
Data dodania: 2012-02-29 (18:36)
Podczas dzisiejszej aukcji Europejskiego Banku Centralnego, banki komercyjne pożyczyły nieco ponad pół biliona euro (529,5mld), ale na rynku eurodolara euforii nie było. Co ciekawe, przez cały dzień wzrastały rentowności portugalskich obligacji. Czy to oznaka tego, że to właśnie Portugalia jest teraz na celowniku rynków?
Na rynkach europejskich nastroje od rana nie były zbyt entuzjastyczne. Widać to było szczególnie po lekkim spadku na głównej parze walutowej i kosmetycznych wzrostach na indeksach giełdowych. W zachowaniu graczy widać było nerwowość w sprawie wyniku aukcji przetargu LTRO, której wyniki miały zostać podane tuż po godzinie 11:00. Rano negatywnie zaskoczył indeks KOF, chociaż nie jest to dana o szczególnie wielkim dla rynków znaczeniu. Odczyt wypadł nieco gorzej od prognoz i potwierdził, że szwajcarska gospodarka nie jest w najlepszym stanie.
Tuż przed aukcją zaplanowany był odczyt o inflacji konsumenckiej w Strefie Euro, która jednak zupełnie nie zaskoczyła i reakcji na tę danę nie było. Reakcji nie było, bo gracze oczekiwali wyłącznie na najważniejszą w dzisiejszym dniu publikację, a więc na to, jaką kwotę pożyczyły banki komercyjne od ECB w ramach LTRO, czyli niskooprocentowanych (1proc.), 3 letnich pożyczek. Tuż przed odczytem nastroje robiły się coraz bardziej nerwowe, a gdy agencje poinformowały, iż banki pożyczyły ponad 529mld euro EUR/USD miał kłopoty z tym, w którą stronę w pierwszym impulsie podążyć. Ostatecznie na rynku walutowym zwyciężyły niedźwiedzie i kurs głównej pary walutowej zaczął tracić. Trzeba jednak stwierdzić, że spadek był bardzo niewielki i zatrzymał się na poziomie 1,3445.
W umocnieniu wspólnej waluty pomogły dane z amerykańskiej gospodarki, a konkretnie odczyt o amerykańskim PKB. Zrewidowane dane zza oceanu okazały się nieco lepsze od prognoz – dynamika amerykańskiego PKB wyniósła 3proc., wobec oczekiwań na poziomie 2,8proc., co oznacza najmocniejszy wzrost od 6 kwartałów. Znaczącej poprawy nastrojów po danych jednak nie było, a na wykresie EUR/USD zapanował marazm. Zmiana nastąpiła dopiero po starcie Amerykanów. Po dodatnim otwarciu giełd, eurodolar ruszył do góry, a wsparty lepszym odczytem indeksu Chicago PMI wzrósł do poziomu 1,3455. Tuż po godzinie 16:00 po przemówieniu Bena Bernanke, na EUR/USD doszło do realizacji zysków i w efekcie EUR/USD spadł do poziomu 1,34.
Przez większość dzisiejszych notowań na rynku wtórnym traciły rentowności obligacji. Wyjątkiem były jednak papiery Grecji i Portugalii. O ile wzrost rentowności greckich 10-latek raczej nie dziwi, o tyle wzrost premii portugalskich bonów podczas gdy większość papierów państw Strefy Euro traciła może rodzić spekulacje czy teraz, gdy temat Grecji ucichł na jakiś czas, na pierwszy plan nie wróci Portugalia, po wczorajszej publikacji raportu Troiki, która rekomenduje wypłatę kolejnej transzy pomocy w wysokości 14,6mld euro.
Złoty wbrew eurodolarowi
Przez pierwszą część sesji europejskiej na ogólno rynkowej nerwowości złoty nieznacznie tracił w stosunku do głównych walut. Zmiana nastąpiła po ogłoszeniu przez Europejski Bank Centralny kwoty, jaką banki komercyjne zdecydowały się pożyczyć w ramach LTRO. Od tego czasu złoty znacznie się umocnił i przebił dzienne minima zarówno na parze USD/PLN, jak i EUR/PLN. O sile złotego świadczy głównie to, że rodzima waluta zyskiwała nawet podczas spadku na eurodolarze, szczególnie do euro, ale to oczywiście nie dziwi.
Po przebiciu 4,1230, a więc poziomu dziennego minimum na EUR/PLN złoty dalej dynamicznie zyskiwał i na godzinę 16:00 znajdował się na poziomie 4,1131 na EUR/PLN i na 3,068 na USD/PLN. Jednak po spadku na EUR/USD pod koniec sesji złoty nieco osłabł i wrócił do poziomu 3,0665 na USDPLN, a wobec osłabiającego się euro pozostał relatywnie stabilny.
Tuż przed aukcją zaplanowany był odczyt o inflacji konsumenckiej w Strefie Euro, która jednak zupełnie nie zaskoczyła i reakcji na tę danę nie było. Reakcji nie było, bo gracze oczekiwali wyłącznie na najważniejszą w dzisiejszym dniu publikację, a więc na to, jaką kwotę pożyczyły banki komercyjne od ECB w ramach LTRO, czyli niskooprocentowanych (1proc.), 3 letnich pożyczek. Tuż przed odczytem nastroje robiły się coraz bardziej nerwowe, a gdy agencje poinformowały, iż banki pożyczyły ponad 529mld euro EUR/USD miał kłopoty z tym, w którą stronę w pierwszym impulsie podążyć. Ostatecznie na rynku walutowym zwyciężyły niedźwiedzie i kurs głównej pary walutowej zaczął tracić. Trzeba jednak stwierdzić, że spadek był bardzo niewielki i zatrzymał się na poziomie 1,3445.
W umocnieniu wspólnej waluty pomogły dane z amerykańskiej gospodarki, a konkretnie odczyt o amerykańskim PKB. Zrewidowane dane zza oceanu okazały się nieco lepsze od prognoz – dynamika amerykańskiego PKB wyniósła 3proc., wobec oczekiwań na poziomie 2,8proc., co oznacza najmocniejszy wzrost od 6 kwartałów. Znaczącej poprawy nastrojów po danych jednak nie było, a na wykresie EUR/USD zapanował marazm. Zmiana nastąpiła dopiero po starcie Amerykanów. Po dodatnim otwarciu giełd, eurodolar ruszył do góry, a wsparty lepszym odczytem indeksu Chicago PMI wzrósł do poziomu 1,3455. Tuż po godzinie 16:00 po przemówieniu Bena Bernanke, na EUR/USD doszło do realizacji zysków i w efekcie EUR/USD spadł do poziomu 1,34.
Przez większość dzisiejszych notowań na rynku wtórnym traciły rentowności obligacji. Wyjątkiem były jednak papiery Grecji i Portugalii. O ile wzrost rentowności greckich 10-latek raczej nie dziwi, o tyle wzrost premii portugalskich bonów podczas gdy większość papierów państw Strefy Euro traciła może rodzić spekulacje czy teraz, gdy temat Grecji ucichł na jakiś czas, na pierwszy plan nie wróci Portugalia, po wczorajszej publikacji raportu Troiki, która rekomenduje wypłatę kolejnej transzy pomocy w wysokości 14,6mld euro.
Złoty wbrew eurodolarowi
Przez pierwszą część sesji europejskiej na ogólno rynkowej nerwowości złoty nieznacznie tracił w stosunku do głównych walut. Zmiana nastąpiła po ogłoszeniu przez Europejski Bank Centralny kwoty, jaką banki komercyjne zdecydowały się pożyczyć w ramach LTRO. Od tego czasu złoty znacznie się umocnił i przebił dzienne minima zarówno na parze USD/PLN, jak i EUR/PLN. O sile złotego świadczy głównie to, że rodzima waluta zyskiwała nawet podczas spadku na eurodolarze, szczególnie do euro, ale to oczywiście nie dziwi.
Po przebiciu 4,1230, a więc poziomu dziennego minimum na EUR/PLN złoty dalej dynamicznie zyskiwał i na godzinę 16:00 znajdował się na poziomie 4,1131 na EUR/PLN i na 3,068 na USD/PLN. Jednak po spadku na EUR/USD pod koniec sesji złoty nieco osłabł i wrócił do poziomu 3,0665 na USDPLN, a wobec osłabiającego się euro pozostał relatywnie stabilny.
Źródło: Jacek Jarosz, Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.