
Data dodania: 2012-10-18 (16:45)
W oczekiwaniu na szczyt: Pierwsze takty dzisiejszej sesji na eurodolarze charakteryzowały się niezdecydowaniem ze strony inwestorów. Kurs oscylował pomiędzy poziomami 1,3090 a 1,3110 i żadna ze stron rynkowych nie była w stanie przejąć inicjatywy. Byki już wczoraj po południu pokazały, że o dalsze wzrosty może być trudno, nawet przy zdecydowanie lepszych danych makroekonomicznych.
Stronie podażowej zaś brakowało argumentów do przezwyciężenia utrzymującego się pozytywnego klimatu inwestycyjnego. Sytuacja zmieniła się dopiero w późniejszym etapie handlu na Starym Kontynencie. Notowania pary EUR/USD ruszyły w kierunku wczorajszych maksimów. Impuls do zakupów wspólnej waluty popłynął ze strony udanych aukcji papierów dłużnych, jakie przeprowadziła dziś Irlandia i Hiszpania oraz prasowych spekulacji jakoby zapadła już decyzja o przyznaniu Grecji kolejnej transzy międzynarodowej pomocy finansowej. Pozytywny efekt tych czynników został jednak zmniejszony przez mieszane dane kwartalne z amerykańskich spółek. W efekcie aż do sesji popołudniowej notowania nie podlegały większym wahaniom i eurodolar stabilizował się wokół poziomu 1,31. Również dołączenie do gry inwestorów zza oceanu nie zmieniło obrazu rynku. Słabsze od oczekiwań dane o liczbie zasiłków dla bezrobotnych zostały zignorowane. Podobnie zresztą jak lepszy wynik indeksy FED z Filadelfii. Za przyczynę dzisiejszej niskiej aktywności na rynku może stać fakt oczekiwań na rozpoczynający się w dniu dzisiejszym dwudniowy szczyt przywódców Unii Europejskiej. Inwestorzy liczą zapewne na to, że szefowie państw podejmą kolejne decyzje w kierunku unii bankowej, czy zaostrzenia nadzoru fiskalnego. Pamiętając jednak efekty ostatnich szczytów trzeba liczyć się z tym, że i tym razem przełomu może nie być.
Kolejne gołębie głosy
Jeszcze przed otwarciem dzisiejszej sesji londyńskiej cena amerykańskiego dolara oscylowała na poziomie 3,12 zł. W tym czasie za euro trzeba było zapłacić 4,09 zł. Po otwarciu handlu na kontynencie złoty zaczął tracić na wartości. Rodzimej walucie ciążyło niezdecydowanie jakie panowało wśród handlujących na głównej parze. Również echa wczorajszych słabych dany nie sprzyjały rodzimej walucie. W efekcie po kilku kwadransach kurs USD/PLN oscylował blisko poziomu 3,14, natomiast para EUR/PLN zbliżała się do wartość 4,11 zł. Na ograniczenie przeceny złotego nie wpłynęła pozytywna opinia jaka nadeszła ze strony Moody’s Investors Service. Agencja stwierdziła, że Polska jest postrzegana w regionie jako bezpieczna przytań o szybko rosnącej gospodarce i mniejszym ryzyku destabilizacji. Więcej wpływu na dzisiejsze zachowanie par złotych miały natomiast gołębie wypowiedzi członkiń Rady Polityki Pieniężnej (Elżbiety Chojnej-Duch i Anny Zielińskiej Głębockiej), które opowiedziały się za łagodzeniem polityki monetarnej. W końcówce sesji cena wspólnej waluty oscylował wokół wartości 4,1060 zł, zaś dolara trzeba było zapłacić 3,1350 zł. Nie były to jednak najwyższe poziomy jakie zostały osiągnięte w czasie dzisiejszego handlu.
Kolejne gołębie głosy
Jeszcze przed otwarciem dzisiejszej sesji londyńskiej cena amerykańskiego dolara oscylowała na poziomie 3,12 zł. W tym czasie za euro trzeba było zapłacić 4,09 zł. Po otwarciu handlu na kontynencie złoty zaczął tracić na wartości. Rodzimej walucie ciążyło niezdecydowanie jakie panowało wśród handlujących na głównej parze. Również echa wczorajszych słabych dany nie sprzyjały rodzimej walucie. W efekcie po kilku kwadransach kurs USD/PLN oscylował blisko poziomu 3,14, natomiast para EUR/PLN zbliżała się do wartość 4,11 zł. Na ograniczenie przeceny złotego nie wpłynęła pozytywna opinia jaka nadeszła ze strony Moody’s Investors Service. Agencja stwierdziła, że Polska jest postrzegana w regionie jako bezpieczna przytań o szybko rosnącej gospodarce i mniejszym ryzyku destabilizacji. Więcej wpływu na dzisiejsze zachowanie par złotych miały natomiast gołębie wypowiedzi członkiń Rady Polityki Pieniężnej (Elżbiety Chojnej-Duch i Anny Zielińskiej Głębockiej), które opowiedziały się za łagodzeniem polityki monetarnej. W końcówce sesji cena wspólnej waluty oscylował wokół wartości 4,1060 zł, zaś dolara trzeba było zapłacić 3,1350 zł. Nie były to jednak najwyższe poziomy jakie zostały osiągnięte w czasie dzisiejszego handlu.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).