
Data dodania: 2012-06-14 (12:46)
Opublikowane podczas środowej sesji dane z amerykańskiej gospodarki mocno rozczarowały. Sprzedaż detaliczna i sprzedaż detaliczna bez aut obniżyła się w maju odpowiednio o 0,2% i o 0,4% w ujęciu miesięcznym, a dane za kwiecień zostały zrewidowane w dół.
Spadły również ceny produkcji sprzedanej przemysłu. Kolejna seria kiepskich danych z USA rozbudziła nadzieje na kolejną rundę ilościowego łagodzenia polityki monetarnej (QE3). Choć najprawdopodobniej Fed będzie wolał poczekać jeszcze na rozwój sytuacji, to jednak z całą pewnością ostatnie publikacje makroekonomiczne z amerykańskiej przemawiają na korzyść działań stymulacyjnych ze strony Fed. To pomogło w kontynuacji wzrostów na eurodolarze, który testował okolice 1,26 w dniu wczorajszym. Cięcia ratingów Hiszpanii i Cypru nie wpłynęły również na pogorszenie się sytuacji technicznej na EURUSD w dniu wczorajszym. W średnim terminie była to decyzja oczekiwania przez wielu uczestników rynku. Agencja Moody’s zdecydowała się obniżyć rating Hiszpanii o trzy poziomy do Baa3 argumentując swoją decyzję zwiększającym się zadłużeniem, słabnącą gospodarką i ograniczonym dostępem do rynków finansowych. Na cięcie ratingu Hiszpanii do poziomu ‘śmieciowego’ zdecydowała się też agencja Egan-Jones. Moodys obniżył także rating Cypru ze względu na trudną sytuację fiskalna tego kraju.
Wczoraj w nocy o swojej decyzji odnośnie stóp procentowych poinformował RBNZ, dzisiaj z kolei o stopach decydował SNB. Obydwa banki zdecydowały się na pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Do utrzymywania rekordowo niskiego kosztu pieniądza zachęcają obawy o eskalacje kryzysu w strefie euro. Duża niepewność związana z wyborami w Grecji powoduje ucieczkę pieniędzy z greckich banków. Agencja Reutersa donosi, że dzienny odpływ depozytów mógł sięgnąć w ostatnich dniach nawet 800 mld euro, co strasznie szkodzi systemowi bankowemu. Co więcej rosną obawy o kondycję Włoch. Wczorajsza aukcja rocznych włoskich bonów skarbowych przyniosła kiepskie wyniki. Rynki złapały chwilowy oddech przed istotnymi wydarzeniami jakie rozegrają się w ten weekend i w przyszłym tygodniu. Należy jednak pamiętać o tym, że sytuacja w Europie jest poważna, co w średnim terminie będzie działało na niekorzyść ryzykownych aktywów.
EURPLN
Notowania eurozłotego pozostają bardzo stabilne i w ciągu ostatnich dwóch dni utrzymują się w około 3-groszowym zakresie wahań. Od góry broniony jest poziom 4,3550, natomiast od dołu aktualne wsparcie wyznacza psychologiczny poziom 4,30. Złoty nie zareagował na majowy odczyt inflacji CPI. Co prawda inflacja wyhamowała, jednak jastrzębia retoryka RPP oddala możliwość cięcia stóp w najbliższym czasie. Jeśli dzisiaj nie przetestujemy wczorajszego maksimum lokalnego, to bardziej prawdopodobny jest powrót w rejon najbliżej strefy wsparcia w okolicy 1,5440-1,2460.
EURUSD
Euro od początku tego tygodnia zyskało na wartości. Z jednej strony inwestorzy domykają krótkie pozycje we wspólnej walucie przed weekendem i wyborami w Grecji, a z drugiej strony słabe dane z USA i oczekiwania na dalsze stymulanty gospodarki sprzyjają osłabieniu dolara. Obecnie para znajduje się tuż poniżej oporu na poziomie 1,2600, co z technicznego punktu widzenia jak na razie skutecznie powinno ograniczać dalszą zwyżkę notowań EURUSD.
GBPUSD
GBPUSD jak na razie ma trudności z wyjściem powyżej poziomu 1,5600. To sprawia, że każda nieudana próba pokonania tego poziomu przynosi powrót notowań do linii wsparcia poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych na wykresie godzinowym. Najbliższe wsparcie to okolice 1,5480.
NZDUSD
Notowania NZDUSD na wykresie dziennym pozostają w zakresie formacji klina zwyżkującego, którego dolne ograniczenie wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 0,7720. Z technicznego punktu widzenia przed weekendem może dojść jeszcze do testu okolic 0,7820-0,7840, gdzie znajduje się opór w postaci górnego ograniczenia klina, jak również 50% zniesienia Fib całości spadkowej z okolic 0,8230. Wybicie z klina powinno zaowocować silniejszym ruchem na tej parze.
Wczoraj w nocy o swojej decyzji odnośnie stóp procentowych poinformował RBNZ, dzisiaj z kolei o stopach decydował SNB. Obydwa banki zdecydowały się na pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Do utrzymywania rekordowo niskiego kosztu pieniądza zachęcają obawy o eskalacje kryzysu w strefie euro. Duża niepewność związana z wyborami w Grecji powoduje ucieczkę pieniędzy z greckich banków. Agencja Reutersa donosi, że dzienny odpływ depozytów mógł sięgnąć w ostatnich dniach nawet 800 mld euro, co strasznie szkodzi systemowi bankowemu. Co więcej rosną obawy o kondycję Włoch. Wczorajsza aukcja rocznych włoskich bonów skarbowych przyniosła kiepskie wyniki. Rynki złapały chwilowy oddech przed istotnymi wydarzeniami jakie rozegrają się w ten weekend i w przyszłym tygodniu. Należy jednak pamiętać o tym, że sytuacja w Europie jest poważna, co w średnim terminie będzie działało na niekorzyść ryzykownych aktywów.
EURPLN
Notowania eurozłotego pozostają bardzo stabilne i w ciągu ostatnich dwóch dni utrzymują się w około 3-groszowym zakresie wahań. Od góry broniony jest poziom 4,3550, natomiast od dołu aktualne wsparcie wyznacza psychologiczny poziom 4,30. Złoty nie zareagował na majowy odczyt inflacji CPI. Co prawda inflacja wyhamowała, jednak jastrzębia retoryka RPP oddala możliwość cięcia stóp w najbliższym czasie. Jeśli dzisiaj nie przetestujemy wczorajszego maksimum lokalnego, to bardziej prawdopodobny jest powrót w rejon najbliżej strefy wsparcia w okolicy 1,5440-1,2460.
EURUSD
Euro od początku tego tygodnia zyskało na wartości. Z jednej strony inwestorzy domykają krótkie pozycje we wspólnej walucie przed weekendem i wyborami w Grecji, a z drugiej strony słabe dane z USA i oczekiwania na dalsze stymulanty gospodarki sprzyjają osłabieniu dolara. Obecnie para znajduje się tuż poniżej oporu na poziomie 1,2600, co z technicznego punktu widzenia jak na razie skutecznie powinno ograniczać dalszą zwyżkę notowań EURUSD.
GBPUSD
GBPUSD jak na razie ma trudności z wyjściem powyżej poziomu 1,5600. To sprawia, że każda nieudana próba pokonania tego poziomu przynosi powrót notowań do linii wsparcia poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych na wykresie godzinowym. Najbliższe wsparcie to okolice 1,5480.
NZDUSD
Notowania NZDUSD na wykresie dziennym pozostają w zakresie formacji klina zwyżkującego, którego dolne ograniczenie wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 0,7720. Z technicznego punktu widzenia przed weekendem może dojść jeszcze do testu okolic 0,7820-0,7840, gdzie znajduje się opór w postaci górnego ograniczenia klina, jak również 50% zniesienia Fib całości spadkowej z okolic 0,8230. Wybicie z klina powinno zaowocować silniejszym ruchem na tej parze.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
12:13 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).