Data dodania: 2012-10-03 (16:30)
W ruchu bocznym: Pierwsze takty dzisiejszej sesji na rynku głównej pary przebiegały pod znakiem słabości euro. W tym czasie wspólna waluta była jeszcze pod wpływem wczorajszej popołudniowo – wieczornej realizacji zysków, która była pochodną słów premiera Hiszpanii.
W miarę jednak rozkręcania się sesji byki próbowały przejmować inicjatywę. Pomocny okazał się w tym poziom wsparcia na 1,2880. Po odbiciu od tej wartości notowania dotarły do krótkoterminowego oporu na 1,2940. W między czasie zostały opublikowane dane makroekonomiczne. Słabsze końcowe odczyty indeksu PMI dla sektora usługowego w Niemczech i we Francji nie przeszkodziły notowaniom we wzrostach. Lepszy natomiast odczyt dla całej Strefy Euro oraz w wzrost sprzedaży detalicznej w Eurolandzie zmotywowały stronę popytową. Siła impulsu nie była jednak na tyle duża, aby byki mogły myśleć o wyrównaniu wczorajszych szczytów. W efekcie w drugiej części sesji pojawiło się cofnięcie, do którego przyłożyły się spadki na europejskich parkietach. Cena euro ponownie znalazła się blisko dziennych minimów, gdzie oczekiwała na dane z amerykańskiego rynku pracy. Raport firmy ADP okazał się nieco lepszy od prognoz i zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 162 tys. Pozytywny efekt został jednak zaburzony przez rewizję w dół danych z zeszłego miesiąca. W efekcie sytuacja na eurodolarze nie uległa zmianie i pod koniec sesji kurs EUR/USD wynosił 1,29.
Rada nie zmienia stóp
Głównym wydarzeniem dzisiejszego dnia dla rodzimej waluty była decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. Do czasu jej ogłoszenia notowania podlegały zmianom jakie zachodziły na rynku eurodolara. Poranne spadki tej pary podnosiły wycenę zagranicznych walut z złotych, jednak w późniejszym czasie systematycznie osuwały się one w kierunku poziomów otwarcia. Bez większego wpływu na zachowanie par złotowych miały natomiast informacje płynące od strony Fitch Ratings. Agencja obniżyła prognozy PKB dla Polski do 2,5% w 2012 i 2013 roku. Dodała także, że deficyt budżetowy w przyszłym roku sięgnie poziomu 3,2%, a nie jak prognozuje rząd 2,2%. Pozytywny sygnałem ze strony agencji było natomiast stanowisko, że budżet podtrzymuje obietnicę fiskalnej rozwagi. Wszystkie powyższe czynniki straciły na znaczeniu w momencie, gdy na rynku pojawiła się informacja, że Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na obniżenie stóp procentowych. Taka postawa zaskoczyła analityków, którzy oczekiwali cięcia na poziomie 25 punktów bazowych. Potwierdziło się zatem to, że obóz jastrzębi nadal posiada przewagę w Radzie. W efekcie złoty dynamicznie zyskał na wartości. Kurs USD/PLN spadł do wartości 3,1650, natomiast euro potaniało do 4,0885 zł. Po okresie chwilowego zamieszania emocje nieco opadły i inwestorzy spokojniej mogli spojrzeć na obecną sytuację, z której wynika obecnie między innymi to, że listopadowa obniża stał się niemal pewna. Zanim jednak będą wyciągane dalsze nioski inwestorzy będą chcieli poznać uzasadnienie do decyzji, którą przedstawi prezes NBP. Od tego w dużej mierze może zależeć dalsze zachowanie par złotowych.
Rada nie zmienia stóp
Głównym wydarzeniem dzisiejszego dnia dla rodzimej waluty była decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. Do czasu jej ogłoszenia notowania podlegały zmianom jakie zachodziły na rynku eurodolara. Poranne spadki tej pary podnosiły wycenę zagranicznych walut z złotych, jednak w późniejszym czasie systematycznie osuwały się one w kierunku poziomów otwarcia. Bez większego wpływu na zachowanie par złotowych miały natomiast informacje płynące od strony Fitch Ratings. Agencja obniżyła prognozy PKB dla Polski do 2,5% w 2012 i 2013 roku. Dodała także, że deficyt budżetowy w przyszłym roku sięgnie poziomu 3,2%, a nie jak prognozuje rząd 2,2%. Pozytywny sygnałem ze strony agencji było natomiast stanowisko, że budżet podtrzymuje obietnicę fiskalnej rozwagi. Wszystkie powyższe czynniki straciły na znaczeniu w momencie, gdy na rynku pojawiła się informacja, że Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na obniżenie stóp procentowych. Taka postawa zaskoczyła analityków, którzy oczekiwali cięcia na poziomie 25 punktów bazowych. Potwierdziło się zatem to, że obóz jastrzębi nadal posiada przewagę w Radzie. W efekcie złoty dynamicznie zyskał na wartości. Kurs USD/PLN spadł do wartości 3,1650, natomiast euro potaniało do 4,0885 zł. Po okresie chwilowego zamieszania emocje nieco opadły i inwestorzy spokojniej mogli spojrzeć na obecną sytuację, z której wynika obecnie między innymi to, że listopadowa obniża stał się niemal pewna. Zanim jednak będą wyciągane dalsze nioski inwestorzy będą chcieli poznać uzasadnienie do decyzji, którą przedstawi prezes NBP. Od tego w dużej mierze może zależeć dalsze zachowanie par złotowych.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
10:54 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
10:26 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.