informacje dotyczące inflacji konsumenckiej i producenckiej w październiku, jutro pojawi się szereg danych z rynku pracy oraz kwartalny raport BoE na temat inflacji, a w czwartek opublikowane zostaną informacje dotyczące październikowej sprzedaży detalicznej. Z pewnością dane te dostarczą informacji o tym, jak brytyjska gospodarka rozpoczęła bieżący kwartał i czy ma on szansę okazać się tak dobry jak III kwartał tego roku. Jeśli dane okażą się niezłe, to mogą one wesprzeć wartość brytyjskiego funta.
Podobnie jak US Dollar Index, także indeks BOSSAUSD od połowy września kieruje się delikatnie w górę. Wczoraj przekroczył on poziom 67 pkt. i zbliżył się do technicznego oporu w rejonie 67,11 pkt. Indeks ten znajduje się obecnie na najwyższym poziomie od 7 września.
Chociaż techniczny poziom oporu może być czynnikiem hamującym możliwości wzrostu wartości dolara, to i tak niewykluczone, że amerykańska waluta będzie radzić sobie w najbliższym czasie nieźle ze względu na słabość euro. Nawet jeśli kolejna transza pomocy finansowej dla Grecji będzie już przesądzona, to nie zmienia to faktu, że kraj ten notuje duże opóźnienia we wdrażaniu programów oszczędnościowych, które zaowocowały przesunięciem planów uzyskania nadwyżki budżetowej o dwa lata, do 2016 r. To zaś ma kosztować kolejne 32,6 mld EUR.
Kolejne spotkanie Eurogrupy za tydzień
Na razie opinie na temat najlepszej drogi w kierunku rozwiązania problemów zadłużeniowych Grecji są zróżnicowane, dlatego za tydzień, 20 listopada, ma odbyć się kolejne spotkanie ministrów finansów krajów strefy euro. Jednak już teraz wiadomo, że droga do uzdrowienia finansów Grecji będzie długa i wyboista – agencja Reuters podaje, że wstępny raport Troiki zakłada, że do 2020 r. dług Grecji ma spaść zaledwie do 144% PKB oraz o kolejne 10 pkt. proc. do 2022 r., jeśli obecna polityka gospodarcza tego kraju się nie zmieni.
Dzisiaj prawdopodobnie uwagę przyciągną kwestie krótkoterminowe – jeszcze przed południem mają zostać opublikowane wyniki aukcji 4- i 13-tygodniowych greckich bonów skarbowych, których emisja ma umożliwić Grecji rolowanie długu w najbliższy piątek, 16 listopada. Ze sprzedażą greckiego długu nie powinno być dzisiaj problemu, aczkolwiek nawet dobre informacje nie powinny wesprzeć wartości euro na długo.
Tydzień danych makro z Wielkiej Brytanii
Pod presją podaży względem dolara znajduje się dzisiaj także brytyjski funt. Wartość kursu GBP/USD spadła dzisiaj do najniższego poziomu od 5 września. Tym samym notowania tej pary walutowej kontynuowały spadkową tendencję widoczną na tym rynku od początku listopada.
Obecnie na niekorzyść funta działają informacje z ubiegłego tygodnia, dotyczące przekazania przez BoE przechowywanych przez ten bank środków finansowych do brytyjskiego rządu. W ten sposób władze Wielkiej Brytanii mają zamiar nieco przyhamować proces udzielania przez bank centralny krótkoterminowych pożyczek. Szef BoE, Mervyn King, określił ten ruch „umiarkowanymi luzowaniem polityki pieniężnej”.
Ten tydzień może być ciekawy na rynku funta, bo ma on przynieść sporo danych z brytyjskiej gospodarki. Dzisiaj opublikowane zostaną informacje dotyczące inflacji konsumenckiej i producenckiej w październiku, jutro pojawi się szereg danych z rynku pracy oraz kwartalny raport BoE na temat inflacji, a w czwartek opublikowane zostaną informacje dotyczące październikowej sprzedaży detalicznej. Z pewnością dane te dostarczą informacji o tym, jak brytyjska gospodarka rozpoczęła bieżący kwartał i czy ma on szansę okazać się tak dobry jak III kwartał tego roku. Jeśli dane okażą się niezłe, to mogą one wesprzeć wartość brytyjskiego funta.
Źródło: Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).