Dolar stracił w końcówce tygodnia

Dolar stracił w końcówce tygodnia
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2012-03-16 (16:25)

Oczekiwanie na FED: W nowy tydzień inwestorzy wchodzili w niezbyt dobrych nastrojach. Nie najlepsze dane z chińskiej gospodarki, gdzie odnotowano największych deficyt handlowy od ponad dekady skutecznie psuł klimat inwestycyjny.

Oddziaływanie tego czynnika na eurodolara nie trwało jednak zbyt długo. Jego miejsce w miarę rozkręcanie się handlu zajmowały oczekiwania na posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku i decyzję ws. stóp procentowych. Sama decyzja nie była jednak główny elementem zainteresowania. Uczestników rynku bardziej ciekawiło stanowisko Komitetu w kwestii ostatnich doniesień prasowych o możliwości uruchomienia kolejnego programu poluzowania ilościowego, jednak tym razem sterylizowanego. Mimo słabszego startu w ciągu poniedziałkowego handlu euro odrobiło względem dolara sporą część strat jaką poniosło pod koniec zeszłego tygodnia.

Dolar przejmuje kontrolę

W miarę zbliżania się do posiedzenia FOMC amerykańska waluta zyskiwał coraz większe zainteresowanie wśród uczestników handlu. Podejście eurodolara pod poziom 1,32 nie dało bykom stosownej przewagi, aby mogły skutecznie przeciwstawić się presji aprecjacyjnej na amerykańską walutę. Wynikała ona z przekonania większości inwestorów, że w sytuacji utrzymującego się wysokiego tempa ożywienia największej gospodarki świata i przy drożejącej ropie naftowej nie ma miejsca na dodatkowe luzowanie polityki monetarnej. Ten fakt sprawił, że cena euro spadła do poziomu 1,31. Dalsze spadki wspomogły lepsze dane na temat sprzedaży detalicznej w USA, które dodatkowo zmniejszyły szansę na zacieśnienie polityki monetarnej. Wyhamowanie ruchu eurodolar na południe nastąpiło dopiero na poziomie wsparcia 1,3070. Próba odbicia trwał jednak tylko do posiedzenia FOMC. Brak zmian w polityce monetarnej i pominięcie tematu QE3 sprawiło, że dolar znów zaczął zyskiwać na wartości, poprzez co notowania pary EUR/USD osuwały się na nowe minima.

1,30 za silne dla niedźwiedzi

Brak stanowiska Federalnego Komitetu Otwartego Rynku sprowadziły notowania do poziomu 1,30. Ostatni raz wartość ta była notowana w połowie lutego. Jednak samo oparcie się o posunięcia Komitetu nie wystarczyło na skuteczne przebicie się niżej. Brak dodatkowych impulsów sprawił, że w środę notowania głównej pary konsolidowały się blisko minimów. Szanse na dalsze spadki inwestorzy upatrywali w serii czwartkowych danych makroekonomicznych. Lepsze odczyty indeksów NY Empire State, czy FED z Filadelfii nie przełożyły się jednak na aprecjację amerykańskiej waluty. Eurodolar pod odbiciu się on poziomów minimum oscylował między poziomami 1,3050 – 1,3070. Złamanie górnego ograniczenia pozwoliło notowaniom powrócić powyżej poziomu 1,31. Ten ruch nie miał jednak trwałego charakteru i na początku piątkowej sesji cena euro znów oscylowała na poziomie 1,3070.

Końcówka należała do euro

Pierwsza część piątkowej sesji przebiegał pod znakiem ograniczonej aktywności. Kurs głównej pary poruszał się w trendzie bocznym w wąskim paśmie pomiędzy 1,3050, a 1,3085. Inwestorzy w obliczu braku impulsów w postaci bieżących informacji wyczekiwali na publikacje danych marko ze Stanów Zjednoczonych. Odczyt inflacji konsumenckiej wyszedł zgodnie z oczekiwaniami na poziomie 2,9% r/r. W pierwszej chwili reakcji na ten wynik nie było. Dopiero po krótkim czasie, kiedy inwestorzy doszli do wniosku, że te dane wpisują się poniekąd w oczekiwania na uruchomienie przez FED kolejnego programu poluzowania ilościowego kurs pary EUR/USD ruszył mocniej do góry. Przebicie się ponad poziom wczorajszego szczytu dodatkowo zmotywowało stronę popytową i mimo słabszego odczyt danych o produkcji przemysłowej i wstępnego wyniku indeksu Uniwersytetu Michigan notowania dynamicznie pięły się do góry. W końcówce sesji za euro płacono 1,3180 dolara. Warto zauważyć, że aprecjacji euro towarzyszyło osuwanie się głównych indeksów giełdowych, co stwarza niebezpieczne sygnał dla inwestorów.

Złoty słabszy od początku

Niezdecydowanie inwestorów z rynku eurodolara oraz z rynków giełdowych było jedną z przyczyn słabości rodzimej waluty na początku tygodnia. Niewielka aktywność inwestorów oczekujących na posiedzenie FOMC sprawiło, że początkowo skala deprecjacji była niezbyt duża. Jej powiększenie nastąpiło podczas wtorkowych notowań. Umacniający się dolar obniżał kurs głównej pary, co negatywnie przekładało się na rodzimy rynek walutowy. Również wyższy od prognoz odczyt inflacji konsumenckiej dodatkowo podbił notowania. Pod koniec wtorkowej sesji londyńskiej cena dolara wynosiła 3,16 zł, zaś euro kosztowało 4,1350 zł.

Rodzima waluta traci pomimo sprzyjających warunków

Środa była kolejnym dniem osłabienia rodzimej waluty. Deprecjacja trwała pomimo sprzyjających warunków na rynku eurodolara jak i na giełdach. Złotemu nie pomagały także informacje płynące z Ministerstwa Finansów, które poinformowało m.in. o zabezpieczeniu 47% potrzeb pożyczkowych Polski na 2012 rok. Kurs EUR/PLN bez większych problemów pokonał poziom 4,15 i ustanowił szczyt na poziomie 4,1580. Na drugiej parze dzienne maksimum wypadło na 3,19 zł za dolara. Przyczyn słabości złotego można było upatrywać w zachowaniu rynku długu, gdzie po ostatnich spadkach rentowności inwestorzy postanowili zrealizować część zysków. Do odreagowania wzrostów trwających od początku tygodnia doszło w nocy ze środy na czwartek. Cena dolar po przetestowaniu poziomu 3,20 obniżyła się do okolic wartości 3,17 i tam konsolidowała się aż do końcówki sesji europejskiej. Podobnie sytuacja wyglądała na parze EUR/PLN, której kurs zatrzymał się na poziomie 4,14.

Lepsza końcówka tygodnia

Czwartkowy przełom sesji londyńskiej i nowojorskiej przyniósł wybicie się dołem kursów par złotowych po całodziennej konsolidacji. Cena dolara spadła poniżej poziomu 3,15, natomiast euro potaniało do 4,12 zł. Ten stan utrzymywał się do piątkowego otwarcia handlu na Starym Kontynencie. Poranne próby odbicia nie miały dużego zasięgu i skończyły się wraz z publikacją danych na temat inflacji. Mimo, że odczyt był zgodny z oczekiwaniami to dobrze wpisał się w oczekiwania rynkowe na możliwość uruchomienia kolejnego programu poluzowania ilościowego. To osłabiło dolara i sprowadziło parę USD/PLN do poziomu 3,14, natomiast para EUR/PLN nie zanotowała zwiększonej aktywności i oscylowała na poziomie 4,1330. Dalsze publikacje zza oceanu mimo, że były gorsze od oczekiwań nie zaszkodziły nastrojom.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.pl
Czy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
W chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Zbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.pl
Niezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

2025-08-28 Komentarz walutowy XTB
Polski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.pl
Gdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.