Data dodania: 2012-05-17 (10:03)
Szansa dla obozu byków: Początek środowej sesji na rynkach finansowych zapowiadał kontynuacje spadków. Mocne minusy na otwarciu europejskich giełd oraz przebicie się eurodolara przez poziom 1,27 spowodowały, że na horyzoncie pojawiło się widmo nowych minimów. Jednak w miarę upływu czasu emocjonalne otwarcia straciło na sile.
Opadające emocji z każdą chwilą coraz bardziej oswabadzały stronę popytową. Poprzez to główne giełdowe indeksu ruszyły mocniej na północ, zaś eurodolar powrócił ponad poziom 1,27. Rozpoczęta przez obóz byków próba poprawy nastrojów wspierana była przez publikowane dziś dane makroekonomiczne. Lepszy od oczekiwań odczyt bilansu handlu zagranicznego dla Strefy Euro przyłożył się do odrobienia porannych spadków, dzięki czemu kurs pary EUR/USD dotarł do poziomu 1,2720. Po pierwszej fazie odbudowania klimatu inwestycyjnego na rynku zagościł spokój. Byk nie rezygnowały jednak z osiągnięcia wyższych poziomu. Wsparciem okazały się dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Dobry odczyt liczby rozpoczętych budów domów nie został przysłonięty gorszym wynikiem liczby udzielonych pozwoleń. Dodatkowo rewizja w górę danych za poprzedni okres pozytywnie została odebrana przez uczestników rynku. To pozwoliło wraz z dołączeniem kapitału amerykańskiego wynieść kurs do wartości 1,2760. Poziom ten okazał się jednak zbyt trudny do przekłamania. Nie pomogła w tym nawet o lepsza od szacunków dynamika produkcji przemysłowej w USA. Wynik na poziomie 1,1% m/m zadowoli uczestników rynku. Z drugiej jednak strony rewizja w dół danych za poprzedni miesiąc mogła zaszkodzić tendencji wzrostowej. To jednak nie zniwelowało wypracowanej w ciągu dnia zwyżki co daje szansę na kontynuację w czasie handlu zza oceanem.
Krok w tył od maksimów
Początek środowej sesji nie był zbyt dobry w wykonaniu złotego. Rodzima waluta na skutek nerwowego otwarcia na szerokim rynku kontynuowała tendencję deprecjacyjną. Kurs pary USD/PLN wzrósł do poziomu 3,4650, natomiast cena euro osiągnęła poziom 4,40 zł. Te nowe szczyty nie notowane od 4 miesięcy nie utrzymały się jednak zbyt długo i wraz z próbą odbudowywania nastrojów na globalnym rynku ceny zagranicznych walut ruszyły powoli w dół. Do południa cena wspólnej waluty spadła o ponad 4 gr, w tym samym czasie koszt zakupu dolara obniżył się do poziomu 3,4280 zł. W drugiej części dzisiejszej sesji trend aprecjacyjny złotówki był kontynuowany. Pomocny okazał się odczyt salda rachunku bieżącego. Deficyt sięgną poziomu 228 mln EUR, czyli o wiele niżej niż oczekiwano. To pozytywny wynik, zwłaszcza dla agencji ratnigowych, które zwracają na niego uwagę podczas dokonywania przeglądu oceny wierzytelności. Pod koniec sesji londyńskiej parze USD/PLN udało się dotrzeć do poziomu 3,41 zł, zaś para EUR/PLN osunęła się poniżej wartości 4,35. Podtrzymanie dobrych nastrojów podczas sesji amerykańskiej dawałoby szansę na osiągnięcie jeszcze niższych poziomów. Warto jednak pamiętać, że sytuacja na globalnych rynkach nadal pozostaje napięta i napływ negatywnych informacji może zniweczyć wypracowane w ciągu dzisiejszego dnia umocnienie.
Krok w tył od maksimów
Początek środowej sesji nie był zbyt dobry w wykonaniu złotego. Rodzima waluta na skutek nerwowego otwarcia na szerokim rynku kontynuowała tendencję deprecjacyjną. Kurs pary USD/PLN wzrósł do poziomu 3,4650, natomiast cena euro osiągnęła poziom 4,40 zł. Te nowe szczyty nie notowane od 4 miesięcy nie utrzymały się jednak zbyt długo i wraz z próbą odbudowywania nastrojów na globalnym rynku ceny zagranicznych walut ruszyły powoli w dół. Do południa cena wspólnej waluty spadła o ponad 4 gr, w tym samym czasie koszt zakupu dolara obniżył się do poziomu 3,4280 zł. W drugiej części dzisiejszej sesji trend aprecjacyjny złotówki był kontynuowany. Pomocny okazał się odczyt salda rachunku bieżącego. Deficyt sięgną poziomu 228 mln EUR, czyli o wiele niżej niż oczekiwano. To pozytywny wynik, zwłaszcza dla agencji ratnigowych, które zwracają na niego uwagę podczas dokonywania przeglądu oceny wierzytelności. Pod koniec sesji londyńskiej parze USD/PLN udało się dotrzeć do poziomu 3,41 zł, zaś para EUR/PLN osunęła się poniżej wartości 4,35. Podtrzymanie dobrych nastrojów podczas sesji amerykańskiej dawałoby szansę na osiągnięcie jeszcze niższych poziomów. Warto jednak pamiętać, że sytuacja na globalnych rynkach nadal pozostaje napięta i napływ negatywnych informacji może zniweczyć wypracowane w ciągu dzisiejszego dnia umocnienie.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?