Data dodania: 2012-08-16 (16:02)
Wysoka poprzeczka: O ile wczoraj około godziny 10:00kurs osunął się o ponad 50 pipsów, to już widać kolejny nagły skok – tym razem w górę. Oto wykres eurodolara, który od ósmej rano przez dobrych kilka godzin poruszał się pomiędzy 1,2260 a 1,2280, nagle wybił się aż do poziomu 1,2330.
Zbiegło się to w czasie z publikacją danych makroekonomicznych z USA, ale jeśli to one były impulsem, to trudno doszukiwać się w tym ataku kupujących pełnej racjonalności.
Liczba wydanych w lipcu pozwoleń na budowę domów wyniosła wprawdzie 812 tys., co jest wynikiem znacznie lepszym od poprzedniego (760 tys., po korekcie z 755 tys.) i od prognozy (770 tys.), a także najlepszym od czterech lat. Z drugiej strony, liczba rozpoczętych w lipcu budów domów to 746 tys., a więc mniej zarówno od poprzedniego wyniku (754 tys., zrewidowanego z 760 tys.), jak i od prognozy (757 tys.). Dane dotyczące liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA także nie wypadły rewelacyjnie. Z opublikowanego dziś odczytu wynika, że w ubiegłym tygodniu kolejka chętnych po zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 366 tys. Jest to więc liczba nieco wyższa od poprzedniego rezultatu (364 tys., zrewidowanego z kolei z 361 tys.) i od prognozy (365 tys.). Na koniec dodajmy, że opublikowany rano odczyt dotyczący inflacji HCIP w strefie euro nie przyniósł zaskoczenia: wynik 2,4% r/r był taki sam jak poprzedni odczyt oraz prognoza.
Czyżby więc ten nagły skok eurodolara był więc tylko dużym zagraniem spekulacyjnym? Warto teraz pilnie obserwować wykres, aby przekonać się, czy sytuacja się utrzyma. Kurs notowany ok. 15:30 to 1,2322. Okolice pomiędzy 1,2315 a 1,2320 mogą teraz być istotnym obszarem wsparcia, co szczególnie dobrze widać na wykresach godzinnym i czterogodzinnym. Jeśli zwyżka będzie trwała dalej, to możemy zmierzać nawet w stronę 1,24, choć po drodze opór można wyróżnić np. w okolicy 1,2360.
Jutro w ciągu dnia napłyną dane dotyczące bilansu płatniczego i handlu zagranicznego w Strefie Euro, na ogół nie należą one jednak do najistotniejszych. Z kolei odczyty z USA (indeks wskaźników wyprzedzających i indeks Instytutu Michigan) pojawią się dopiero ok. godziny 16:00.
Złoty zyskuje na sile
Moc wstąpiła w złotego, choć nie wiadomo, czy na długo. To, co dzieje się obecnie na parach złotowych, jest głównie przełożeniem sytuacji z eurodolara. Na EUR/PLN od 10 sierpnia wędrowaliśmy w wąskim kanale pomiędzy 4,07 a 4,10 (który w ostatnich trzech dniach jeszcze bardziej się zawęził), tymczasem dziś o 15:30 wykres znajdował się już w okolicach 4,0590. Poziomy 4,06 i 4,0520 to istotne wsparcia, niżej mamy już tylko 4,03 – dołek z 6 sierpnia, kiedy to rozpoczęła się realizacja zysków z długotrwałego umocnienia złotówki. Warto jednak zauważyć, że już około godziny 16:00 notujemy kurs 4,0740, co zdaje się świadczyć o tym, że penetracja niższych rejonów była pewnym wyjściem przed szereg.
Wykres USD/PLN zachowuje się bardzo podobnie do eurozłotego. Tu również widzimy wyjście dołem z konsolidacji trwającej od 10 sierpnia, a przynajmniej gwałtowną próbę takiego wyjścia. Kurs osunął się nawet do 3,2886, przy czym 3,2850 można uznać za pierwsze istotne wsparcie. Kolejnym będzie linia 3,25 (dołek z 6 sierpnia), ale podobnie jak na EUR/PLN ok. godz. 16:00 wykres jest już wyżej – na linii 3,3025.
Liczba wydanych w lipcu pozwoleń na budowę domów wyniosła wprawdzie 812 tys., co jest wynikiem znacznie lepszym od poprzedniego (760 tys., po korekcie z 755 tys.) i od prognozy (770 tys.), a także najlepszym od czterech lat. Z drugiej strony, liczba rozpoczętych w lipcu budów domów to 746 tys., a więc mniej zarówno od poprzedniego wyniku (754 tys., zrewidowanego z 760 tys.), jak i od prognozy (757 tys.). Dane dotyczące liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA także nie wypadły rewelacyjnie. Z opublikowanego dziś odczytu wynika, że w ubiegłym tygodniu kolejka chętnych po zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 366 tys. Jest to więc liczba nieco wyższa od poprzedniego rezultatu (364 tys., zrewidowanego z kolei z 361 tys.) i od prognozy (365 tys.). Na koniec dodajmy, że opublikowany rano odczyt dotyczący inflacji HCIP w strefie euro nie przyniósł zaskoczenia: wynik 2,4% r/r był taki sam jak poprzedni odczyt oraz prognoza.
Czyżby więc ten nagły skok eurodolara był więc tylko dużym zagraniem spekulacyjnym? Warto teraz pilnie obserwować wykres, aby przekonać się, czy sytuacja się utrzyma. Kurs notowany ok. 15:30 to 1,2322. Okolice pomiędzy 1,2315 a 1,2320 mogą teraz być istotnym obszarem wsparcia, co szczególnie dobrze widać na wykresach godzinnym i czterogodzinnym. Jeśli zwyżka będzie trwała dalej, to możemy zmierzać nawet w stronę 1,24, choć po drodze opór można wyróżnić np. w okolicy 1,2360.
Jutro w ciągu dnia napłyną dane dotyczące bilansu płatniczego i handlu zagranicznego w Strefie Euro, na ogół nie należą one jednak do najistotniejszych. Z kolei odczyty z USA (indeks wskaźników wyprzedzających i indeks Instytutu Michigan) pojawią się dopiero ok. godziny 16:00.
Złoty zyskuje na sile
Moc wstąpiła w złotego, choć nie wiadomo, czy na długo. To, co dzieje się obecnie na parach złotowych, jest głównie przełożeniem sytuacji z eurodolara. Na EUR/PLN od 10 sierpnia wędrowaliśmy w wąskim kanale pomiędzy 4,07 a 4,10 (który w ostatnich trzech dniach jeszcze bardziej się zawęził), tymczasem dziś o 15:30 wykres znajdował się już w okolicach 4,0590. Poziomy 4,06 i 4,0520 to istotne wsparcia, niżej mamy już tylko 4,03 – dołek z 6 sierpnia, kiedy to rozpoczęła się realizacja zysków z długotrwałego umocnienia złotówki. Warto jednak zauważyć, że już około godziny 16:00 notujemy kurs 4,0740, co zdaje się świadczyć o tym, że penetracja niższych rejonów była pewnym wyjściem przed szereg.
Wykres USD/PLN zachowuje się bardzo podobnie do eurozłotego. Tu również widzimy wyjście dołem z konsolidacji trwającej od 10 sierpnia, a przynajmniej gwałtowną próbę takiego wyjścia. Kurs osunął się nawet do 3,2886, przy czym 3,2850 można uznać za pierwsze istotne wsparcie. Kolejnym będzie linia 3,25 (dołek z 6 sierpnia), ale podobnie jak na EUR/PLN ok. godz. 16:00 wykres jest już wyżej – na linii 3,3025.
Źródło: Adam Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









