Data dodania: 2012-06-01 (09:15)
Podczas porannego, piątkowego handlu złoty oscyluje blisko wczorajszych minimów, oscylując tuż poniżej kluczowego zakresu 4,40 EUR/PLN. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3945 PLN za euro, ...
... 3,55 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,659 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły, jednak w dalszym ciągu oscylują blisko 5,48% w przypadku obligacji 10 – letnich.
Podczas wczorajszego handlu złoty naruszył psychologiczną barierę 4,40 PLN za euro – głównym powodem wyprzedaży polskiej waluty był fakt pogłębienia ostatnich minimów na eurodolarze, który zwyczajowo traktowany jest jako wskaźnik awersji do ryzyka na rynkach. Uczestnicy rynków w dalszym ciągu niepokoją się sytuacją w Hiszpanii, gdzie bazując na wczorajszej wypowiedzi przedstawicieli Komisji Europejskiej, nie ma możliwość, aby europejski fundusz pomocowy ESM mógł bezpośrednio wesprzeć europejskie banki. Ponadto w późniejszej części handlu pojawiły się plotki, iż Hiszpania prowadzi rozmowy z MFW w sprawie potencjalnej pomocy finansowej dla kraju. Aktualnie doniesienie to zostało zdementowane przez przedstawicieli MFW, jednak pokazuje to, iż powszechnie oczekuje się, że Hiszpania zmuszona będzie wystąpić o pomoc. Dodatkowo wczorajsze dane fundamentalne z gospodarki Stanów Zjednoczonych również nie wspomogły kupujących ryzykowne aktywa – publikacje z amerykańskiego rynku pracy okazały się gorsze od prognoz, a wyprzedzający indeks Chicago PMI spadł do 52,7 osiągając najniższą wartość od września 2009r.
Waluty koszyka Europy Środkowo – Wschodniej znajdują się obecnie na najniższych poziomach od stycznia 2012r. Globalne obawy o stabilność Strefy walutowej w Europie oraz niemrawe odbicie gospodarki amerykańskiej skutecznie odstraszają inwestorów od kupowania ryzykownych walut. Zarówno forint, traktowany jako najsłabsze ogniwo w zestawieniu, czy korona czeska, regionalne safe haven, tracą podobnie jak złoty głównie na fali nieoczekiwanych negatywnych doniesień powodujących dynamiczną redukcje ekspozycji na ryzykownych rynkach.
W trakcie wczorajszej sesji złoty nie zareagował znacząco na publikowane w kraju dane fundamentalne: wstępne PKB za I kw. okazało się zgodne z prognozami (3,5% r/r). Bazując na późniejszym komentarzu ze strony resortu Ministerstwa Finansów przyjęty w założeniach budżetowych poziom dynamiki 2,5% r/r w 2012r. wydaje się niezagrożony.
Podczas wczorajszego handlu chwilę po godz. 13:00 pojawiła się informacja, iż bank BGK wymienia euro na rynku, wspierając notowania złotego. Podobnie jak poprzedni wzrost aktywności w dniu 16 maja br. miało to miejsce blisko psychologicznego zakresu 4,40 EUR/PLN. Jednocześnie warto zaznaczyć, iż działania te jedynie ustabilizowały notowania, które aktualnie oscylują tuż poniżej wyżej wspomnianego zakresu, a nie przyczyniły się do mocniejszego umocnienia złotego. Sugeruje to, iż poziom pesymizmu na rynkach jest na tyle wysoki, iż nawet wzrost aktywności instytucji centralnej nie był w stanie znacząco wesprzeć złotego, który całkowicie podatny jest na kształtowanie się nastrojów na szerokim rynku.
Podczas dzisiejszego handlu warto przede wszystkim skupić się na publikacjach przemysłowych indeksów PMI dla unijnych krajów przed południem. Oczekuje się, iż wskaźniki nieznacznie spadną co potwierdzać będzie negatywne zapatrywania się menedżerów logistyki w Strefie. Jednocześnie figurą dnia pozostaje publikacja zaplanowana na godz. 14:30, czyli zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (oczek. 150tys.) w Stanach Zjednoczonych (payroll’e), która najprawdopodobniej ukształtuje sentyment na większości rynków (w tym również na złotym), aż do końca sesji.
Podczas wczorajszego handlu złoty naruszył psychologiczną barierę 4,40 PLN za euro – głównym powodem wyprzedaży polskiej waluty był fakt pogłębienia ostatnich minimów na eurodolarze, który zwyczajowo traktowany jest jako wskaźnik awersji do ryzyka na rynkach. Uczestnicy rynków w dalszym ciągu niepokoją się sytuacją w Hiszpanii, gdzie bazując na wczorajszej wypowiedzi przedstawicieli Komisji Europejskiej, nie ma możliwość, aby europejski fundusz pomocowy ESM mógł bezpośrednio wesprzeć europejskie banki. Ponadto w późniejszej części handlu pojawiły się plotki, iż Hiszpania prowadzi rozmowy z MFW w sprawie potencjalnej pomocy finansowej dla kraju. Aktualnie doniesienie to zostało zdementowane przez przedstawicieli MFW, jednak pokazuje to, iż powszechnie oczekuje się, że Hiszpania zmuszona będzie wystąpić o pomoc. Dodatkowo wczorajsze dane fundamentalne z gospodarki Stanów Zjednoczonych również nie wspomogły kupujących ryzykowne aktywa – publikacje z amerykańskiego rynku pracy okazały się gorsze od prognoz, a wyprzedzający indeks Chicago PMI spadł do 52,7 osiągając najniższą wartość od września 2009r.
Waluty koszyka Europy Środkowo – Wschodniej znajdują się obecnie na najniższych poziomach od stycznia 2012r. Globalne obawy o stabilność Strefy walutowej w Europie oraz niemrawe odbicie gospodarki amerykańskiej skutecznie odstraszają inwestorów od kupowania ryzykownych walut. Zarówno forint, traktowany jako najsłabsze ogniwo w zestawieniu, czy korona czeska, regionalne safe haven, tracą podobnie jak złoty głównie na fali nieoczekiwanych negatywnych doniesień powodujących dynamiczną redukcje ekspozycji na ryzykownych rynkach.
W trakcie wczorajszej sesji złoty nie zareagował znacząco na publikowane w kraju dane fundamentalne: wstępne PKB za I kw. okazało się zgodne z prognozami (3,5% r/r). Bazując na późniejszym komentarzu ze strony resortu Ministerstwa Finansów przyjęty w założeniach budżetowych poziom dynamiki 2,5% r/r w 2012r. wydaje się niezagrożony.
Podczas wczorajszego handlu chwilę po godz. 13:00 pojawiła się informacja, iż bank BGK wymienia euro na rynku, wspierając notowania złotego. Podobnie jak poprzedni wzrost aktywności w dniu 16 maja br. miało to miejsce blisko psychologicznego zakresu 4,40 EUR/PLN. Jednocześnie warto zaznaczyć, iż działania te jedynie ustabilizowały notowania, które aktualnie oscylują tuż poniżej wyżej wspomnianego zakresu, a nie przyczyniły się do mocniejszego umocnienia złotego. Sugeruje to, iż poziom pesymizmu na rynkach jest na tyle wysoki, iż nawet wzrost aktywności instytucji centralnej nie był w stanie znacząco wesprzeć złotego, który całkowicie podatny jest na kształtowanie się nastrojów na szerokim rynku.
Podczas dzisiejszego handlu warto przede wszystkim skupić się na publikacjach przemysłowych indeksów PMI dla unijnych krajów przed południem. Oczekuje się, iż wskaźniki nieznacznie spadną co potwierdzać będzie negatywne zapatrywania się menedżerów logistyki w Strefie. Jednocześnie figurą dnia pozostaje publikacja zaplanowana na godz. 14:30, czyli zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (oczek. 150tys.) w Stanach Zjednoczonych (payroll’e), która najprawdopodobniej ukształtuje sentyment na większości rynków (w tym również na złotym), aż do końca sesji.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?