
Data dodania: 2012-10-08 (11:02)
W dwa miesiące stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych spadła o 0,5 pkt. proc. do najniższego poziomu od ponad 3 lat. Jest to w dużej mierze efekt wykluczenia ze statystyk osób zbyt długo poszukujących zatrudnienia. Liczba tworzonych miejsc pracy nie jest póki co imponująca, ale sygnały poprawy sytuacji na rynku pracy są ewidentne.
Stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych spadła we wrześniu do najniższego poziomu od stycznia 2009 r. i wyniosła 7,8 proc – podał Departament Handlu. Dane pozytywnie zaskoczyły, ponieważ mediana prognoz analityków oczekiwała wzrostu stopy bezrobocia do 8,2 proc. z 8,1 proc. zanotowanych miesiąc wcześniej. Zaskoczeniem nie była natomiast liczba nowych miejsc pracy stworzonych poza rolnictwem w USA (114 tys.). Pozytywny wydźwięk piątkowego raportu zwiększają korzystne rewizje danych za dwa poprzednie miesiące. W sierpniu liczba etatów wzrosła o 142 tys., a nie o 96 tys. jak podawano pierwotnie, zaś w lipcu wzrosła o 181 tys., a nie 141 tys. z poprzedniej publikacji. W bacznie obserwowanym sektorze prywatnym liczba miejsc pracy wzrosła o 104 tys., czyli mniej od prognozowanych 130 tys. Miesiąc wcześniej w sektorze prywatnym stworzono 97 tys. etatów (korekta ze 103 tys.). Kolejny miesiąc z rzędu spadło natomiast zatrudnienie w przemyśle. We wrześniu w sektorze ubyło 16 tys. etatów wobec oczekiwań utrzymania zatrudnienia na niezmienionym poziomie i spadku o 22 tys. w sierpniu. Również mniej śledzone, pozostałe składowe raportu, dające dobry obraz rynku pracy na nadchodzące miesiące, okazały się lepsze od prognoz. Średnia liczba godzin przepracowanych w tygodniu wzrosła do 34,5 z 34,4, a przeciętna płaca zwiększyła się o 0,3 proc. (m/m) do 23,58 dol./godz.
Raport z amerykańskiego rynku pracy to kolejna pozytywna niespodzianka, jeśli chodzi o największą gospodarkę świata. Już od kilku tygodniu dane pokazujące bieżący stan aktywności lub wskaźniki wyprzedzające koniunktury, okazują się lepsze od oczekiwań. Nie inaczej było w przypadku kluczowych informacji o liczbie nowych etatów czy odsetka osób bez zatrudnienia. Co prawda wrześniowy wynik jest trochę na wyrost, ponieważ mocny spadek bezrobocia to w dużej mierze efekt wypadnięcia ze statystyk osób zbyt długo poszukujących pracy niemniej, widać wyraźnie pojawiające się sygnały ożywienia. Kolejne miesiące powinny być pod tym względem również korzystne. Szybkie obniżanie się stopy bezrobocia może poddać w wątpliwość sens ogłaszania QE3 albo dyskusje czy przypadkiem Fed nie zdecyduje się na wcześniejsze, niż się tego obecnie oczekuje, zakończenie programu skupu obligacji. Na razie na rozważanie takiej ewentualności jest, w naszej ocenie, zdecydowanie za wcześnie. Stopa bezrobocia nie będzie w przyszłości spadać tak szybko jak obecnie (spadek o 0,5 pkt. proc. w dwa miesiące). Kiedy firmy zaczną chętniej zatrudniać nowych pracowników, coraz więcej osób, które obecnie nie figuruje w statystykach, będzie powracało na rynek pracy. Spowoduje to sytuację odwrotną do tej, która ma miejsce obecnie. Duża liczba tworzonych etatów będzie powodowała niewielki spadek bezrobocia lub wręcz utrzymywanie się jej na dotychczasowym poziomie. Dlatego powrót odsetka osób bez zatrudnienia w okolice 6,5 proc., które – jak można mniemać – Fed uzna za satysfakcjonujące, co jest warunkiem zakończenia QE3, zajmie jeszcze dobre kilkanaście miesięcy.
Piątkowe dane zwiększają prawdopodobieństwo, że odzyskująca wigor gospodarka USA pociągnie za sobą pozostałe regiony, w szczególności pogrążoną w recesji Europę. Ostatnie decyzje europejskich przywódców pozwalają oczekiwać pozytywnych rozstrzygnięć, jeśli chodzi o zmagania z kryzysem zadłużenia. Jeśli tylko nic niepokojącego nie stanie się w najbliższym czasie w trzecim, kluczowym regionie świata – Chinach – globalna gospodarka zacznie w przyszłym roku wykazywać oznaki trwałego ożywienia.
Raport z amerykańskiego rynku pracy to kolejna pozytywna niespodzianka, jeśli chodzi o największą gospodarkę świata. Już od kilku tygodniu dane pokazujące bieżący stan aktywności lub wskaźniki wyprzedzające koniunktury, okazują się lepsze od oczekiwań. Nie inaczej było w przypadku kluczowych informacji o liczbie nowych etatów czy odsetka osób bez zatrudnienia. Co prawda wrześniowy wynik jest trochę na wyrost, ponieważ mocny spadek bezrobocia to w dużej mierze efekt wypadnięcia ze statystyk osób zbyt długo poszukujących pracy niemniej, widać wyraźnie pojawiające się sygnały ożywienia. Kolejne miesiące powinny być pod tym względem również korzystne. Szybkie obniżanie się stopy bezrobocia może poddać w wątpliwość sens ogłaszania QE3 albo dyskusje czy przypadkiem Fed nie zdecyduje się na wcześniejsze, niż się tego obecnie oczekuje, zakończenie programu skupu obligacji. Na razie na rozważanie takiej ewentualności jest, w naszej ocenie, zdecydowanie za wcześnie. Stopa bezrobocia nie będzie w przyszłości spadać tak szybko jak obecnie (spadek o 0,5 pkt. proc. w dwa miesiące). Kiedy firmy zaczną chętniej zatrudniać nowych pracowników, coraz więcej osób, które obecnie nie figuruje w statystykach, będzie powracało na rynek pracy. Spowoduje to sytuację odwrotną do tej, która ma miejsce obecnie. Duża liczba tworzonych etatów będzie powodowała niewielki spadek bezrobocia lub wręcz utrzymywanie się jej na dotychczasowym poziomie. Dlatego powrót odsetka osób bez zatrudnienia w okolice 6,5 proc., które – jak można mniemać – Fed uzna za satysfakcjonujące, co jest warunkiem zakończenia QE3, zajmie jeszcze dobre kilkanaście miesięcy.
Piątkowe dane zwiększają prawdopodobieństwo, że odzyskująca wigor gospodarka USA pociągnie za sobą pozostałe regiony, w szczególności pogrążoną w recesji Europę. Ostatnie decyzje europejskich przywódców pozwalają oczekiwać pozytywnych rozstrzygnięć, jeśli chodzi o zmagania z kryzysem zadłużenia. Jeśli tylko nic niepokojącego nie stanie się w najbliższym czasie w trzecim, kluczowym regionie świata – Chinach – globalna gospodarka zacznie w przyszłym roku wykazywać oznaki trwałego ożywienia.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.