
Data dodania: 2012-08-13 (11:05)
Słowa wygłoszone w piątek wieczorem przez szefa oddziału FED z San Francisco mogą powrócić w najbliższych dniach jak echo, jeżeli odczyty zaplanowanych danych makroekonomicznych okażą się rozczarowujące. Poniedziałek nie zapowiada się jednak szczególnie interesująco.
W piątek wieczorem John Williams z San Francisco powtórzył w zasadzie to, co powiedział kilka dni wcześniej Eric Rosengren z Bostonu – była to wyraźna sugestia, iż FED powinien zainicjować nowy program stymulacyjny (QE3), gdyż sytuacja gospodarcza, oraz na rynku pracy pozostaje daleka od zadowalającej. O ile Rosengren będzie miał prawo głosu w FOMC dopiero od stycznia, o tyle Williams może wesprzeć QE3 już na wrześniowym posiedzeniu. Tym samym, jeżeli zaplanowane na najbliższe dni kluczowe dane (sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa, indeks Philly FED i nastroje konsumenckie) wyraźnie rozczarują, to obóz „gołębi” może znaleźć nowych, potencjalnych sojuszników. W piątkowym raporcie, a także w tygodniowym opracowaniu, zwróciłem uwagę, iż teraz „amerykański wątek” powinien stać się istotniejszy od spekulacji wokół potencjalnych ruchów ze strony ECB. Zwłaszcza, że w temacie europejskim ostatnio jakby mniej się dzieje – inwestorzy uznali, iż do końca sierpnia nic istotnego się nie pojawi, skoro Hiszpanie dawali ostatnio do zrozumienia, iż nie będą się spieszyć ze składaniem oficjalnego wniosku o dodatkową pomoc finansową, która byłaby „obsługiwana” przez fundusze ratunkowe.
W weekend nic istotnego się nie pojawiło. Ludowy Bank Chin, a także tamtejsze władze nie zdecydowały się na żadne ruchy, po tym jak w czwartek i piątek napłynęła seria rozczarowujących danych, które zwiększyły ryzyko twardego lądowania gospodarki. Chińczycy powinni wiedzieć, iż teraz piłka jest po ich stronie, brak działań będzie tylko napędzał spekulacje, jakoby PBOC i władze miały świadomość, iż prowadzona przez nich polityka nie jest efektywna, a regiony są przeinwestowanie i zalegają z płatnościami (ostatni artykuł w Forbes: http://www.forbes.com/sites/gordonchang/2012/08/12/china-is-running-out-of-money/).
EUR/USD – konsolidacja ponad dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego
W poniedziałek w nocy rynek się nieco cofnął względem poziomów z piątkowego zamknięcia – spadliśmy do 1,2260, po czym szybko wróciliśmy w okolice 1,2285-90. Wcześniejszy spadek był efektem nieco krytycznych wypowiedzi niemieckiego ministra gospodarki nt. postępów Grecji w kwestii reform (to jednak jest już nieco „odgrzewany kotlet”), a także słów szefa Banku Anglii, które zamieściła gazeta Mail on Sunday. Mervyn King przyznał, iż nie oczekuje szybkiego zakończenia kryzysu w strefie euro (jednak, czy w tym jest coś niezwykłego, o czym inwestorzy by nie wiedzieli?). W dzisiejszym kalendarzu brakuje istotnych informacji – mamy tylko mało znaczącą aukcję włoskich bonów skarbowych.
Z technicznego punktu widzenia rejon 1,2260 jest dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego, od którego odbiliśmy się też w piątek po południu (1,2240). Zakładając jego dużą istotność, a także wspomniane wcześniej oczekiwania związane z potencjalnymi działaniami FED, można przyjąć założenie, iż najbliższe dni upłyną pod znakiem zwyżek EUR/USD, a test okolic ostatnich szczytów na 1,2440 jest nieunikniony…
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2320-30; 1,2350; 1,2388; 1,2400; 1,2440
Kluczowe wsparcia: 1,2284-87; 1,2260; 1,2240; 1,2224
W weekend nic istotnego się nie pojawiło. Ludowy Bank Chin, a także tamtejsze władze nie zdecydowały się na żadne ruchy, po tym jak w czwartek i piątek napłynęła seria rozczarowujących danych, które zwiększyły ryzyko twardego lądowania gospodarki. Chińczycy powinni wiedzieć, iż teraz piłka jest po ich stronie, brak działań będzie tylko napędzał spekulacje, jakoby PBOC i władze miały świadomość, iż prowadzona przez nich polityka nie jest efektywna, a regiony są przeinwestowanie i zalegają z płatnościami (ostatni artykuł w Forbes: http://www.forbes.com/sites/gordonchang/2012/08/12/china-is-running-out-of-money/).
EUR/USD – konsolidacja ponad dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego
W poniedziałek w nocy rynek się nieco cofnął względem poziomów z piątkowego zamknięcia – spadliśmy do 1,2260, po czym szybko wróciliśmy w okolice 1,2285-90. Wcześniejszy spadek był efektem nieco krytycznych wypowiedzi niemieckiego ministra gospodarki nt. postępów Grecji w kwestii reform (to jednak jest już nieco „odgrzewany kotlet”), a także słów szefa Banku Anglii, które zamieściła gazeta Mail on Sunday. Mervyn King przyznał, iż nie oczekuje szybkiego zakończenia kryzysu w strefie euro (jednak, czy w tym jest coś niezwykłego, o czym inwestorzy by nie wiedzieli?). W dzisiejszym kalendarzu brakuje istotnych informacji – mamy tylko mało znaczącą aukcję włoskich bonów skarbowych.
Z technicznego punktu widzenia rejon 1,2260 jest dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego, od którego odbiliśmy się też w piątek po południu (1,2240). Zakładając jego dużą istotność, a także wspomniane wcześniej oczekiwania związane z potencjalnymi działaniami FED, można przyjąć założenie, iż najbliższe dni upłyną pod znakiem zwyżek EUR/USD, a test okolic ostatnich szczytów na 1,2440 jest nieunikniony…
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2320-30; 1,2350; 1,2388; 1,2400; 1,2440
Kluczowe wsparcia: 1,2284-87; 1,2260; 1,2240; 1,2224
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek ma nadzieje na przełom między USA oraz Chinami
2025-05-09 Poranny komentarz walutowy XTBW trakcie najbliższego weekendu ma dojść do pierwszych poważniejszych negocjacji handlowych między USA oraz Chinami. Rozmowy te mają odbyć się w Szwajcarii. Oczekiwania przed tą rozmową są dosyć pozytywne, biorąc pod uwagę porozumienie handlowe między USA oraz Wielką Brytanią, choć jednocześnie wielokrotnie w tym tygodniu Trump podminowywał ewentualną skłonność do obniżania stawek celnych. Co to znaczy dla rynku, a w szczególności dla amerykańskiego dolara?
Złoty bez reakcji na decyzję RPP
2025-05-08 Poranny komentarz walutowy XTBMożna powiedzieć „wreszcie” stopy procentowe w Polsce wędrują w dół. Rada zdecydowała się na taką pierwszą, ale nie ostatnią obniżkę. Okres wysokiego oprocentowania powoli dobiega końca. Złoty jednak nie reaguje. Dlaczego? Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych od razu o 50 punktów bazowych, w efekcie czego stopa referencyjna powędruje z 5,75 na 5,25%.
RPP w końcu obniża stopy!
2025-05-07 Market News XTBRada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżenie stóp procentowych o 50 punktów bazowych, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Na decyzję o obniżce stóp procentowych musieliśmy czekać bardzo długo, gdyż poprzednia decyzja o obniżce była podjęta ostatnim razem w październiku 2023 roku. Główna stopa procentowa została obniżona z poziomu 5,75% do poziomu 5,25%. Co stało za dzisiejszą decyzją?
Będzie odwilż z Chinami?
2025-05-07 Raport DM BOŚ z rynku walutŚrodowy ranek przynosi poprawę nastrojów po tym, jak strona amerykańska podała, że w weekend dojdzie do spotkania z przedstawicielami Chin (Pekin ma reprezentować wicepremier He Lifeng), co zostało odebrane jako sygnał, że pomimo mieszanych informacji z ostatnich dni, sprawy idą jednak w dobrym kierunku. Rozmowy mają potrwać dwa dni, a Amerykanie będą reprezentowani głównie przez Scotta Bessenta (Sekretarza Skarbu) i Jamiesona Greera (przedstawiciela ds. handlu).
Fed nie zaskoczy. A co zrobi RPP?
2025-05-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed nie zaskoczy dziś rynku. Pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie to scenariusz bazowy. Istnieje wciąż zbyt wiele niepewności związanych ze skutkami polityki celnej USA, dlatego Rezerwa Federalna woli wybrać ostrożniejszy wariant, który oznacza wyższe stopy przez dłuższy czas. Dzisiejsze wieczorne wydarzenie nie powinno zatem stanowić przełomu dla dolara amerykańskiego.
Dzień decyzji RPP i FED!
2025-05-07 Poranny komentarz walutowy XTBRozpoczynamy bardzo ważną sesję na rynkach finansowych, która obfitować będzie w liczne decyzje banków centralnych dotyczące wysokości stóp procentowych. Uwaga skupi się przede wszystkim na decyzji Narodowego Banku Polskiego oraz amerykańskiego Fed’u. Oczekiwania dotyczące decyzji RPP są dosyć jasne po wyraźnej zmianie komunikacji sprzed miesiąca. Prezes Glapiński komentował, że w 2025 roku możliwe są dwa cięcia po 50 pb i taki scenariusz z nawiązką wycenia rynek kontraktów FRA.
Dzień przed komunikatem FED
2025-05-06 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi dalsze cofnięcie się dolara, choć rynek nie jest jednomyślny. Pośród walut G-10 gorzej wypadają frank, dolar australijski i korona norweska, choć ich osłabienie jest minimalne. Słabość szwajcarskiej waluty w ostatnim czasie nie jest zaskoczeniem, zerowa inflacja za kwiecień podbiła spekulacje, co do tego, czy i kiedy SNB zdecyduje się na powrót ujemnych stóp procentowych. Więcej walut jednak zyskuje dzisiaj w relacji z dolarem - najlepiej radzą sobie dolar nowozelandzki, jen, oraz funt.
Trudne zadanie Fed
2025-05-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu pogarszających się danych makroekonomicznych i nasilającej się presji politycznej ze strony prezydenta Donalda Trumpa, amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) zdecyduje się prawdopodbnie jutro na utrzymanie stóp procentowych. Choć gospodarka USA skurczyła się w pierwszym kwartale 2025 roku, a inflacja PCE spadła do poziomu 2,3 proc. – bliskiego celu inflacyjnego Fed – bank centralny nie planuje jeszcze rozpocząć cyklu obniżek.
RPP i Fed rozpoczynają posiedzenia!
2025-05-06 Poranny komentarz walutowy XTBW tym tygodniu poznamy kilka decyzji banków centralnych i w zasadzie poza Fedem, w każdym wypadku oczekujemy obniżek stóp procentowych. Z perspektywy polskich inwestorów liczyć się będzie oczywiście decyzja RPP, której posiedzenie rozpoczyna się dzisiaj oraz Rezerwy Federalnej, która również jutro po dwudniowym posiedzeniu będzie prezentować swoją decyzję. Czego oczekiwać po decyzjach banków centralnych i jakie ma to znaczenie dla rynku?
Co dalej z tym dolarem?
2025-05-05 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta nie zyskała zbytnio w pierwszych dniach maja, choć teoretycznie mogła bazując na sentymencie z Wall Street i dobrych danych z rynku pracy. W zamian za to poniedziałkowy ranek przynosi cofnięcie dolara względem większości walut, traci też amerykański dług (rosną rentowności). W piątek rynek został "napompowany" oczekiwaniami, że w końcu rozpoczną się wzajemne rozmowy pomiędzy USA, a Chinami, które mogłyby przynieść obniżkę taryf.