Data dodania: 2012-05-30 (09:55)
Droga w dół otwarta: Początek wczorajszej sesji amerykańskiej przyniósł dynamiczny spadek notowań eurodolara. Kurs przebił się przez tegoroczne minima i zszedł do poziomu 1,2460. W między czasie strona popytowa próbowała wyprowadzić kontrę, ale nie udało się jej wyciągnąć notowań ponownie ponad poziom 1,25.
Wczorajsze umocnienie amerykańskiej waluty odbywało się przy mocnych wzrostach indeksów na amerykańskiej giełdzie. Dziś przed startem notowań europejskich sytuacja nieco się ustabilizowała. Przełamanie istotnego wsparcia otwiera jednak niedźwiedziom drogę do niższych poziomów. Mogą temu sprzyjać dalsze zawirowania zarówno w Grecji jak i Hiszpanii, choć musiałby się pojawić jakieś nowe doniesienia, bowiem ostatnie fakty zostały już w dużej mierze wycenione. Te zaś, które pojawiły się wczoraj mogą paradoksalnie sprzyjać wspólnej walucie. Opublikowany we wtorek raport Narodowego Banku Grecji na temat wyjścia Grecji ze Strefy Euro pokazał katastrofalne skutki takiego posunięcia. Według oceny ekspertów tej instytucji dochody spadłby o połowę, bezrobocie wzrosłoby z obecnych 22% do 34%, natomiast tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych osiągnęłoby poziom 30%. Taki scenariusz zaowocowałby skurczeniem się gospodarki o 1/5. Dlatego też można wnioskować, że taka wizja zniechęci naród grecki do rewolucji. Potwierdzać to mogą badania, które pokazują, że 80,9% obywateli Hellady chce pozostania ich kraju w Strefie Euro, zaś 52,4% na obecnych warunkach. To pozytywny sygnał dla rynków, które obawiają się realizacji scenariusza pod tytułem „Grexit”. Pozytywną informacją dla świata finansów może być również kolejny sondaż przedwyborczy potwierdzający zwycięstwo proreformatorskiej Nowe Demokracji. Powyższe daje zatem pewnie punkt zaczepienia do zwiększenia apetytu na ryzyko. Podobnie może być z informacją o wcześniejszym odejściu szefa hiszpańskiego banku centralnego. Miguel Angel Fernandez Ordonem skończy swoją pracę o miesiąc wcześniej niż planował. Przyczyną tego przyśpieszenia może być krytyka związana z nacjonalizacją Grupy Bankia. W tym przypadku także można naświetlić pewne pozytywne aspekty tego wydarzenia. Tuż przed końcem kadencji ciężko jest podejmować trudne decyzję, które będzie musiał realizować następca. Przyspieszenie zmiany na stanowisku szefa banku centralnego może spowodować, że instytucja ta będzie działać bardziej zdecydowanie. Należy jednak pamiętać, że zakres poczynań jest ograniczony, gdyż większość kompetencji należy jednak do EBC, które nie zgadza się na to, żeby Hiszpania dokapitalizowała Bankie obligacjami. W kontekście przyszłych zachowań eurodolara nie można zapominać o sytuacji w USA. Publikowane pod koniec tygodnia dany z amerykańskiego rynku pracy będą mieć wpływ na zachowanie inwestorów. Zwłaszcza jeśli sytuacja ulegnie pogorszeniu, co może spowodować powrót oczekiwań na dalsze rozluźnienie polityki monetarnej przez FED.
Złoty znów słabszy
Wczorajsze spadki na rynku głównej pary walutowej spowodowały dynamiczne wzrosty na krajowym rynku. Cena euro podskoczyła o niemal dwa grosze do poziomu 4,3670, natomiast dolar zdrożał do wartości 3,5039. W przypadku pary EUR/PLN reakcja na zawirowania była mniejsza niż w przypadku pary dolar – złoty, który przetestował poziom tegorocznych szczytów. Dziś o poranku sytuacja kształtuje się niewiele lepiej. Tuż przed startem notowań europejskich za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,4940 zł, zaś za euro 4,36 zł. Sytuację na krajowym rynku nadal będą kształtować czynniki zewnętrze, co oznacza, że otwarta wczoraj na eurodolarze droga na południe może szkodzić notowaniom rodzimej waluty. W najbliższym czasie dla notowań par złotowych ważne będą dane na temat dynamik Produktu Krajowego Brutto w Polsce.
Ważne dane z Polski
Środowe kalendarium makroekonomiczne przyniesie jedną istotną publikację. O godzinie 16:00 ogłoszony zostanie indeks podpisanych umów kupna domów w USA. Konsensus rynkowy zakłada wzrost w kwietniu na poziomie 0,1% m/m, czyli aż o 4% wolniej niż w poprzednim miesiącu.
Złoty znów słabszy
Wczorajsze spadki na rynku głównej pary walutowej spowodowały dynamiczne wzrosty na krajowym rynku. Cena euro podskoczyła o niemal dwa grosze do poziomu 4,3670, natomiast dolar zdrożał do wartości 3,5039. W przypadku pary EUR/PLN reakcja na zawirowania była mniejsza niż w przypadku pary dolar – złoty, który przetestował poziom tegorocznych szczytów. Dziś o poranku sytuacja kształtuje się niewiele lepiej. Tuż przed startem notowań europejskich za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,4940 zł, zaś za euro 4,36 zł. Sytuację na krajowym rynku nadal będą kształtować czynniki zewnętrze, co oznacza, że otwarta wczoraj na eurodolarze droga na południe może szkodzić notowaniom rodzimej waluty. W najbliższym czasie dla notowań par złotowych ważne będą dane na temat dynamik Produktu Krajowego Brutto w Polsce.
Ważne dane z Polski
Środowe kalendarium makroekonomiczne przyniesie jedną istotną publikację. O godzinie 16:00 ogłoszony zostanie indeks podpisanych umów kupna domów w USA. Konsensus rynkowy zakłada wzrost w kwietniu na poziomie 0,1% m/m, czyli aż o 4% wolniej niż w poprzednim miesiącu.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?