Data dodania: 2012-10-25 (10:27)
W trakcie porannego, czwartkowego handlu złoty nieznacznie odrabia wczorajsze straty oddalając się od miesięcznego minimum. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,1476 PLN za euro, 3,1916 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4281 PLN względem franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu pozostają w okolicy historycznych minimów i wynoszą aktualnie 4,496% w przypadku obligacji 10-letnich.
Wczorajszy sesja na złotym była jedną z najsłabszych w ostatnich miesiącach, polska waluta straciła ponad 0,7% do euro oraz 0,88% względem dolara amerykańskiego. Co ciekawe ruch ten odbywał się przy względnej stabilizacji notowań eurodolara, dlatego za podstawę wyprzedaży złotego należy przyjmować lokalne czynniki w postaci oczekiwanego rozpoczęcia cyklu luzowania polityki monetarnej. Złoty radził sobie gorzej niż pozostałe ryzykowne aktywa, w tym targana ostatnio politycznymi problemami korona czeska. Skala wyprzedaży polskiej waluty ograniczana była przez zlecenia kupna BGK, jednak doprowadziło to jedynie do ok. 1,5 gr korekty spadków.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin w centrum uwagi inwestorów na złotym znajdują się wypowiedzi krajowych decydentów. Wczoraj rynek dyskontował stwierdzenie wiceprezesa NBP, Witolda Kozińskiego, który powiedział, że wzrost w 2013r. będzie nie niższy niż 1,00%. Wywołało to falę spekulacji nt. skali oczekiwanego spowolnienia gospodarczego w Polsce ponieważ ostatnie szacunki rynkowe zakładają dynamikę PKB na poziomie 2,0%.
Ponadto nad ranem ukazał się wywiad z prezesem NBP, Markiem Belką, który powiedział, że obniżki stóp byłyby naturalną konsekwencją spowolnienia i wsparłyby wzrost gospodarczy. Zdanie to odczytywać należy jako potwierdzenie, iż domyślnym scenariuszem jest rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych w listopadzie. Skala tego cyklu szacowana jest obecnie na 100 pb. RPP zmuszona będzie zareagować na wyraźne sygnały spowolnienia płynące z polskiej gospodarki. Komunikat z październikowego posiedzenia Rady wskazywał już, że jeżeli kolejne dane i projekcja makroekonomiczna w listopadzie potwierdzą obawy co do spowolnienia to Rada zareaguje na te impulsy obniżając koszt kredytu.
Z rynkowego punktu widzenia próba wygenerowania korekty na złotym wspierana jest obecnie przez zwyżkujące notowania eurodolara, jednak skala tego ruchu pozostanie najpewniej ograniczona. Podstawą przeceny złotego nie są aktualnie impulsy z szerokiego rynku, a redukowanie pozycji na polskiej walucie przed listopadowym obniżeniem stopy przez RPP. Z technicznego punktu widzenia jako intra-sesyjne wsparcie dla notowań EUR/PLN przyjmować należy okolice 4,137 PLN, natomiast poziom 4,1625 PLN funkcjonować będzie jako kluczowy opór.
Wczorajszy sesja na złotym była jedną z najsłabszych w ostatnich miesiącach, polska waluta straciła ponad 0,7% do euro oraz 0,88% względem dolara amerykańskiego. Co ciekawe ruch ten odbywał się przy względnej stabilizacji notowań eurodolara, dlatego za podstawę wyprzedaży złotego należy przyjmować lokalne czynniki w postaci oczekiwanego rozpoczęcia cyklu luzowania polityki monetarnej. Złoty radził sobie gorzej niż pozostałe ryzykowne aktywa, w tym targana ostatnio politycznymi problemami korona czeska. Skala wyprzedaży polskiej waluty ograniczana była przez zlecenia kupna BGK, jednak doprowadziło to jedynie do ok. 1,5 gr korekty spadków.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin w centrum uwagi inwestorów na złotym znajdują się wypowiedzi krajowych decydentów. Wczoraj rynek dyskontował stwierdzenie wiceprezesa NBP, Witolda Kozińskiego, który powiedział, że wzrost w 2013r. będzie nie niższy niż 1,00%. Wywołało to falę spekulacji nt. skali oczekiwanego spowolnienia gospodarczego w Polsce ponieważ ostatnie szacunki rynkowe zakładają dynamikę PKB na poziomie 2,0%.
Ponadto nad ranem ukazał się wywiad z prezesem NBP, Markiem Belką, który powiedział, że obniżki stóp byłyby naturalną konsekwencją spowolnienia i wsparłyby wzrost gospodarczy. Zdanie to odczytywać należy jako potwierdzenie, iż domyślnym scenariuszem jest rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych w listopadzie. Skala tego cyklu szacowana jest obecnie na 100 pb. RPP zmuszona będzie zareagować na wyraźne sygnały spowolnienia płynące z polskiej gospodarki. Komunikat z październikowego posiedzenia Rady wskazywał już, że jeżeli kolejne dane i projekcja makroekonomiczna w listopadzie potwierdzą obawy co do spowolnienia to Rada zareaguje na te impulsy obniżając koszt kredytu.
Z rynkowego punktu widzenia próba wygenerowania korekty na złotym wspierana jest obecnie przez zwyżkujące notowania eurodolara, jednak skala tego ruchu pozostanie najpewniej ograniczona. Podstawą przeceny złotego nie są aktualnie impulsy z szerokiego rynku, a redukowanie pozycji na polskiej walucie przed listopadowym obniżeniem stopy przez RPP. Z technicznego punktu widzenia jako intra-sesyjne wsparcie dla notowań EUR/PLN przyjmować należy okolice 4,137 PLN, natomiast poziom 4,1625 PLN funkcjonować będzie jako kluczowy opór.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
10:54 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
10:26 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.