
Data dodania: 2012-05-15 (20:11)
A jednak nowe wybory: Przebieg dzisiejszej sesji zarówno na giełdach jak i walutach potwierdziła po raz kolejny, że rynki finansowe pozostają zakładnikami Grecji. Poranny optymizm wspierany lepszymi danymi z niemieckiej gospodarki nie był w stanie skutecznie wyciągnąć notowań eurodolara na wyższe poziomy.
Również lepsze odczyty dynamiki PKB dla Strefy Euro, czy słabszy wynik indeksu ZEW nie były w stanie zmienić obrazu rynku. Czynnikiem, który ograniczał dziś aktywność inwestorów były toczące się rozmowy w Grecji na temat utworzenia koalicji rządzącej. Niepewność związana z wynikiem tych rozmów podnosiła poziom awersji do ryzyka, co widać było także na rynku długu. Rentowności hiszpańskich 10 letnich obligacji utrzymywała się w ciągu dnia powyżej 6%. To przekładało się na zwiększoną nerwowość, której nie zdążyły wygasić lepsze dane z amerykańskiej gospodarki, gdzie indeks NY Empire State pozytywnie zaskoczył wzrastając do poziomu 17,09 pkt. Informacja, która zgasiła pozytywny wydźwięk danych z USA dotyczyła nie osiągnięcia porozumienia w sprawie utworzenia koalicji rządzącej w Grecji. Początkowo niepotwierdzone słowa wywołały spadek eurodolara do poziomu 1,28. Dopiero późniejsze potwierdzenie tej informacji przez rzecznika prasowego prezydenta wywołało mocniejsze ruchy spychając notowania pary EUR/USD do poziomu 1,2775. Konsekwencją fiaska rozmów będzie zatem rozpisanie nowych wyborów, w której według ostatnich sondaży największe szansę na zwycięstwo ma radykalna partia Syriza, która odrzuca obecne postanowienia ws. reform i pomocy międzynarodowej. Dlatego też nowe głosowanie może w najbliższej przyszłości wzbudzać sporo obaw wśród inwestorów, teraz jednak mają oni szansę odreagować napięcie nagromadzone w ostatnich dniach. Do tego potrzeba jednak będzie silniejszych pozytywnych informacji.
Złoty obrywa coraz mocniej
Początki dzisiejszej sesji na krajowym rynku walutowym zapowiadały się obiecująco. Po nocnych wzrostach pary złotowe od rana przystąpił od odrabiania strat. Kurs USD/PLN przetestował wsparcie na 3,35, natomiast cena euro zbliżyła się do poziomu 4,30 zł. Rodzimej walucie oprócz wzrostu na eurodolarze pomagały także słowa wiceministra finansów, który zapowiedział większą wymianę euro na rynku niż w NBP. W miarę jednak rozkręcania się sesji i powrotu obaw o wynik rozmów w Grecji ceny zagranicznych walut znów się podniosły, po czym weszły w ruchu bocznym przy minimalnej zmienności. Bez większego znaczenia dla rodzimej waluty pozostały publikowane dziś dane marko. Nieco większe tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w Polsce pozostało bez reakcji, podobnie zresztą jak dane z szerokiego rynku. Więcej aktywności pojawiło się dopiero po opublikowaniu informacji o braku rozumienia w Grecji i zapowiedzi nowych wyborów. Nerwowa reakcja na te doniesienia wyniosła cenę euro do poziomu 4,3750, natomiast dolar zdrożał do 3,4240 zł. Te wysokie poziom nie utrzymały się jednak długo i wraz z opadaniem pierwszych emocji kursy par złotowych zaczęły się obniżać. Wyjaśnienie sytuacji w Grecji może sprzyjać krótkoterminowemu odreagowaniu ostatnich spadków, jednak nie można zapominać, że obie pary znajdują się obecnie w trendzie wzrostowym, a sytuacja na rynkach globalnych nie sprzyja szybkiemu odwróceniu się tej tendencji.
Złoty obrywa coraz mocniej
Początki dzisiejszej sesji na krajowym rynku walutowym zapowiadały się obiecująco. Po nocnych wzrostach pary złotowe od rana przystąpił od odrabiania strat. Kurs USD/PLN przetestował wsparcie na 3,35, natomiast cena euro zbliżyła się do poziomu 4,30 zł. Rodzimej walucie oprócz wzrostu na eurodolarze pomagały także słowa wiceministra finansów, który zapowiedział większą wymianę euro na rynku niż w NBP. W miarę jednak rozkręcania się sesji i powrotu obaw o wynik rozmów w Grecji ceny zagranicznych walut znów się podniosły, po czym weszły w ruchu bocznym przy minimalnej zmienności. Bez większego znaczenia dla rodzimej waluty pozostały publikowane dziś dane marko. Nieco większe tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w Polsce pozostało bez reakcji, podobnie zresztą jak dane z szerokiego rynku. Więcej aktywności pojawiło się dopiero po opublikowaniu informacji o braku rozumienia w Grecji i zapowiedzi nowych wyborów. Nerwowa reakcja na te doniesienia wyniosła cenę euro do poziomu 4,3750, natomiast dolar zdrożał do 3,4240 zł. Te wysokie poziom nie utrzymały się jednak długo i wraz z opadaniem pierwszych emocji kursy par złotowych zaczęły się obniżać. Wyjaśnienie sytuacji w Grecji może sprzyjać krótkoterminowemu odreagowaniu ostatnich spadków, jednak nie można zapominać, że obie pary znajdują się obecnie w trendzie wzrostowym, a sytuacja na rynkach globalnych nie sprzyja szybkiemu odwróceniu się tej tendencji.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.