Data dodania: 2012-07-17 (09:36)
Eurodolar przy ważnym oporze: Wczorajsza sesja amerykańska przyniosła kontynuację ruchu zapoczątkowanego w końcówce handlu na Starym Kontynencie. Kurs głównej pary przebił się przez szczyt z otwarcia tygodnia i zdołał przetestować istotny opór na 1,23.
Bykom zabrakło jednak sił by skutecznie przebić się wyżej, choć nie straciły one nadziei. Dziś bowiem jest sporo czynników, które mogą spowodować, że odbicie na rynku eurodolara będzie trwało nadal. Jako najważniejszy należy wymienić dzisiejsze wystąpienie szefa FED przed senacką Komisją Bankową. Ben Bernanke zaprezentuje wtedy półroczny raport na temat polityki monetarnej. Część inwestorów liczy, zwłaszcza po wczorajszych słabych danych, że podczas dzisiejszego wystąpienia padną sugestie odnoszące się do możliwości uruchomienia trzeciej rundy poluzowania ilościowego. Taka informacja deprecjacyjnie podziałałaby na amerykańską walutę i pozwoliła eurodolarowi no kontynuowanie wzrostów. Zanim to jednak nastąpi uczestników handlu czeka spora dawka innych publikacji makroekonomicznych. Uwagę z pewnością przyciągnie odczyt indeksu instytutu ZEW z Niemiec. Prognozuje się pogorszenie wyniku, co nie będzie służyć ogólnemu nastrojowi. Dopiero pozytywne zaskoczenie, takie jak przy wczorajszym indeksie NY Empire State mogłoby sprzyjać wspólnej walucie. Poza tym ważnymi pozycjami jest tempo wzrostu inflacji konsumenckiej w USA oraz produkcja przemysłowa w tym kraju. Jeśli ten ostatni wskaźnik zaskoczy negatywnie to będzie to kolejny argument dla części inwestorów, aby zwiększyć oczekiwania co do wystąpienia szefa FED. Nie można zatem wykluczyć, że strona popytowa będzie próbować dziś załamać opór na 1,23.
Nastroje sprzyjają złotemu
Wczorajszą kontynuację wzrostów na rynku eurodolara wykorzystały pary złotowe, którym udało się zejść na jeszcze niższe poziomy. Dziś przed otwarciem rynków europejskich za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,4065 zł, zaś za euro 4,1830 zł. Z samego rana rodzima waluta była jeszcze mocniejsza. Dzienne minimum na parze EUR/PLN wypadło na poziomie 4,1780, a na USD/PLN 3,4010. W ten sposób niedźwiedziom udało się przetestować istotne poziomy wsparcia. Jednak podobnie jak w przypadku eurodolara do ich przebicia potrzebna będzie dalsza poprawa nastrojów. Rodzimej walucie oprócz impulsów z szerokiego rynku mogą wciąż sprzyjać spadające rentowności polskich papierów dłużnych. W dniu wczorajszym 10-letnie obligacje znów zaliczyły wzrost cen, a ich rentowność spadła do poziomu notowanego ostatnio w 2006 roku.
Pełne kalendarium
Wtorkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera sporo istotnych pozycji. Otwiera je o godzinie 11:00 odczyt indeksu instytutu ZEW z Niemiec. Analitycy oczekują pogorszenia wyniku tego wskaźnika z poziomu -16,9 pkt. do -20 pkt. Następnie o godzinie 14:00 opublikowane zostanie przeciętne tempo wzrostu wynagrodzenia w Polsce. Według ekspertów ma ono wynieść 3,5% r/r, czyli o 0,3% wolniej niż w poprzednim okresie. Pół godziny po tej publikacji znany będzie wynik inflacji konsumenckiej w USA. Dynamika wzrostu cen ma spowolnić w czerwcu do 1,6% r/r z poziomu 1,7% r/r. Kolejnym odczytem będzie napływ kapitałów długoterminowych do USA. Szacuje się, że wynik za maj osiągnie poziom 45 mld USD, czyli niemal dwukrotnie więcej niż w poprzednim miesiącu, gdy zanotowano poziom 25,6 mld USD. Przedostatnią pozycją dzisiejszego kalendarium będzie produkcja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych, która zostanie ogłoszona o godzinie 15:15. Oczekuje się, że dynamika wyniesie 0,3% m/m, po tym jak w maju spadła o 0,1%. Na godzinę 16:00, polskiego czasu zaplanowano wystąpienie szefa FED przed Komisją Bankową Senatu USA. Ben Bernanke przedstawi wtedy półroczny raport na temat polityki monetarnej.
Nastroje sprzyjają złotemu
Wczorajszą kontynuację wzrostów na rynku eurodolara wykorzystały pary złotowe, którym udało się zejść na jeszcze niższe poziomy. Dziś przed otwarciem rynków europejskich za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,4065 zł, zaś za euro 4,1830 zł. Z samego rana rodzima waluta była jeszcze mocniejsza. Dzienne minimum na parze EUR/PLN wypadło na poziomie 4,1780, a na USD/PLN 3,4010. W ten sposób niedźwiedziom udało się przetestować istotne poziomy wsparcia. Jednak podobnie jak w przypadku eurodolara do ich przebicia potrzebna będzie dalsza poprawa nastrojów. Rodzimej walucie oprócz impulsów z szerokiego rynku mogą wciąż sprzyjać spadające rentowności polskich papierów dłużnych. W dniu wczorajszym 10-letnie obligacje znów zaliczyły wzrost cen, a ich rentowność spadła do poziomu notowanego ostatnio w 2006 roku.
Pełne kalendarium
Wtorkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera sporo istotnych pozycji. Otwiera je o godzinie 11:00 odczyt indeksu instytutu ZEW z Niemiec. Analitycy oczekują pogorszenia wyniku tego wskaźnika z poziomu -16,9 pkt. do -20 pkt. Następnie o godzinie 14:00 opublikowane zostanie przeciętne tempo wzrostu wynagrodzenia w Polsce. Według ekspertów ma ono wynieść 3,5% r/r, czyli o 0,3% wolniej niż w poprzednim okresie. Pół godziny po tej publikacji znany będzie wynik inflacji konsumenckiej w USA. Dynamika wzrostu cen ma spowolnić w czerwcu do 1,6% r/r z poziomu 1,7% r/r. Kolejnym odczytem będzie napływ kapitałów długoterminowych do USA. Szacuje się, że wynik za maj osiągnie poziom 45 mld USD, czyli niemal dwukrotnie więcej niż w poprzednim miesiącu, gdy zanotowano poziom 25,6 mld USD. Przedostatnią pozycją dzisiejszego kalendarium będzie produkcja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych, która zostanie ogłoszona o godzinie 15:15. Oczekuje się, że dynamika wyniesie 0,3% m/m, po tym jak w maju spadła o 0,1%. Na godzinę 16:00, polskiego czasu zaplanowano wystąpienie szefa FED przed Komisją Bankową Senatu USA. Ben Bernanke przedstawi wtedy półroczny raport na temat polityki monetarnej.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
09:54 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.