Data dodania: 2012-07-27 (17:59)
Widać, że inwestorzy nie zastanawiają się zbytnio na ile realna jest bezpośrednia, lub pośrednia interwencja Europejskiego Banku Centralnego w krótkiej perspektywie. Liczy się tylko gra na plotki, a w zasadzie wyimaginowane oczekiwania. Dzisiaj spekulacje francuskiego dziennika „Le Monde”, który powołując się na własne źródła stały się ważniejsze od informacji, jakie napłynęły chociażby z Niemiec.
Inwestorzy nieco „na opak” zinterpretowali też wyniki telekonferencji Merkel-Hollande, po której padły deklaracje, iż politycy są zdeterminowani aby zrobić wszystko, co w ich mocy, aby ocalić strefę euro. Niemniej jak dodano działania mają dotyczyć przyspieszenia implementacji ustaleń z czerwcowego szczytu Unii Europejskiej, a także uczulenia członków strefy euro w kwestii wypełnienia zobowiązań „w zakresie swoich własnych kompetencji”. Trudno tutaj o prosty związek z tym, co mówił wczoraj szef ECB, a także z koncepcją „ubankowienia” ESM, czy EFSF. Oczywiście o planach potencjalnych interwencji nie mówi się głośno, bo z natury powinny być one „zaskoczeniem”, chyba, że mają mieć tylko charakter werbalny. Dlatego też plotki „Le Monde”, jakoby taki plan działań był przygotowywany wspólnie przez rządy strefy euro i ECB, padają na podatny grunt (zwłaszcza przed czwartkowym posiedzeniem Banku). Nikt nie zastanawia się nad sprzeciwem Niemiec, którzy zwracają uwagę (Bundesbank), iż należy trzymać się obowiązujących obecnie reguł, a interwencje na rynkach długu byłyby niezgodne z unijnymi przepisami (bezpośrednie wsparcie wybranych krajów). Bo w sytuacji, kiedy jednocześnie po rynku krążą plotki, jakoby Hiszpanie mieli we wtorek potajemnie rozmawiać z Niemcami nt. warunków bailoutu (później zdementowane), czy też spekulacje nt. szczegółów potencjalnej i kolejnej restrukturyzacji greckiego długu, inwestorzy zaczynają się utwierdzać w przekonaniu, że potencjalna „interwencja” wisi w powietrzu. Na ile to jest błędne, okaże się w przyszłym tygodniu (można powtórzyć, to co pisałem w poprzednich komentarzach – oczekiwania związane z komunikatem ECB w najbliższy czwartek będą nadmierne i rynek się rozczaruje).
Opublikowane o godz. 14:30 dane z USA nt. PKB za II kwartał okazały się w zasadzie zgodne z rynkowymi oczekiwaniami na poziomie 1,5 proc. Warto jednak zwrócić uwagę na słabość komponentu sprzedażowego (1,2 proc.) i delatora (1,5 proc.), co może rodzić ryzyko rewizji w dół przy kolejnych odczytach. Na razie jednak te dane nie dają żadnego powodu dla FED, aby miał decydować się dodatkowe działania na najbliższym posiedzeniu, kończącym się w środę. Podobnie jak dane nt. nastrojów konsumenckich Michigan – odczyt na koniec lipca wzrósł do 72,3 pkt. Rynek nie interpretuje tych danych na korzyść dolara (poza USD/JPY), tylko jako element zmniejszający globalną awersję do ryzyka i tym samym skłaniający w stronę bardziej ryzykownych aktywów – w ten sposób można też wytłumaczyć wspomniany wzrost USD/JPY, zwłaszcza, że jen słabnie dzisiaj też względem pozostałych walut.
A co na wykresie EURUSD? Dziki rajd, który w ciągu 2 sesji wyniósł nas o ponad 250 pipsów w górę, może napotkać na kolejne bariery w postaci oporu na 1,2400 i strefy 1,2435-65. Idąc dalej na przyszły tydzień można wyznaczyć hipotetyczny poziom 1,2540 na bazie potencjalnego kanału (widoczny na wykresie), który mógłby zostać osiągnięty jeszcze przed komunikatami FED i ECB. Niemniej równie dobrze silną strefą może okazać się rejon 1,2435-65, gdyż ostatnia zwyżka i tak jest już dość imponująca. Mocne wsparcie w krótkim terminie to rejon 1,2330.
Kluczowe opory: 1,2400; 1,2435; 1,2465; 1,2500; 1,2540
Kluczowe wsparcia: 1,2360; 1,2330; 1,2300; 1,2287; 1,2250; 1,2230; 1,2210; 1,2190; 1,2170; 1,2157; 1,2130; 1,2080; 1,2066; 1,2041
Opublikowane o godz. 14:30 dane z USA nt. PKB za II kwartał okazały się w zasadzie zgodne z rynkowymi oczekiwaniami na poziomie 1,5 proc. Warto jednak zwrócić uwagę na słabość komponentu sprzedażowego (1,2 proc.) i delatora (1,5 proc.), co może rodzić ryzyko rewizji w dół przy kolejnych odczytach. Na razie jednak te dane nie dają żadnego powodu dla FED, aby miał decydować się dodatkowe działania na najbliższym posiedzeniu, kończącym się w środę. Podobnie jak dane nt. nastrojów konsumenckich Michigan – odczyt na koniec lipca wzrósł do 72,3 pkt. Rynek nie interpretuje tych danych na korzyść dolara (poza USD/JPY), tylko jako element zmniejszający globalną awersję do ryzyka i tym samym skłaniający w stronę bardziej ryzykownych aktywów – w ten sposób można też wytłumaczyć wspomniany wzrost USD/JPY, zwłaszcza, że jen słabnie dzisiaj też względem pozostałych walut.
A co na wykresie EURUSD? Dziki rajd, który w ciągu 2 sesji wyniósł nas o ponad 250 pipsów w górę, może napotkać na kolejne bariery w postaci oporu na 1,2400 i strefy 1,2435-65. Idąc dalej na przyszły tydzień można wyznaczyć hipotetyczny poziom 1,2540 na bazie potencjalnego kanału (widoczny na wykresie), który mógłby zostać osiągnięty jeszcze przed komunikatami FED i ECB. Niemniej równie dobrze silną strefą może okazać się rejon 1,2435-65, gdyż ostatnia zwyżka i tak jest już dość imponująca. Mocne wsparcie w krótkim terminie to rejon 1,2330.
Kluczowe opory: 1,2400; 1,2435; 1,2465; 1,2500; 1,2540
Kluczowe wsparcia: 1,2360; 1,2330; 1,2300; 1,2287; 1,2250; 1,2230; 1,2210; 1,2190; 1,2170; 1,2157; 1,2130; 1,2080; 1,2066; 1,2041
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Na co czeka teraz dolar?
10:26 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.