
Data dodania: 2012-09-25 (10:02)
Kryzys zadłużeniowy na Startym Kontynencie jest niczym hydra. W miejsce odciętej głowy, czyli rozwiązanego lub częściej zamiecionego pod dywan, czynnika ryzyka, błyskawicznie pojawia się nowa głowa: kolejne zagrożenie.
Obecnie do deprecjacji euro, które od początku tygodnia traci na wartości w relacji do wszystkich walut G-10 poza nowozelandzkim dolarem, przyczynia się odwlekanie przez gabinet Mariano Rajoya nieuniknionego – zwrócenia się o międzynarodową pomoc, głębsza niż oczekiwano recesja we Włoszech, a osłabienie wspólnej waluty spotęgowane zostało przez słabszy odczyt niemieckiego indeksu Ifo. Niekorzystnie na rynkach ryzykownych aktywów oraz walut odbija się również wzrost napięcia politycznego na linii Japonia – Chiny.
Kurs EUR/USD testuje poziom 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego wzrostów rozpoczętych na przełomie lipca i sierpnia usytuowany w okolicach 1,2910, który wczoraj powstrzymał zniżki. Ważne wsparcie przebiega w okolicach 1,2870. Biorąc pod uwagę znaczne krótkoterminowe wyprzedanie rynku i dywergencję wsparcie powinno zostać obronione. Opór wyznacza 50 – okresowa średnia ruchoma, która przebiega na poziomie 1,2950 oraz górne ograniczenie klina zniżkującego, w którym porusza się kurs (obecnie 1,2970).
Konsumenci w USA mniej optymistyczni niż w Niemczech
W Niemczech zaufanie konsumentów utrzymało się na tym samym poziomie, co pokazuje, że konsumenci patrzą na przyszłość z większym optymizmem niż przedsiębiorcy. Zupełnie inna jest sytuacja po drugiej stronie Atlantyku. Po południu w USA opublikowany zostanie indeks zaufania konsumentów Conference Board. Wskaźnik od lutego bieżącego roku znajduje się w trendzie spadkowym. Poprzednia wartość wyniosła 60,6 pkt. Rynek oczekuje wzrostu indeksu o 2,3 pkt. Oczekiwania te są uformowane na podstawie pozytywnego wstępnego odczytu indeksu Uniwersytetu Michigan, który osiągnął wartość 79,2 pkt. (wobec prognozowanych 74 pkt.). Wydaje się, że rozpoczęcie luzowania ilościowego przez Fed powinno wesprzeć nastroje amerykańskich konsumentów, tym bardziej że QE3 daje gwarancje, że zakupy aktywów będą trwały do momentu trwałej poprawy na rynku pracy, która poprawiłaby dochody Amerykanów. Indeks nastrojów konsumentów jest wysoko skorelowany z wydatkami, dodatkowo o wadze tego odczytu świadczy to, że sezon powrotu do szkół jest dobrym predykatorem zakupów w czasie świąt bożonarodzeniowych. Za poprawą nastrojów konsumentów nie przemawia wzrost średniej miesięcznej ceny paliw, która w ciągu dwóch miesięcy zwiększyła się o 11,67 proc. Inną przeszkodą jest trudniejsza sytuacja na rynku pracy – miesięczna średnia wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła po raz trzeci z rzędu (obecnie wynosi ona 378 tys.). W dalszym horyzoncie za pogorszeniem się nastrojów przemawia wizja oszczędności budżetowych wymuszonych przez trudną sytuację budżetu, czyli tzw. fiscal cliff.
USA: Lekka poprawa na rynku nieruchomości
Ponadto poznamy wartość indeksu S&P/Case-Shiller. Ceny domów jednorodzinnych według prognoz w ujęciu rocznym wzrosły w lipcu o 0,3 proc. i 0,7 proc. (odpowiednio dla 10 i 20 metropolii). Za poprawą tego wskaźnika przemawia poprawa nastrojów wśród budowlańców – indeks NAHB wzrósł z 37 do 40 pkt. Drugim wskaźnikiem z rynku nieruchomości jest indeks cen FHFA, obejmujący obszar prawie całych Stanów Zjednoczonych, który w ujęciu miesięcznym wzrosnąć ma o 0,3 proc. Ostatnim ważny odczytem makro z USA będzie indeks aktywności gospodarczej z regionu Richmond Fed. Spodziewana jest kontynuacja poprawy rozpoczętej w lipcu bieżącego roku, mimo tego że ostatnie odczyty innych wskaźników koniunktury w regionach były gorsze (spadki średnich NY Empire State i Philly Fed oraz gorszy odczyt Chicago NAI). Konsensus prognoz wynosi -5 pkt. (poprzednia wartość to -9 pkt.).
Spotkanie Merkel – Draghi
W Berlinie spotkają się dziś kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezes ECB Mario Draghi. Tematem rozmów ma być bieżąca sytuacja w strefie euro, czyli kwestie dotyczące Hiszpanii i Grecji, które znajdują się obecnie w najtrudniejszej sytuacji. O 15:00 zaplanowana jest konferencja prasowa Mario Draghiego. Wskaźnikiem tego jak obecnie inwestorzy postrzegają kraje peryferyjne będzie emisja hiszpańskich i włoskich papierów odpowiednio: bonów (3-4 mld euro) i obligacji skarbowych (4,75-5,5 mld euro).
Ostatnie dane przed RPP
Złoty znów lekko osłabił się. Na wykresie kursu USD/PLN zarysowała się odwrócona formacja głowy z ramionami z linią szyi na 3,23 (poziom ten połączony jest również z 50 – proc. zniesieniem Fibonacciego ruchu spadkowego zapoczątkowanego na początku września. Notowania obecnie znajdują się na poziomie 3,2050. O przebiciu linii szyi może zadecydować odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej za sierpień. Kurs EUR/PLN stabilizuje się na poziomie 4,1450. Najbliższy opór wyznacza linia krótkoterminowego trendu spadkowego przebiegająca obecnie na 4,17.
Dziś opublikowane zostaną ostatnie dane z rodzimej gospodarki. Uważamy, że sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła w ujęcia rocznym o 1,5 proc. (konsensus zakłada 5,9 proc.). Za tak niskim odczytem przemawiają dane o koniunkturze konsumenckiej oraz wykonanie budżetu (szczególnie wpływy z VAT). Drugim odczytem jest stopa bezrobocia, która naszym zdaniem ukształtował się na poziomie 12,2 proc. (rynek prognozuje pozostanie stopy na 12,3 proc.). Dane te są przedostatnimi przed październikowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, zbliżenie się odczytu sprzedaży detalicznej do naszej – pesymistycznej na tle rynku prognozy – zwiększy szanse na obniżkę stóp procentowych. Naszym zdaniem Rada zdecyduje się na cięcie stóp o 25 pb. w listopadzie. Więcej szczegółów dotyczących naszych prognoz znajdziecie Państwo w Komentarzu do Danych na naszej stronie.
Kurs EUR/USD testuje poziom 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego wzrostów rozpoczętych na przełomie lipca i sierpnia usytuowany w okolicach 1,2910, który wczoraj powstrzymał zniżki. Ważne wsparcie przebiega w okolicach 1,2870. Biorąc pod uwagę znaczne krótkoterminowe wyprzedanie rynku i dywergencję wsparcie powinno zostać obronione. Opór wyznacza 50 – okresowa średnia ruchoma, która przebiega na poziomie 1,2950 oraz górne ograniczenie klina zniżkującego, w którym porusza się kurs (obecnie 1,2970).
Konsumenci w USA mniej optymistyczni niż w Niemczech
W Niemczech zaufanie konsumentów utrzymało się na tym samym poziomie, co pokazuje, że konsumenci patrzą na przyszłość z większym optymizmem niż przedsiębiorcy. Zupełnie inna jest sytuacja po drugiej stronie Atlantyku. Po południu w USA opublikowany zostanie indeks zaufania konsumentów Conference Board. Wskaźnik od lutego bieżącego roku znajduje się w trendzie spadkowym. Poprzednia wartość wyniosła 60,6 pkt. Rynek oczekuje wzrostu indeksu o 2,3 pkt. Oczekiwania te są uformowane na podstawie pozytywnego wstępnego odczytu indeksu Uniwersytetu Michigan, który osiągnął wartość 79,2 pkt. (wobec prognozowanych 74 pkt.). Wydaje się, że rozpoczęcie luzowania ilościowego przez Fed powinno wesprzeć nastroje amerykańskich konsumentów, tym bardziej że QE3 daje gwarancje, że zakupy aktywów będą trwały do momentu trwałej poprawy na rynku pracy, która poprawiłaby dochody Amerykanów. Indeks nastrojów konsumentów jest wysoko skorelowany z wydatkami, dodatkowo o wadze tego odczytu świadczy to, że sezon powrotu do szkół jest dobrym predykatorem zakupów w czasie świąt bożonarodzeniowych. Za poprawą nastrojów konsumentów nie przemawia wzrost średniej miesięcznej ceny paliw, która w ciągu dwóch miesięcy zwiększyła się o 11,67 proc. Inną przeszkodą jest trudniejsza sytuacja na rynku pracy – miesięczna średnia wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła po raz trzeci z rzędu (obecnie wynosi ona 378 tys.). W dalszym horyzoncie za pogorszeniem się nastrojów przemawia wizja oszczędności budżetowych wymuszonych przez trudną sytuację budżetu, czyli tzw. fiscal cliff.
USA: Lekka poprawa na rynku nieruchomości
Ponadto poznamy wartość indeksu S&P/Case-Shiller. Ceny domów jednorodzinnych według prognoz w ujęciu rocznym wzrosły w lipcu o 0,3 proc. i 0,7 proc. (odpowiednio dla 10 i 20 metropolii). Za poprawą tego wskaźnika przemawia poprawa nastrojów wśród budowlańców – indeks NAHB wzrósł z 37 do 40 pkt. Drugim wskaźnikiem z rynku nieruchomości jest indeks cen FHFA, obejmujący obszar prawie całych Stanów Zjednoczonych, który w ujęciu miesięcznym wzrosnąć ma o 0,3 proc. Ostatnim ważny odczytem makro z USA będzie indeks aktywności gospodarczej z regionu Richmond Fed. Spodziewana jest kontynuacja poprawy rozpoczętej w lipcu bieżącego roku, mimo tego że ostatnie odczyty innych wskaźników koniunktury w regionach były gorsze (spadki średnich NY Empire State i Philly Fed oraz gorszy odczyt Chicago NAI). Konsensus prognoz wynosi -5 pkt. (poprzednia wartość to -9 pkt.).
Spotkanie Merkel – Draghi
W Berlinie spotkają się dziś kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezes ECB Mario Draghi. Tematem rozmów ma być bieżąca sytuacja w strefie euro, czyli kwestie dotyczące Hiszpanii i Grecji, które znajdują się obecnie w najtrudniejszej sytuacji. O 15:00 zaplanowana jest konferencja prasowa Mario Draghiego. Wskaźnikiem tego jak obecnie inwestorzy postrzegają kraje peryferyjne będzie emisja hiszpańskich i włoskich papierów odpowiednio: bonów (3-4 mld euro) i obligacji skarbowych (4,75-5,5 mld euro).
Ostatnie dane przed RPP
Złoty znów lekko osłabił się. Na wykresie kursu USD/PLN zarysowała się odwrócona formacja głowy z ramionami z linią szyi na 3,23 (poziom ten połączony jest również z 50 – proc. zniesieniem Fibonacciego ruchu spadkowego zapoczątkowanego na początku września. Notowania obecnie znajdują się na poziomie 3,2050. O przebiciu linii szyi może zadecydować odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej za sierpień. Kurs EUR/PLN stabilizuje się na poziomie 4,1450. Najbliższy opór wyznacza linia krótkoterminowego trendu spadkowego przebiegająca obecnie na 4,17.
Dziś opublikowane zostaną ostatnie dane z rodzimej gospodarki. Uważamy, że sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła w ujęcia rocznym o 1,5 proc. (konsensus zakłada 5,9 proc.). Za tak niskim odczytem przemawiają dane o koniunkturze konsumenckiej oraz wykonanie budżetu (szczególnie wpływy z VAT). Drugim odczytem jest stopa bezrobocia, która naszym zdaniem ukształtował się na poziomie 12,2 proc. (rynek prognozuje pozostanie stopy na 12,3 proc.). Dane te są przedostatnimi przed październikowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, zbliżenie się odczytu sprzedaży detalicznej do naszej – pesymistycznej na tle rynku prognozy – zwiększy szanse na obniżkę stóp procentowych. Naszym zdaniem Rada zdecyduje się na cięcie stóp o 25 pb. w listopadzie. Więcej szczegółów dotyczących naszych prognoz znajdziecie Państwo w Komentarzu do Danych na naszej stronie.
Źródło: Bartosz Sawicki, Marcin Pietrzak, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).