Data dodania: 2012-07-30 (16:11)
Eurodolar testuje wsparcie: Dzisiejsza sesja europejska na eurodolarze przebiegała względnie spokojnie. Pierwsze kwadranse handlu obrazowały ograniczoną aktywność inwestorów. Puste kalendarium makroekonomiczne nie sprzyjało podejmowaniu większych transakcji, podobnie zresztą jak oczekiwanie na wydarzenia z następnych dni, czyli m.in. posiedzenie FOMC i EBC.
Tą sytuację wykorzystała strona podażowa, która systematycznie, drobnymi ruchami spychała w ciągu dnia notowania na coraz to niższe poziomy. W zejściu nie przeszkodziła całkiem udana aukcji włoskich obligacji. Na przełomie sesji londyńskiej i nowojorskiej kurs pary EUR/USD testował już wsparcie na poziomie 1,2240. Jego rozbicie dawałoby szansę niedźwiedziom na jeszcze większe odrobienie strat, które poniosły one pod koniec zeszłego tygodnia. Jednak żeby taki scenariusz miał szansę powodzenia to na rynku musiałby pojawić się impuls do tego. Potencjalnych źródeł nie brakuje, bowiem polityczne konsultacje m.in. ws wykorzystania EFSF do zakupu hiszpańskich obligacji nie przebiegają gładko. Dodatkowo przed inwestorami sporo danych makroekonomicznych. Słabsze odczyty mogą podkopywać ostatni optymizm. Przykładem mogą być dziejesz dane z Hiszpanii, gdzie drugi kwartał z rzędu zanotowano recesję.
Złoty mocniejszy względem euro i słabszy wobec dolara
Dzisiejsze notowania na krajowym rynku walutowym przebiegały pod znakiem rozdźwięku pomiędzy parami złotowymi. Na początku poniedziałkowej sesji rodzimy pieniądz osłabiał się zarówno względem euro jak i dolara. Cena amerykańskiej waluty dotarła przed południem do poziomu 3,3815 zł, gdzie wypadło dzienne maksimum. W przypadku euro maksymalna cena osiągnęła poziom 4,1465 zł. Południe przebiegało dość spokojnie, choć powoli zaczęły się ujawniać różnice pomiędzy notowaniami par złotowych. W drugiej części dzisiejszego handlu rodzima waluta próbowała odrabiać straty z przedpołudnia. Jednak spadające notowania eurodolara powodowały, że zdecydowanie słabiej szło to parze USD/PLN. W efekcie w okolicy godziny 16:00 złoty tracił względem amerykańskiej waluty 0,65%, natomiast względem euro umacniał się o 0,28%. Dzięki temu na euro-złotym udało się wyrównać dołek z piątkowego handlu.
Złoty mocniejszy względem euro i słabszy wobec dolara
Dzisiejsze notowania na krajowym rynku walutowym przebiegały pod znakiem rozdźwięku pomiędzy parami złotowymi. Na początku poniedziałkowej sesji rodzimy pieniądz osłabiał się zarówno względem euro jak i dolara. Cena amerykańskiej waluty dotarła przed południem do poziomu 3,3815 zł, gdzie wypadło dzienne maksimum. W przypadku euro maksymalna cena osiągnęła poziom 4,1465 zł. Południe przebiegało dość spokojnie, choć powoli zaczęły się ujawniać różnice pomiędzy notowaniami par złotowych. W drugiej części dzisiejszego handlu rodzima waluta próbowała odrabiać straty z przedpołudnia. Jednak spadające notowania eurodolara powodowały, że zdecydowanie słabiej szło to parze USD/PLN. W efekcie w okolicy godziny 16:00 złoty tracił względem amerykańskiej waluty 0,65%, natomiast względem euro umacniał się o 0,28%. Dzięki temu na euro-złotym udało się wyrównać dołek z piątkowego handlu.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne
2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.
Złoty zaczeka na globalne rozdanie
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutTen tydzień będzie dosłownie naszpikowany istotnymi danymi z USA - poznamy indeksy ISM, oraz dane z rynku pracy, w tym kluczowe odczyty w piątek - mogą one ustawić sentyment, co do dalszych ruchów FED - w tym momencie rynek jest podzielony, co do szans na kolejną 50 punktową obniżkę stóp przez FED w listopadzie. Kluczowe dla złotego notowania EURUSD weszły w konsolidację, a ważny rejon oporu przy 1,12 nie został w ubiegłym tygodniu wybity.
Czy Pekin pomoże złotemu?
2024-09-30 Poranny komentarz walutowy XTBOstatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).