Data dodania: 2012-07-18 (17:23)
Spore wahania głównej pary: Początek środowej sesji na eurodolarze przebiegał spokojnie. Wczorajsze szybkie odrobienie start po przecenie jaką wywołało wystąpienie szefa FED wprawiało inwestorów w dobry nastrój i pomagało notowaniom utrzymać się w okolicy oporu na 1,23.
Jednak jeszcze przed godziną 12:00, kiedy rynek zazwyczaj charakteryzuje się ograniczoną zmiennością, notowania mocniej ruszyły na południe. Pogorszenie klimatu inwestycyjnego można przypisać doniesieniom z Hiszpanii. Tamtejszy bank centralny ogłosił, że odsetek „złych kredytów” wzrósł w maju do poziomu 8,95%, czyli najwyżej od 18 lat. Ta informacja na nowo przypomniała inwestorom o kłopotach tamtejszego sektora bankowego i podniosła poziom awersji do ryzyka. Straciło na tym euro, a rentowności 10 letnich hiszpańskich obligacji znów ruszyły w kierunku 7%. Negatywnych nastrojów nie były wstanie złagodzić dobre wyniki aukcji portugalskich bonów skarbowych ani informacje z Chin na temat wyhamowania spadku cen nieruchomości. Bez wpływu na inwestorów przeszły dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Miały one mieszany wydźwięk, zatem nie wzbudziły większego zainteresowania. W drugiej części dzisiejszego handlu notowania pozostały przy minimach na 1,2215, jednak w miarę dołączania do gry inwestorów zza oceanu kurs zaczął powracać w kierunku poziomu 1,23. Mogło to być efektem powrotu oczekiwań co do QE3 przed dzisiejszym drugim dniem wystąpienia szefa FED. Część inwestorów może bowiem nadal oczekiwać większej ilości szczegółów na temat ewentualnych działań Rezerwy Federalnej.
Słabe dane zaszkodzą później
Start środowego handlu na krajowym rynku przebiegał spokojnie. Ceny zagranicznych walut oscylowały blisko poziomów minimum, a inwestorzy nie wykazywali się większą aktywnością. Sytuacja odmieniał się wraz z pogłębieniem się spadków na eurodolarze. Pogorszenie nastrojów globalnych doniesieniami z Hiszpanii mocno uderzyło w pary złotowe. Cena dolara podskoczył w ciągu sesji przedpołudniowej z poziomu 3,3930 zł do 3,4185 zł. W tym samym czasie wspólna waluta podrożała o niemal 2 gr do poziomu oporu na 4,18 zł. Po dynamicznym osłabieniu pojawiła się lekka korekta, która nie trwała jednak długo. Dalsze wzrosty nastąpiły już w drugiej części handlu, głównie jednak za sprawą nie najlepszej sytuacji na szerokim rynku. Mniejszy udział w osłabieniu złotego miały słabe dane z polskiej gospodarki. Dynamika produkcji przemysłowej skurczyła się do poziomu 1,2% r/r. To zaskakujący odczyt, bowiem analitycy spodziewali się wyhamowania do wartości 4%. Mimo tego dane przeszły bez większego echa. Nie oznacza to jednak, że nie będą miał one wpływu na zachowanie par złotowych. Efekt słabego wyniku może się bowiem odciągnąć w czasie. Kolejne kiepskie publikacje mogą zacząć podważać zaufanie zagranicznych inwestorów do rodzimej gospodarki. Będą one także oddziaływać na posunięcia Rady Polityki Pieniężnej, która może zacząć myśleć o rozluźnieniu polityki monetarnej, w celu pobudzenia wzrostu.
Słabe dane zaszkodzą później
Start środowego handlu na krajowym rynku przebiegał spokojnie. Ceny zagranicznych walut oscylowały blisko poziomów minimum, a inwestorzy nie wykazywali się większą aktywnością. Sytuacja odmieniał się wraz z pogłębieniem się spadków na eurodolarze. Pogorszenie nastrojów globalnych doniesieniami z Hiszpanii mocno uderzyło w pary złotowe. Cena dolara podskoczył w ciągu sesji przedpołudniowej z poziomu 3,3930 zł do 3,4185 zł. W tym samym czasie wspólna waluta podrożała o niemal 2 gr do poziomu oporu na 4,18 zł. Po dynamicznym osłabieniu pojawiła się lekka korekta, która nie trwała jednak długo. Dalsze wzrosty nastąpiły już w drugiej części handlu, głównie jednak za sprawą nie najlepszej sytuacji na szerokim rynku. Mniejszy udział w osłabieniu złotego miały słabe dane z polskiej gospodarki. Dynamika produkcji przemysłowej skurczyła się do poziomu 1,2% r/r. To zaskakujący odczyt, bowiem analitycy spodziewali się wyhamowania do wartości 4%. Mimo tego dane przeszły bez większego echa. Nie oznacza to jednak, że nie będą miał one wpływu na zachowanie par złotowych. Efekt słabego wyniku może się bowiem odciągnąć w czasie. Kolejne kiepskie publikacje mogą zacząć podważać zaufanie zagranicznych inwestorów do rodzimej gospodarki. Będą one także oddziaływać na posunięcia Rady Polityki Pieniężnej, która może zacząć myśleć o rozluźnieniu polityki monetarnej, w celu pobudzenia wzrostu.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.