Data dodania: 2012-05-10 (09:33)
Problem z dynamiką: Wczorajsza sesja amerykańska przynosiła próbę odrobienia przez euro części strat jakie poniosło względem dolara podczas handlu europejskiego. Odbicie nie trwało jednak zbyt długo i notowania powróciły w okolicę ostatnich dołków, gdzie przebywają także dziś o poranku.
Wszystkie ruchy jakie wykonywała wczoraj para EUR/USD nie odznaczały się jednak ani wysoką dynamiką ani dużym zasięgiem. Widać zatem, że stronie podażowej brakuje przekonania do wygenerowania silniejszych ruchów, natomiast bycza strona rynku mocno się broni. Może ona jednak nie wytrzymać naporu spadków, jeśli sytuacja w Grecji ciągle będzie się pogarszać. W dniu dzisiejszym bowiem Alexis Tsipras, lider Koalicji Radykalnej Lewicy ma zwrócić prezydentowi mandat uprawiający do stworzenia nowego rządu. Oznacza to, że druga próba sformułowania koalicji nie powiodła się. Teraz szansę dostanie lider Ogólnogreckiego Ruchu Socjalistycznego, jeżeli jemu nie uda się uzyskać odpowiedniego poparcia wtedy kolejne wyborów parlamentarne w Grecji będą niemal pewne. Ostatnią deską ratunku będzie jeszcze próba powołania rządu jedności narodowej, choć przy obecnym impasie politycznym wydaje się to mało prawdopodobne. Dodatkowym czynnikiem, który może podnosić w dalszym ciągu poziom awersji do ryzyka jest wstrzymanie części pomocy dla Grecji. Wczoraj wieczorem poinformowano, że Zarząd Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej postanowił wypłacić na raty transzę pomocową w wysokości 5,2 mld EUR. Widać zatem, że niepokój związany z sytuacją w Grecji narasta coraz bardziej. Eurodolar jednak ma problemy z dynamiką. Można sądzić, że inwestorzy wstrzymują się z większymi decyzjami do czasu dzisiejszego wystąpienia szefa FED licząc, że w kontekście ostatnich słabych danych makro z USA zostanie mocniej niż ostatnio zasygnalizowana możliwość uruchomienia kolejnego programu poluzowania ilościowego.
Złoty stracił mimo podwyżki
Wczorajsza podwyżka stóp procentowych, ani stanowisko prezesa NBP, który nie wykluczył dalszych podwyżek stóp procentowych, choć nie zrobił tego w tak wyraźny sposób jak na poprzedniej konferencji nie pomogły w ustabilizowaniu zachowań rodzimej waluty. Końcówka środowej sesji europejskiej oraz początek amerykańskiej przyniosły dynamiczne osłabienie złotego. Cena euro podskoczyła do poziomu 4,25 zł, natomiast w tym czasie koszt zakupu dolara ukształtował się na poziomie 3,2860, naruszając tym samy górne ograniczenie kanału wzrostowego. Na przecenę rodzimej waluty w dużej mierze wpływ miały czynniki zewnętrzne. Zamieszanie wokół Grecji, coraz bardziej nerwowe zachowanie rynku długu i akcji sprawiły, że inwestorzy wycofywali się z polskiej waluty. W obawie o przerzucenie się strachu na inne kraje peryferyjne Strefy Euro liderzy Portugalii i Hiszpanii zaapelowali do greckich polityków o utworzenie stabilnej koalicji. To jednak na niewiele się zdało. Dopiero dziś rano za sprawą próby podnoszenia się notowań eurodolara złoty nieco odreagował. Przed otwarciem rynku europejskiego kurs pary USD/PLN wynosił 3,2635, zaś pary EUR/PLN 4,2286.
Znów niewiele danych
Czwartkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera niewiele publikacji makroekonomicznych. Pierwsze dane ogłoszone zostaną o godzinie 14:30. Będzie to liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz bilans handlu zagranicznego w USA. Według analityków wynik tego pierwszego wskaźnika ma wynieść 370 tys. czyli o 5 tys. więcej niż w poprzednim tygodniu. W przypadku bilansu handlu zagranicznego to eksperci zakładają zwiększenie się deficytu z poziomu 46,03 mld USD do 50 mld USD. Do ważnych wydarzeń czwartkowej sesji warto także zaliczyć wystąpienie szefa FED, które zaplanowano na godzinę 15:30.
Złoty stracił mimo podwyżki
Wczorajsza podwyżka stóp procentowych, ani stanowisko prezesa NBP, który nie wykluczył dalszych podwyżek stóp procentowych, choć nie zrobił tego w tak wyraźny sposób jak na poprzedniej konferencji nie pomogły w ustabilizowaniu zachowań rodzimej waluty. Końcówka środowej sesji europejskiej oraz początek amerykańskiej przyniosły dynamiczne osłabienie złotego. Cena euro podskoczyła do poziomu 4,25 zł, natomiast w tym czasie koszt zakupu dolara ukształtował się na poziomie 3,2860, naruszając tym samy górne ograniczenie kanału wzrostowego. Na przecenę rodzimej waluty w dużej mierze wpływ miały czynniki zewnętrzne. Zamieszanie wokół Grecji, coraz bardziej nerwowe zachowanie rynku długu i akcji sprawiły, że inwestorzy wycofywali się z polskiej waluty. W obawie o przerzucenie się strachu na inne kraje peryferyjne Strefy Euro liderzy Portugalii i Hiszpanii zaapelowali do greckich polityków o utworzenie stabilnej koalicji. To jednak na niewiele się zdało. Dopiero dziś rano za sprawą próby podnoszenia się notowań eurodolara złoty nieco odreagował. Przed otwarciem rynku europejskiego kurs pary USD/PLN wynosił 3,2635, zaś pary EUR/PLN 4,2286.
Znów niewiele danych
Czwartkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera niewiele publikacji makroekonomicznych. Pierwsze dane ogłoszone zostaną o godzinie 14:30. Będzie to liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz bilans handlu zagranicznego w USA. Według analityków wynik tego pierwszego wskaźnika ma wynieść 370 tys. czyli o 5 tys. więcej niż w poprzednim tygodniu. W przypadku bilansu handlu zagranicznego to eksperci zakładają zwiększenie się deficytu z poziomu 46,03 mld USD do 50 mld USD. Do ważnych wydarzeń czwartkowej sesji warto także zaliczyć wystąpienie szefa FED, które zaplanowano na godzinę 15:30.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?