Data dodania: 2012-07-16 (10:12)
Początek nowego tygodnia na rynku eurodolara przebiegał spokojnie. Nocna sesja azjatycka charakteryzowała się płaskim przebiegiem, co wynikało między innymi z nieobecności inwestorów japońskich.
Opór na 1,2250 za mocny
W miarę zbliżania się do handlu europejskiego kurs zaczął osuwać się w kierunku poziomu 1,22. Niedźwiedzie starały się odrabiać straty jakie poniosły pod koniec zeszłego tygodnia. Piątkowe popołudniowe wybicie miało dynamiczny charakter. W późniejszym czasie stronie popytowej zabrakło jednak poważniejszych impulsów do kontynuacji wybicia, co uniemożliwiło sforsowanie oporu na 1,2250. Brak czynników wspierających aktywność inwestorów na rynku nie powinno zabraknąć w nowym tygodniu. Istotne dane z amerykańskiej gospodarki m.in. indeks NY Empire State, indeks FED z Filadelfii oraz sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa dadzą odpowiedź na pytanie czy gospodarka USA nadal zwalnia. Będzie to ważne przede wszystkim z punktu widzenia wtorkowego i środowego wystąpienia szefa FED przed Kongresem z półrocznym raportem na temat gospodarki. Trudno oczekiwać, że Ben Bernanke zmieni stanowisko ws. ewentualnego QE3. Ostatnie odczyty makro z USA nie należały do najlepszych, jednak nie były na tyle złe by móc zmienić stanowiskom FED. To może sprzyjać dolarowi. Z drugiej strony uwagę inwestorów będzie przyciągać południe Strefy Euro. Narasta bowiem presja na renegocjacje warunków na jakich Ateny otrzymały międzynarodową pomoc. Według ostatnich doniesień zmiany chce większość Greków. Osiągnięcie tego może być jednak bardzo trudne, zwłaszcza przy twardej postawie Niemiec. Po stronie Berlina stoi argument, że Grecy nie radzą sobie z wdrażaniem dotychczasowych reform narzuconych przez Europę i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Trudno zatem w takiej sytuacji myśleć o ułatwieniu im zadania, zwłaszcza przez stronę niemiecką. Z ostateczną jednak oceną tej sprawy kanclerz Angela Merkel postanowiła się wstrzymać do opublikowania raportu Troiki. Do tego czasu ten element może osłabiająco działać na europejską walutę, na czym może skorzystać dolar.
Na razie spokojny początek na złotym
Efekt piątkowych wzrostów na rynku głównej pary walutowej został wykorzystany do umocnienia rodzimej waluty. Złoty zyskał względem głównych walut i na zamknięciu zeszłego tygodnia kurs pary USD/PLN wspierał się na poziomie 3,4250, zaś w przypadku pary EUR/PLN była to wartość 4,19. W poniedziałek tuż przed otwarciem rynków europejskich ceny zagranicznych walut są nieco wyższe, choć notowania przebiegają dość spokojnie. Dalsze kształtowanie się wyceny rodzimej waluty będzie uzależnione przede wszystkim od sytuacji zewnętrznej. Niepokój wśród inwestorów, wywołany np. słabymi danymi, czy napięcia przy próbie renegocjacji warunków przez Grecję może zmniejszyć dotychczasową odporność złotego. Sygnałem do tego będzie zapewne wzrost rentowności polskich obligacji. Może to bowiem oznaczać, że na fali ogólnoświatowego wzrostu awersji do ryzyka inwestorzy zagraniczni będą wycofywać się z bardziej ryzykownych aktywów, w tym i polskich papierów dłużnych. To zaś przełoży się na kurs walutowy.
Sporo danych na otwarcie
Pierwszy dzień nowego tygodnia przyniesie kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. O godzinie 11:00 ogłoszony zostanie wstępny odczyt inflacji konsumenckiej w Strefie Euro. Analitycy oczekują wyniku na tym samym poziomie co w maju, czyli 2,4% r/r. W tym samym czasie opublikowany zostanie bilans handlu zagranicznego dla Strefy Euro. Eksperci oczekują nadwyżki w wysokości 6 mld EUR, czyli o 0,8 mld więcej niż w poprzednim okresie. Kolejne dane znane będą o 14:30. Wtedy ogłoszony zostanie wynik indeksu NY Empire State. Szacuje się, że wzrośnie on z 2,29 pkt. do 4 pkt. O tej samej godzinie pojawi się odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej w USA. Za czerwiec analitycy oczekują wzrostu na poziomie 0,2% m/m, po tym jak w poprzednim okresie zanotowano spadek w wysokości 0,2% m/m.
W miarę zbliżania się do handlu europejskiego kurs zaczął osuwać się w kierunku poziomu 1,22. Niedźwiedzie starały się odrabiać straty jakie poniosły pod koniec zeszłego tygodnia. Piątkowe popołudniowe wybicie miało dynamiczny charakter. W późniejszym czasie stronie popytowej zabrakło jednak poważniejszych impulsów do kontynuacji wybicia, co uniemożliwiło sforsowanie oporu na 1,2250. Brak czynników wspierających aktywność inwestorów na rynku nie powinno zabraknąć w nowym tygodniu. Istotne dane z amerykańskiej gospodarki m.in. indeks NY Empire State, indeks FED z Filadelfii oraz sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa dadzą odpowiedź na pytanie czy gospodarka USA nadal zwalnia. Będzie to ważne przede wszystkim z punktu widzenia wtorkowego i środowego wystąpienia szefa FED przed Kongresem z półrocznym raportem na temat gospodarki. Trudno oczekiwać, że Ben Bernanke zmieni stanowisko ws. ewentualnego QE3. Ostatnie odczyty makro z USA nie należały do najlepszych, jednak nie były na tyle złe by móc zmienić stanowiskom FED. To może sprzyjać dolarowi. Z drugiej strony uwagę inwestorów będzie przyciągać południe Strefy Euro. Narasta bowiem presja na renegocjacje warunków na jakich Ateny otrzymały międzynarodową pomoc. Według ostatnich doniesień zmiany chce większość Greków. Osiągnięcie tego może być jednak bardzo trudne, zwłaszcza przy twardej postawie Niemiec. Po stronie Berlina stoi argument, że Grecy nie radzą sobie z wdrażaniem dotychczasowych reform narzuconych przez Europę i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Trudno zatem w takiej sytuacji myśleć o ułatwieniu im zadania, zwłaszcza przez stronę niemiecką. Z ostateczną jednak oceną tej sprawy kanclerz Angela Merkel postanowiła się wstrzymać do opublikowania raportu Troiki. Do tego czasu ten element może osłabiająco działać na europejską walutę, na czym może skorzystać dolar.
Na razie spokojny początek na złotym
Efekt piątkowych wzrostów na rynku głównej pary walutowej został wykorzystany do umocnienia rodzimej waluty. Złoty zyskał względem głównych walut i na zamknięciu zeszłego tygodnia kurs pary USD/PLN wspierał się na poziomie 3,4250, zaś w przypadku pary EUR/PLN była to wartość 4,19. W poniedziałek tuż przed otwarciem rynków europejskich ceny zagranicznych walut są nieco wyższe, choć notowania przebiegają dość spokojnie. Dalsze kształtowanie się wyceny rodzimej waluty będzie uzależnione przede wszystkim od sytuacji zewnętrznej. Niepokój wśród inwestorów, wywołany np. słabymi danymi, czy napięcia przy próbie renegocjacji warunków przez Grecję może zmniejszyć dotychczasową odporność złotego. Sygnałem do tego będzie zapewne wzrost rentowności polskich obligacji. Może to bowiem oznaczać, że na fali ogólnoświatowego wzrostu awersji do ryzyka inwestorzy zagraniczni będą wycofywać się z bardziej ryzykownych aktywów, w tym i polskich papierów dłużnych. To zaś przełoży się na kurs walutowy.
Sporo danych na otwarcie
Pierwszy dzień nowego tygodnia przyniesie kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. O godzinie 11:00 ogłoszony zostanie wstępny odczyt inflacji konsumenckiej w Strefie Euro. Analitycy oczekują wyniku na tym samym poziomie co w maju, czyli 2,4% r/r. W tym samym czasie opublikowany zostanie bilans handlu zagranicznego dla Strefy Euro. Eksperci oczekują nadwyżki w wysokości 6 mld EUR, czyli o 0,8 mld więcej niż w poprzednim okresie. Kolejne dane znane będą o 14:30. Wtedy ogłoszony zostanie wynik indeksu NY Empire State. Szacuje się, że wzrośnie on z 2,29 pkt. do 4 pkt. O tej samej godzinie pojawi się odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej w USA. Za czerwiec analitycy oczekują wzrostu na poziomie 0,2% m/m, po tym jak w poprzednim okresie zanotowano spadek w wysokości 0,2% m/m.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.