
Data dodania: 2012-06-04 (09:45)
Stonowany początek: Piątkowe słabe dane z amerykańskiej gospodarki (zwłaszcza te z rynku pracy) doprowadziły do dynamicznych wzrostów na eurodolarze. Kurs powrócił ponad poziom 1,24 i dzienna świeca zamknęła się w połowie czwartkowej świecy spadkowej.
Nowy tydzień główna para walutowa rozpoczyna w dość stonowany sposób. Wynikać to może z powodu świąt, które wykluczyły dziś z handlu Nową Zelandię oraz Wielką Brytanię. W przypadku inwestorów z tego drugiego kraju to ich na rynku zobaczymy najwcześniej w środę, bowiem z uwagi na obchody diamentowego jubileuszu panowania Elżbiety II wtorek jest dniem wolnym na Wyspach. To może spowodować, że więcej zmienność zobaczymy dopiero w drugiej połowie tygodnia, choć pozostałym uczestnikom rynku nie zabraknie powodów do handlu. Dwoma głównymi tematami będą Hiszpania oraz czwartkowe wystąpienie szefa FED. W tym pierwszym przypadku nie będzie nowość dla świata finansów. Madryt już od dłuższego czasu boryka się z poważnymi kłopotami. Jak na razie premier Mariano Rajoy twierdzi, że jego kraj poradzi sobie ze wszystkimi trudnościami. Patrząc jednak na to przez pryzmat rentowności hiszpańskich papierów dłużnych trudno dawać wiarę takim zapewnieniom. Dlatego też nie dziwi fakt, że według doniesień prasowych kanclerz Angela Merkel oraz niemiecki minister finansów, Wolfgang Scheauble, będą w tym tygodniu zachęcać aby Hiszpania skorzystała z międzynarodowej pomocy finansowej dla ratowania upadającego sektora bankowego. Trudno się spodziewać, że w tej kwestii nastąpi szybkie porozumienie, jeśli w ogóle nastąpi. Dlatego też przepychanka linii Berlin – Madryt może znów podnosić poziom niepewności na rynkach. Podobny skutek może przynieść czwartkowe wystąpienie szefa FED. Po serii słabych danych makro z amerykańskiej gospodarki, w tym z rynku pracy na nowo odżyły oczekiwania związane z QE3. Inwestorzy więc z większymi decyzjami mogą poczekać na to co powie Bernanke. Czy zdecyduje się zapowiedzieć coś więcej niż ostano? Zapewnienia o braniu pod uwagę dalszego luzowania może nie już wystarczyć i doprowadzić do ponownych spadków na eurodolarze. Z powyższego zatem wynika, że początek tygodnia może charakteryzować się zmniejszoną aktywnością wynikającą z braku inwestorów z Londynu oraz wyczekiwana na czwartkowe wystąpienie szefa FED. Mimo to atmosfera będzie zapewne pobudzana przez wiadomości z Hiszpanii i Niemiec.
Złoty także spokojnie
Piątkowe popołudnie na rynku eurodolara przynosiło sporo zmienności także na krajowym rynku walutowym. Odbicie na głównej parze, po słabym odczycie z Departamentu Pracy USA spowodowało, że rodzima waluta odzyskała nieco z utraconej wcześniej wartości. Cena dolara odsunęła się od okolic poziomu 3,60 i powróciła do testowania wsparcia na 3,55 przy czym można było obserwować sporą zmienność. W przypadku pary EUR/PLN sytuacja wyglądał podobnie. Początkowe zejście pozwoliło na spadek ceny euro poniżej poziomu 4,40 zł. Później nastąpił dość szybki powrót na wyższe pozycje. Bykom jednak nie udało się skutecznie utrzymać powyżej poziomu oporu na 4,4250 i dziś o poranku kurs oscyluje wokół poziomu 4,4050 zł. W tym tygodniu rodzima waluta znów może znajdować się pod sporą presją. Kłopoty sektora bankowego z Hiszpanii, czy niepewność co do wystąpienia szefa FED mogą zwiększać awersję do ryzyka. Czynnikiem, który może wspierać może być ograniczona aktywność na rynku oraz walka eurodolara o utrzymanie się powyżej poziomu 1,24.
Dziś handel z inwestorów z Londynu
Poniedziałkowe kalendarium nie przyniesie nam dużej liczby istnych publikacji. Pierwsze dane poznamy o godzinie 11:00 i będzie to inflacja PPI w Strefie Euro. Analitycy oczekują spowolnienia tempa wzrostu cen producentów z poziomu 3,3% r/r do 2,7% r/r. Następnie o godzinie 16:00 opublikowana zostanie dynamika zamówień w przemyśle, która ma odnotować wzrost na poziomie 0,3% m/m, po tym jak w poprzednim miesiącu spadła o 1,5%. Z uwagi na dzisiejsze Wiosenne Święto Bankowe dziś na rynku zabraknie inwestorów z Londynu, co może przekładać się na zmniejszoną aktywność na rynkach.
Złoty także spokojnie
Piątkowe popołudnie na rynku eurodolara przynosiło sporo zmienności także na krajowym rynku walutowym. Odbicie na głównej parze, po słabym odczycie z Departamentu Pracy USA spowodowało, że rodzima waluta odzyskała nieco z utraconej wcześniej wartości. Cena dolara odsunęła się od okolic poziomu 3,60 i powróciła do testowania wsparcia na 3,55 przy czym można było obserwować sporą zmienność. W przypadku pary EUR/PLN sytuacja wyglądał podobnie. Początkowe zejście pozwoliło na spadek ceny euro poniżej poziomu 4,40 zł. Później nastąpił dość szybki powrót na wyższe pozycje. Bykom jednak nie udało się skutecznie utrzymać powyżej poziomu oporu na 4,4250 i dziś o poranku kurs oscyluje wokół poziomu 4,4050 zł. W tym tygodniu rodzima waluta znów może znajdować się pod sporą presją. Kłopoty sektora bankowego z Hiszpanii, czy niepewność co do wystąpienia szefa FED mogą zwiększać awersję do ryzyka. Czynnikiem, który może wspierać może być ograniczona aktywność na rynku oraz walka eurodolara o utrzymanie się powyżej poziomu 1,24.
Dziś handel z inwestorów z Londynu
Poniedziałkowe kalendarium nie przyniesie nam dużej liczby istnych publikacji. Pierwsze dane poznamy o godzinie 11:00 i będzie to inflacja PPI w Strefie Euro. Analitycy oczekują spowolnienia tempa wzrostu cen producentów z poziomu 3,3% r/r do 2,7% r/r. Następnie o godzinie 16:00 opublikowana zostanie dynamika zamówień w przemyśle, która ma odnotować wzrost na poziomie 0,3% m/m, po tym jak w poprzednim miesiącu spadła o 1,5%. Z uwagi na dzisiejsze Wiosenne Święto Bankowe dziś na rynku zabraknie inwestorów z Londynu, co może przekładać się na zmniejszoną aktywność na rynkach.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
12:13 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).