Data dodania: 2012-03-28 (12:34)
Dzisiejszego ranka po raz kolejny największą uwagę na rynku forex przyciąga spadek dolara australijskiego. Po osiągnięciu wczoraj ceny maksymalnej 1,0560 wydawało się, że jest w dobrej formie, ale od tego momentu presja sprzedaży była bezlitosna, co w efekcie doprowadziło do spadku na 1,0420 pod koniec azjatyckiej sesji.
Raport RBA na temat stabilności finansowej kraju nie był nawet lekko optymistyczny i nie wsparł w żaden sposób waluty. Warto też podkreślić, że dolar australijski stale traci w stosunku do innych walut majors: GBP/AUD wspiął się na 1,53 z najniższego od dekad poziomu 1,4556, do którego spadł w połowie lutego tego roku, EUR/AUD natomiast jest blisko 1,28 (minimalna cena w połowie lutego wynosiła 1,2133). Azjatyckie akcje zniżkowały w nocy – Shanghai Composite znów prowadził niechlubny ranking tracąc kolejne 2%. Niemrawe względne notowania australijskiej waluty i azjatyckiego rynku są powiązane: inwestorzy i traderzy dzielą opinię, że Chiny doświadczając czegoś bardziej niespokojnego niż „miękkie lądowanie”. Od początku miesiąca AUD jest drugą najgorzej radzącą sobie walutą major, poza brazylijskim realem. Co ciekawe, a także rzadkie funt jest na miejscu pierwszym tego zestawienia.
Ceny ropy największą przeszkodą dla wzrostu.
Ogłoszenie, które wydała w zeszłym tygodniu Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) ostrzega, że rosnące gwałtownie ceny ropy są większym zagrożeniem dla globalnego wzrostu gospodarczego niż europejski kryzys zadłużenia i bankowości i nie poświęcano im tak wiele uwagi jak na to zasługują. Ropa Brent podskoczyła w tym roku o 17% do 126 dolarów za baryłkę, wyrównując w zasadzie do ceny maksymalnej z zeszłego roku. W połowie 2008 cena ropy Brent poszybowała do rekordowych 146 USD za baryłkę. Według IEA przede wszystkim Europa jest podatna na ten ostatni skok cenowy. Eksperci spodziewają się, że w tym roku na stary kontynent importuje się ropę za 502 mld USD, co stanowi 2,8% PKB. Średnia cena ropy będzie w tym roku prawdopodobnie wyższa niż w 2008, kiedy koszty energii były największym obciążeniem dla gospodarki. Przewiduje się także, że europejskie gospodarstwa domowe wydadzą na energię i transport około 11% swojego dochodu, o 2% więcej niż w 2011. W Azji na losy Chin Japonii i Indii z pewnością silnie wpłynie podwyżka cen ropy. Japonia zużywa go obecnie dużo więcej niż przed katastrofą w Fukushima i zamknięciem 52 z 54 elektrowni jądrowych. Chiny niedawno znacznie podniosły ceny benzyny i oleju napędowego, co obniży zdolność nabywczą gospodarstw. Import ropy naftowej osiągnął w zeszłym miesiącu rekordowa wysokość, notując 18,5% na plus rok do roku. Rosnące ceny paliwa w Indiach po raz kolejny komplikują politykę monetarną banku centralnego, ponieważ inflacja znów rośnie. Niektórzy najważniejsi gracze dostrzegają gospodarcze i finansowe ryzyko związane z wywindowanymi cenami ropy i reagują. Arabia Saudyjska zadeklarowała zwiększenie produkcji jeśli okaże się to konieczne, określając przy tym obecne ceny ropy jako zawyżone, biorąc pod uwagę znaczne zapasy surowca i słabnący popyt na świecie.Największy producent pompuje prawie 10 mln baryłek czarnego złota dziennie, najwięcej od dziesięcioleci. W USA prezydent Obama zastanawia się nad udostępnieniem rezerw ropy i nagle zaczęło mu zależeć na rozbudowie amerykańskiej infrastruktury przemysłu naftowego. Oczywiście w cenie surowca jest zawarta premia w wysokości 15-20 USD spowodowana napięciem i sankcjami w Iranie. To powiedziawszy nawet jeśli usunąć tę premię (co wydaje się raczej nieprawdopodobne w najbliższym terminie) cena ropy nadal byłaby wysoka i tak czy inaczej ciążyłaby na globalnym wzroście. Obecnie największe rozwinięte i rozwijające się gospodarki zdecydowanie cierpią z powodu wysokich cen energii. Faktycznie w pewnych przypadkach może to wystarczyć żeby przeważyć chwiejną równowagę gospodarek i wpędzić je znów w recesję.
Czarne chmury nad Holandią.
Zaledwie pół roku temu holenderski premier Rutte i minister finansów de Jager opowiadali się za wykluczeniem ze strefy euro krajów, które lekceważyły zasady europejskiej polityki fiskalnej. Dodatkowo obaj twierdzili, że ci którzy je systematycznie naruszają, powinni zostać obciążeni większymi sankcjami i stracić część autonomii fiskalnej, a także opowiadali się za ustanowieniem niezależnego międzynarodowego komisarza ds. dyscypliny budżetowej. Nieszczęśliwie dla holenderskiego rządu okazuje się, że on także jest jednym z fiskalnych delikwentów. Według Holenderskiego Biura Analizy Polityki Gospodarczej deficyt budżetowy w Holandii może wzrosnąć w tym roku do 4,6% PKB, znacznie powyżej 3% progu określonego w porozumieniu fiskalnym. Aby obniżyć deficyt do wymaganego poziomu rząd Rutte musi przeprowadzić w wysokości ponad 9 mld euro (1,5% PKB) w momencie, kiedy gospodarka jest już w recesji. Niektórzy członkowie rządu już sprzeciwili się gwałtownie temu pomysłowi. Lider Partii Wolności, Gert Wilders rozpoczyna kampanię mającą na celu przeprowadzenie w Holandii referendum ws. uczestnictwa w strefie euro. W takiej sytuacji nie dziwi fakt, że spread między holenderskimi obligacjami a papierami Bundu zwiększył się znacznie w ostatnich miesiącach. Rynek obligacji zaczyna uważać, że potrójne A Holandii nie jest sprawiedliwą oceną. Z tego powodu dalsze wyniki poniżej średniej nie będą specjalnie szokujące.
Niezdecydowany won.
Koreański won był jednym z wyjątków wczorajszej sesji, notując 0,5% zysk wobec USD. Po dwutygodniowym rekordzie USD/KRW w poniedziałek (1,141) kurs wona wyniósł wczoraj 1,134. Nie wynika to jednak wyłącznie z poprawy apetytu na ryzyko po komentarzach Bernanke; walutę wsparły także lepsze dane na temat zaufania konsumentów. Już drugi miesiąc z rzędu zaufanie rośnie, pomimo spadku widzianego na początku roku. Południowa Korea uplasowała się na pozycji głównego beneficjenta wzrostu w rejonie Azji (zajmując miejsce Japonii) jest więc z pewnością dużo bardziej podatna na ewentualne zmniejszenie popytu w Chinach. Między 2006 i 2011 eksport do tego rejonu wzrósł o prawie 40%, podczas gdy eksport Japonii do reszty Azji zwiększył się o 23%. Ponadto całkowity eksport stanowi teraz w Korei Południowej ponad 50% PKB, w porównaniu do 47% w 2007. W tej sytuacji, przebudzone na nowo obawy o mniejszy wzrost w Chinach spowodowały, że won był w zeszłym tygodniu jedną z najgorzej radzących sobie walut. To wyjaśnia również jego wrażliwość na dobre wiadomości o krajowej gospodarce, które w pewnym stopniu zmniejszają obawy o bardziej wyraźnym spowolnieniu . Wzrost w ostatnim kwartale zeszłego roku był najniższy od dwóch lat, podczas gdy inflacja przesunęła się w kierunku docelowych 3% (z 4,7% - rekordu zeszłego roku), ale można się spodziewać, że po opublikowaniu danych za marzec wzrośnie znów do 3,2%. Prawie 50% deprecjacja wona w stosunku do jena z okresu od połowy 2007 do końca 2008 połączona z ograniczoną inwersją zapewniły Korei Południowej konkurencyjną pozycję w rejonie Azji. Obawy przed wpływem osłabienia wzrostu Chin są uzasadnione, ale w ogólnym ujęciu zyski u podstaw których leży umiejętność radzenia sobie z trzecią najbardziej niestabilną walutą świata sugerują, że przyszłość jest spokojna.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Ceny ropy największą przeszkodą dla wzrostu.
Ogłoszenie, które wydała w zeszłym tygodniu Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) ostrzega, że rosnące gwałtownie ceny ropy są większym zagrożeniem dla globalnego wzrostu gospodarczego niż europejski kryzys zadłużenia i bankowości i nie poświęcano im tak wiele uwagi jak na to zasługują. Ropa Brent podskoczyła w tym roku o 17% do 126 dolarów za baryłkę, wyrównując w zasadzie do ceny maksymalnej z zeszłego roku. W połowie 2008 cena ropy Brent poszybowała do rekordowych 146 USD za baryłkę. Według IEA przede wszystkim Europa jest podatna na ten ostatni skok cenowy. Eksperci spodziewają się, że w tym roku na stary kontynent importuje się ropę za 502 mld USD, co stanowi 2,8% PKB. Średnia cena ropy będzie w tym roku prawdopodobnie wyższa niż w 2008, kiedy koszty energii były największym obciążeniem dla gospodarki. Przewiduje się także, że europejskie gospodarstwa domowe wydadzą na energię i transport około 11% swojego dochodu, o 2% więcej niż w 2011. W Azji na losy Chin Japonii i Indii z pewnością silnie wpłynie podwyżka cen ropy. Japonia zużywa go obecnie dużo więcej niż przed katastrofą w Fukushima i zamknięciem 52 z 54 elektrowni jądrowych. Chiny niedawno znacznie podniosły ceny benzyny i oleju napędowego, co obniży zdolność nabywczą gospodarstw. Import ropy naftowej osiągnął w zeszłym miesiącu rekordowa wysokość, notując 18,5% na plus rok do roku. Rosnące ceny paliwa w Indiach po raz kolejny komplikują politykę monetarną banku centralnego, ponieważ inflacja znów rośnie. Niektórzy najważniejsi gracze dostrzegają gospodarcze i finansowe ryzyko związane z wywindowanymi cenami ropy i reagują. Arabia Saudyjska zadeklarowała zwiększenie produkcji jeśli okaże się to konieczne, określając przy tym obecne ceny ropy jako zawyżone, biorąc pod uwagę znaczne zapasy surowca i słabnący popyt na świecie.Największy producent pompuje prawie 10 mln baryłek czarnego złota dziennie, najwięcej od dziesięcioleci. W USA prezydent Obama zastanawia się nad udostępnieniem rezerw ropy i nagle zaczęło mu zależeć na rozbudowie amerykańskiej infrastruktury przemysłu naftowego. Oczywiście w cenie surowca jest zawarta premia w wysokości 15-20 USD spowodowana napięciem i sankcjami w Iranie. To powiedziawszy nawet jeśli usunąć tę premię (co wydaje się raczej nieprawdopodobne w najbliższym terminie) cena ropy nadal byłaby wysoka i tak czy inaczej ciążyłaby na globalnym wzroście. Obecnie największe rozwinięte i rozwijające się gospodarki zdecydowanie cierpią z powodu wysokich cen energii. Faktycznie w pewnych przypadkach może to wystarczyć żeby przeważyć chwiejną równowagę gospodarek i wpędzić je znów w recesję.
Czarne chmury nad Holandią.
Zaledwie pół roku temu holenderski premier Rutte i minister finansów de Jager opowiadali się za wykluczeniem ze strefy euro krajów, które lekceważyły zasady europejskiej polityki fiskalnej. Dodatkowo obaj twierdzili, że ci którzy je systematycznie naruszają, powinni zostać obciążeni większymi sankcjami i stracić część autonomii fiskalnej, a także opowiadali się za ustanowieniem niezależnego międzynarodowego komisarza ds. dyscypliny budżetowej. Nieszczęśliwie dla holenderskiego rządu okazuje się, że on także jest jednym z fiskalnych delikwentów. Według Holenderskiego Biura Analizy Polityki Gospodarczej deficyt budżetowy w Holandii może wzrosnąć w tym roku do 4,6% PKB, znacznie powyżej 3% progu określonego w porozumieniu fiskalnym. Aby obniżyć deficyt do wymaganego poziomu rząd Rutte musi przeprowadzić w wysokości ponad 9 mld euro (1,5% PKB) w momencie, kiedy gospodarka jest już w recesji. Niektórzy członkowie rządu już sprzeciwili się gwałtownie temu pomysłowi. Lider Partii Wolności, Gert Wilders rozpoczyna kampanię mającą na celu przeprowadzenie w Holandii referendum ws. uczestnictwa w strefie euro. W takiej sytuacji nie dziwi fakt, że spread między holenderskimi obligacjami a papierami Bundu zwiększył się znacznie w ostatnich miesiącach. Rynek obligacji zaczyna uważać, że potrójne A Holandii nie jest sprawiedliwą oceną. Z tego powodu dalsze wyniki poniżej średniej nie będą specjalnie szokujące.
Niezdecydowany won.
Koreański won był jednym z wyjątków wczorajszej sesji, notując 0,5% zysk wobec USD. Po dwutygodniowym rekordzie USD/KRW w poniedziałek (1,141) kurs wona wyniósł wczoraj 1,134. Nie wynika to jednak wyłącznie z poprawy apetytu na ryzyko po komentarzach Bernanke; walutę wsparły także lepsze dane na temat zaufania konsumentów. Już drugi miesiąc z rzędu zaufanie rośnie, pomimo spadku widzianego na początku roku. Południowa Korea uplasowała się na pozycji głównego beneficjenta wzrostu w rejonie Azji (zajmując miejsce Japonii) jest więc z pewnością dużo bardziej podatna na ewentualne zmniejszenie popytu w Chinach. Między 2006 i 2011 eksport do tego rejonu wzrósł o prawie 40%, podczas gdy eksport Japonii do reszty Azji zwiększył się o 23%. Ponadto całkowity eksport stanowi teraz w Korei Południowej ponad 50% PKB, w porównaniu do 47% w 2007. W tej sytuacji, przebudzone na nowo obawy o mniejszy wzrost w Chinach spowodowały, że won był w zeszłym tygodniu jedną z najgorzej radzących sobie walut. To wyjaśnia również jego wrażliwość na dobre wiadomości o krajowej gospodarce, które w pewnym stopniu zmniejszają obawy o bardziej wyraźnym spowolnieniu . Wzrost w ostatnim kwartale zeszłego roku był najniższy od dwóch lat, podczas gdy inflacja przesunęła się w kierunku docelowych 3% (z 4,7% - rekordu zeszłego roku), ale można się spodziewać, że po opublikowaniu danych za marzec wzrośnie znów do 3,2%. Prawie 50% deprecjacja wona w stosunku do jena z okresu od połowy 2007 do końca 2008 połączona z ograniczoną inwersją zapewniły Korei Południowej konkurencyjną pozycję w rejonie Azji. Obawy przed wpływem osłabienia wzrostu Chin są uzasadnione, ale w ogólnym ujęciu zyski u podstaw których leży umiejętność radzenia sobie z trzecią najbardziej niestabilną walutą świata sugerują, że przyszłość jest spokojna.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
15:21 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
15:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?