
Data dodania: 2012-06-25 (16:25)
Ostatnia europejska sesja czerwca miała dwa oblicza. To pierwsze - dosyć burzliwe oraz drugie, o wiele bardziej spokojne i niestety mniej ciekawe. Początek handlu w Stanach Zjednoczonych tylko nieznacznie poprawił sytuację.
Początek notowań dość szybko skłonił niedźwiedzie na początku nowego tygodnia do próby zejścia w okolice najbliższego wsparcia na poziomie 1,25. Minima z piątku zostały pokonane i wykres EUR/USD dość szybko znalazł się w okolicach wspomnianego poziomu. Pomagały głównie tracące rynki akcji i rosnące rentowności hiszpańskich obligacji. W efekcie już około godziny 10:00 wykres głównej pary walutowej znalazł się poniżej wsparcia i testował 1,2480. Na rynku pojawiły się plotki, iż dziś wieczorem może dojść do obniżki ratingów hiszpańskich banków przez agencję Moody’s (komunikat w tej sprawie dopiero późnym wieczorem). Niedawno jednak obniżką ratingu dotknięta została sama Hiszpania, więc informacja nie zaskakuje, a dolar tylko nieznacznie się umocnił.
Zgodnie z oczekiwaniami dziś oficjalnie o pomoc dla swoich banków wystąpiła Hiszpania. Co ciekawe nie określiła przy tym żadnej wartości pomocy. Opublikowany w zeszły czwartek wstępny audyt wykazał jednak, że nawet w najgorszym scenariuszu banki potrzebować będą około 62mld euro pomocy, a tyle (a nawet sporo więcej) już zaoferowała Strefa Euro. Od rana spadały ceny hiszpańskich obligacji (rosły rentowności), ale raczej nie był to wpływ oficjalnej prośby Hiszpanii o pomoc.
Przed startem notowań w Stanach Zjednoczonych sytuacja na wykresie EUR/USD nadal była spokojna, bardzo ospale poruszały się również indeksy giełdowe. Parkiety za oceanem otworzyły się na minusach i tuż po pierwszych transakcjach w USA dolar uległ nieznacznemu umocnieniu. Dzisiejsze kalendarium makro było bardzo ubogie. Jedyną publikacją był zaplanowany na godzinę 16:00 odczyt z amerykańskiego rynku nieruchomości, który ostatecznie wypadł sporo lepiej od prognoz i wyniósł 369tys., wobec oczekiwań na poziomie 345tys. Umocnienie euro w stosunku do dolara tuż po godzinie 16:00 w reakcji na ten odczyt było jednak wyjątkowo niewielkie i para ta oscylowała nadal w okolicach 1,2496.
Złoty stabilny
Poranny spadek EUR/USD nie spowodował znacznego osłabienia złotego, który przez większość sesji europejskiej zachowywał się stabilnie. Warto jednak odnotować wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego, członka Rady Polityki Pieniężnej, którego zdaniem w kwestii zmian stóp procentowych, myśleć trzeba raczej o ich obniżkach. Reakcji złotego na te słowa nie było.
Ostatecznie pod koniec sesji kurs USD/PLN testował 3,4063, a EUR/PLN znajdował się na poziomie 4,2556, co oznaczało, że do silnego dziś dolara złoty stracił jedynie 0,22proc., a w stosunku do wspólnej waluty umocnił się o około 0,3proc.
Zgodnie z oczekiwaniami dziś oficjalnie o pomoc dla swoich banków wystąpiła Hiszpania. Co ciekawe nie określiła przy tym żadnej wartości pomocy. Opublikowany w zeszły czwartek wstępny audyt wykazał jednak, że nawet w najgorszym scenariuszu banki potrzebować będą około 62mld euro pomocy, a tyle (a nawet sporo więcej) już zaoferowała Strefa Euro. Od rana spadały ceny hiszpańskich obligacji (rosły rentowności), ale raczej nie był to wpływ oficjalnej prośby Hiszpanii o pomoc.
Przed startem notowań w Stanach Zjednoczonych sytuacja na wykresie EUR/USD nadal była spokojna, bardzo ospale poruszały się również indeksy giełdowe. Parkiety za oceanem otworzyły się na minusach i tuż po pierwszych transakcjach w USA dolar uległ nieznacznemu umocnieniu. Dzisiejsze kalendarium makro było bardzo ubogie. Jedyną publikacją był zaplanowany na godzinę 16:00 odczyt z amerykańskiego rynku nieruchomości, który ostatecznie wypadł sporo lepiej od prognoz i wyniósł 369tys., wobec oczekiwań na poziomie 345tys. Umocnienie euro w stosunku do dolara tuż po godzinie 16:00 w reakcji na ten odczyt było jednak wyjątkowo niewielkie i para ta oscylowała nadal w okolicach 1,2496.
Złoty stabilny
Poranny spadek EUR/USD nie spowodował znacznego osłabienia złotego, który przez większość sesji europejskiej zachowywał się stabilnie. Warto jednak odnotować wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego, członka Rady Polityki Pieniężnej, którego zdaniem w kwestii zmian stóp procentowych, myśleć trzeba raczej o ich obniżkach. Reakcji złotego na te słowa nie było.
Ostatecznie pod koniec sesji kurs USD/PLN testował 3,4063, a EUR/PLN znajdował się na poziomie 4,2556, co oznaczało, że do silnego dziś dolara złoty stracił jedynie 0,22proc., a w stosunku do wspólnej waluty umocnił się o około 0,3proc.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).