Data dodania: 2012-07-18 (09:25)
Sporo zmienności na głównej parze: Wczorajsze popołudnie upłynęło inwestorom w atmosferze oczekiwania na wystąpienie szefa FED przed senacką Komisją Bankową. Do tego czasu zmienność na rynku głównej pary była niewielka. Podniosła się jednak wraz z rozpoczęciem wystąpienia.
Początkowo wydawać by się mogło, że inwestorzy byli rozczarowani słowami Bena Bernanke, który powtórzył to co w ostatnim czasie w sprawie działań FEDu. Zapowiedział on, że istniej gotowość do podjęcia działań wspierających gospodarkę, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie padły jednak żadne konkrety, co mogło posłużyć niedźwiedziom do zepchnięcia notowań eurodolara na dzienne minima w okolicy 1,2190. Rozczarowanie inwestorów nie trwało jednak długo i wraz z rozkręcaniem się handlu za oceanem kurs pary EUR/USD znów zaczął powracać na wyższe poziomy, by w sesji azjatyckiej ponownie przetestować poziom oporu na 1,23. Bykom nie udało się sforsować wspomnianej wartości i dziś o poranku cena euro wynosi 1,2280 dolara. W tej sytuacji warto się zastanowić nad tym dlaczego rozczarowanie inwestorów miało tak krótkotrwały charakter. Mogło to wynikać między innymi z tego, że mimo braku deklaracji FED ws. QE3 została jednak podtrzymana gotowość do działań. To przy pogarszających się odczytach makro będzie cały czas podtrzymywało nadzieję na uruchomienie programu skupu obligacji. Z drugiej jednak strony inwestorzy z pełną reakcją mogli się wstrzymać do dzisiejszego drugiego występu szefa FED, tym razem przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Jak to już bywało w przeszłości Ben Bernanke dopiero w drugim dniu może podać więcej szczegółów na temat ewentualnych planów i zakresów działań. Na to może czekać część inwestorów, zwłaszcza że przed wystąpieniem na rynek napłyną ważne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Poprawa sytuacji w tym sektorze może już doszczętnie rozwiać nadzieje na luzowanie ilościowe w najbliższym czasie. Nie można zatem wykluczyć scenariusza, że to dopiero dziś będzie można zobaczyć pełną reakcję na stanowisko szefa FED.
Złoty odporny na rozczarowanie
Wczorajsze zniżkowanie kursu głównej pary walutowej podczas wystąpienia Bena Bernanke przełożyło się także na zmniejszenie skali aprecjacji rodzimej waluty. Zloty oddał część całodziennego umocnienia i cena dolara podskoczyła do poziomu 3,4250 zł, natomiast euro zdrożało z poziomu 4,1630 do 4,1760 zł. Efekt osłabienia ten nie utrzymał się jednak zbyt długo. Rodzima waluta wykazała się wczoraj sporą odpornością na zawirowania na rynku głównej pary. Pierwsza reakcja na rozczarowanie inwestorów była dość umiarkowana, zwłaszcza w przypadku pary EUR/PLN. Dzięki temu wraz z powrotem kursu eurodolara złoty znów zaczął się umacniać i w nocy na krajowym rynku walutowym pojawiły się nowe minima. Para USD/PLN przebiła wcześniejsze dzienne dołki i w końcówce handlu zza oceanem zaliczyła poziom 3,3860. W przypadku euro-złotego udało się powrócić do wcześniejszych minimów. Dziś o poranku ceny zagranicznych walut kształtują się na nieco wyższym poziomie, a ich dalsze kształtowanie będzie zależeć od rozwoju sytuacji na szerokim rynku. Nie zabraknie jednak także publikacji z polskiej gospodarki. Odczyt dynamiki produkcji przemysłowej pokaże w jakiej kondycji jest obecnie ten sektor i czy wczorajsze obawy Andrzeja Bratkowskiego z RPP o mocniej hamujący wzrost PKB znajdują swoje uzasadnienie.
Ważne dane z Polski
Środowe kalendarium otwierają ważne dane z polskiej gospodarki. O godzinie 14:00 opublikowana zostanie dynamika produkcji przemysłowej. Według analityków wskaźnik ten ma osiągnąć poziom 4% r/r, czyli o 0,6% mniej niż w poprzednim okresie. O tej samej godzinie opublikowany zostanie odczyt inflacji PPI. Szacuje się, że ceny producentów mają w czerwcu rosnąć w tempie 4,6% r/r, czyli wolniej o 0,4% niż w maju. Następnie o 14:30 znane będą dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Liczba pozwoleń na budowę ma spaść z poziomu 784 tys. do wartości 765 tys. Natomiast liczba rozpoczętych budów domów ma wzrosnąć z 708 tys. do 745 tys.
Złoty odporny na rozczarowanie
Wczorajsze zniżkowanie kursu głównej pary walutowej podczas wystąpienia Bena Bernanke przełożyło się także na zmniejszenie skali aprecjacji rodzimej waluty. Zloty oddał część całodziennego umocnienia i cena dolara podskoczyła do poziomu 3,4250 zł, natomiast euro zdrożało z poziomu 4,1630 do 4,1760 zł. Efekt osłabienia ten nie utrzymał się jednak zbyt długo. Rodzima waluta wykazała się wczoraj sporą odpornością na zawirowania na rynku głównej pary. Pierwsza reakcja na rozczarowanie inwestorów była dość umiarkowana, zwłaszcza w przypadku pary EUR/PLN. Dzięki temu wraz z powrotem kursu eurodolara złoty znów zaczął się umacniać i w nocy na krajowym rynku walutowym pojawiły się nowe minima. Para USD/PLN przebiła wcześniejsze dzienne dołki i w końcówce handlu zza oceanem zaliczyła poziom 3,3860. W przypadku euro-złotego udało się powrócić do wcześniejszych minimów. Dziś o poranku ceny zagranicznych walut kształtują się na nieco wyższym poziomie, a ich dalsze kształtowanie będzie zależeć od rozwoju sytuacji na szerokim rynku. Nie zabraknie jednak także publikacji z polskiej gospodarki. Odczyt dynamiki produkcji przemysłowej pokaże w jakiej kondycji jest obecnie ten sektor i czy wczorajsze obawy Andrzeja Bratkowskiego z RPP o mocniej hamujący wzrost PKB znajdują swoje uzasadnienie.
Ważne dane z Polski
Środowe kalendarium otwierają ważne dane z polskiej gospodarki. O godzinie 14:00 opublikowana zostanie dynamika produkcji przemysłowej. Według analityków wskaźnik ten ma osiągnąć poziom 4% r/r, czyli o 0,6% mniej niż w poprzednim okresie. O tej samej godzinie opublikowany zostanie odczyt inflacji PPI. Szacuje się, że ceny producentów mają w czerwcu rosnąć w tempie 4,6% r/r, czyli wolniej o 0,4% niż w maju. Następnie o 14:30 znane będą dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Liczba pozwoleń na budowę ma spaść z poziomu 784 tys. do wartości 765 tys. Natomiast liczba rozpoczętych budów domów ma wzrosnąć z 708 tys. do 745 tys.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.