Data dodania: 2012-10-09 (16:13)
Od istotnego oporu do ważnego wsparcia: Pierwsze takty dzisiejszej sesji wskazywały na możliwość powrotu kursu eurodolara powyżej poziomu 1,30. Jednak niedługo po otwarciu rynków europejskich notowania głównej pary dynamicznie ruszyły na południe.
Podaż bez większego problemu poradziła sobie z wczorajszymi dołkami i sprowadziła kurs do poziomu 1,2908, gdzie nastąpiło wyhamowanie. Ten niespodziewanych ruch wywołał sporo spekulacji na temat przyczyny swojego pochodzenia. Z jednej strony wiązano go z dzisiejszą wizytą kanclerz Niemiec w Grecji. Napięte stosunki społeczne oraz podwyższone środki bezpieczeństwa w tym kraju mogły budzić niepokój w inwestorach i podnosić poziom awersji do ryzyka. Z drugiej jednak strony zniżkę wiązano z doniesieniami jakoby Grecja miała otrzymać od zagranicznych wierzycieli dodatkowe dwa lata na osiągniecie założonego poziomu deficytu budżetowego. Więcej czasu to na pierwszy rzut oka pozytywna wiadomość, jednak patrząc na to z innej perspektywy można sądzić, że Hellada nie radzi sobie zbyt dobrze z wprowadzaniem reform i cięciami wydatków. Potwierdzać to mogą również przedłużające się negocjacje z Troiką. Część inwestorów dzisiejsze poranne pogorszenie sentymentu wiązała z obcięciem przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognoz globalnego wzrostu na lata 2012 – 2013. W tej sprawie pojawiły się również informacje jakoby przecena była spowodowana błędem w notowaniach 10 letnich hiszpańskich obligacji. Patrząc na powyższe trudno jednak precyzyjne wskazać, które wydarzenie było w największym stopniu odpowiedzialne za osunięcie notowań. To na szczęście nie stanowiło dużego problemu i w miarę rozkręcania się sesji londyńskiej kurs eurodolara próbował powracać na wyższe poziomy. Jednak brak pozytywnych impulsów zdecydowanie utrudniał zadanie stronie popytowej. Również inwestorzy zza oceanu nie odmienili obrazu rynku. W końcówce handlu na Starym Kontynencie notowania pary EUR/USD znów zmierzały w kierunku dziennych minimów. Ich przebicie będzie Stanowic zachętę do pogłębienia przeceny i testu ważnych poziomów wsparcia. W takim układzie bykom, bez odpowiednich bodźców, będzie coraz trudniej myśleć o powrocie na wyższe poziomy.
USD/PLN przed ważnym oporem
Otwarcie krajowego rynku przebiegało pod znakiem próby aprecjacji złotego. Rodzima waluta korzystała z wczorajszego odbicia na eurodolarze. Sytuacja odmieniła się jednak wraz z silnym spadkiem na parze EUR/USD, który wprowadził sporo zmieszania wśród inwestorów. Uczestnicy rynku nie mogąc ustalić konkretnej przyczyny zniżki zaczęli wyprzedawać bardziej ryzykowne aktywa. Ucierpiał na tym złoty, zwłaszcza względem amerykańskiego dolara. Kurs szybko podskoczył do poziomu 3,15 zł, a następnie zbliżył się do wczorajszych maksimów. Bardziej powściągliwe na taki rozwój sytuacji zareagowała para EUR/PLN, która oscylował wokół poziomu 4,07 zł. Po nerwowym otwarciu handlu sytuacja w dalszej części dnia powoli stabilizował się. Próba odbijania na EUR/USD stwarzała możliwość do cofnięcia się cen zagranicznych walut wycenianych w złotym. Ten stan uległ jednak zmianie już pod koniec sesji londyńskiej, kiedy eurodolar znów zaczął zmierzać w kierunku dziennych minimów. Poprzez to kurs USD/PLN ponownie przebił poziom 3,15 i zbliżył się do wartości 3,16, gdzie przebiega linia trendu spadkowego. W przypadku euro-złotego reakcja była mniejsza i notowania znalazły się blisko wartości 4,08 zł.
USD/PLN przed ważnym oporem
Otwarcie krajowego rynku przebiegało pod znakiem próby aprecjacji złotego. Rodzima waluta korzystała z wczorajszego odbicia na eurodolarze. Sytuacja odmieniła się jednak wraz z silnym spadkiem na parze EUR/USD, który wprowadził sporo zmieszania wśród inwestorów. Uczestnicy rynku nie mogąc ustalić konkretnej przyczyny zniżki zaczęli wyprzedawać bardziej ryzykowne aktywa. Ucierpiał na tym złoty, zwłaszcza względem amerykańskiego dolara. Kurs szybko podskoczył do poziomu 3,15 zł, a następnie zbliżył się do wczorajszych maksimów. Bardziej powściągliwe na taki rozwój sytuacji zareagowała para EUR/PLN, która oscylował wokół poziomu 4,07 zł. Po nerwowym otwarciu handlu sytuacja w dalszej części dnia powoli stabilizował się. Próba odbijania na EUR/USD stwarzała możliwość do cofnięcia się cen zagranicznych walut wycenianych w złotym. Ten stan uległ jednak zmianie już pod koniec sesji londyńskiej, kiedy eurodolar znów zaczął zmierzać w kierunku dziennych minimów. Poprzez to kurs USD/PLN ponownie przebił poziom 3,15 i zbliżył się do wartości 3,16, gdzie przebiega linia trendu spadkowego. W przypadku euro-złotego reakcja była mniejsza i notowania znalazły się blisko wartości 4,08 zł.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Tydzień z mocnymi danymi
11:46 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi
11:46 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne
10:16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.
Złoty zaczeka na globalne rozdanie
09:35 Raport DM BOŚ z rynku walutTen tydzień będzie dosłownie naszpikowany istotnymi danymi z USA - poznamy indeksy ISM, oraz dane z rynku pracy, w tym kluczowe odczyty w piątek - mogą one ustawić sentyment, co do dalszych ruchów FED - w tym momencie rynek jest podzielony, co do szans na kolejną 50 punktową obniżkę stóp przez FED w listopadzie. Kluczowe dla złotego notowania EURUSD weszły w konsolidację, a ważny rejon oporu przy 1,12 nie został w ubiegłym tygodniu wybity.
Czy Pekin pomoże złotemu?
09:12 Poranny komentarz walutowy XTBOstatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).