
Data dodania: 2012-02-14 (09:50)
Podczas sesji w Stanach Zjednoczonych oraz Azji euro osłabiło się w stosunku do dolara do poziomu 1,3127. Impulsem do spadków na eurodolarze była decyzja agencji Moody’s Investors Service o obniżeniu ocen wiarygodności kredytowej kilku państw strefy euro.
Cięcie ratingu dotknęło między innymi Włochy i Portugalię o jeden poziom (odpowiednio do A2 i Ba1) oraz Hiszpanię o dwa poziomy do A1. Zaskoczeniem nie był sam fakt podjęcia takiej decyzji przez Moody’s (wcześniej podobnego cięcia ratingów dokonały S&P i Fitch), a to, że została ona podjęta wczoraj, gdyż w ostatnich tygodniach agencja nie zapowiadała takiego kroku. Natomiast rating Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej został potwierdzony na poziomie „potrójnego A”. Dziś czeka nas kilka ważnych odczytów danych makroekonomicznych. Poznamy inflację CPI w styczniu w Wielkiej Brytanii. Prawdopodobnie spadnie ona poniżej poziomu 4 proc., zmierzając powoli do wyznaczonego przez BoE celu na poziomie 2 proc. Z Niemiec poznamy wartość indeksu instytutu ZEW w lutym. Po styczniowym największym skoku wartości w historii publikacji tego indeksu w tym miesiącu też oczekuje się znacznego przyrostu (z -21,6 do -12 pkt.). Ze Stanów Zjednoczonych wyjdą wyniki sprzedaży detalicznej w styczniu. Jak wynika z danych branżowych w styczniu Amerykanie nabyli ponad 14,1mln nowych samochodów. Poprzednio sprzedaż pojazdów na takim poziomie odnotowano w drugiej połowie 2009 roku, kiedy rynek motoryzacyjny odczuł krótkotrwały impuls w postaci programu cash for clunkers. W porównaniu z grudniem sprzedaż aut wzrosła o 4,8 proc. Co więcej, wysoką dynamikę w ujęciu rocznym odnotowała sprzedaż w amerykańskich sieciach handlowych. Dodatkowo średnia cena galona benzyny była w styczniu o wyższa niż w grudniu o ponad 2 proc.. Czynniki te sprawiają, że dosyć prawdopodobny staje się odczyt powyżej konsensusu, który zakłada wzrost o 0,6 proc. m/m. Dziś również dużo będzie się działo na rynku długu. Grecy sprzedawać będą 3- miesięczne bony skarbowe o wartości 1 mld EUR, Hiszpania 12- i 18- miesięczne bony o łącznej wartości 4,5- 5,5 mld EUR, a we Włoszech odbędzie się aukcja trzech serii obligacji zapadających w 2014, 2015 i 2017 roku o łącznej wartości 3,75- 6,00 mld EUR. Jednym z celów operacji LTRO przeprowadzonych przez ECB w grudniu i anonsowanych na koniec lutego jest skłonienie instytucji finansowe do carry trade na długu peryferyjnych państw strefy euro o terminie zapadalności do trzech lat. Choć w konsekwencji przetargi bonów skarbowych w mniejszym stopniu odzwierciedlają zaufanie inwestorów niż wyniki aukcji np. dziesięcioletnich obligacji, to ostatnie udane aukcje wskazują na stopniowy spadek awersji do ryzyka przejawiany przez inwestorów.
W ciągu nocy, po decyzji agencji Moody’s złoty ponownie zaczął tracić. Nad ranem kurs EUR/PLN wynosi 4,1930, a USD/PLN 3,1890. W połączeniu z niepewnością wokół pomocy dla Grecji złoty może dalej ulegać deprecjacji. W stosunku do dolara dziś możliwe jest przebicie oporu na poziomie 3,2110, a w stosunku do euro 4,21. Kolejne ważne poziomy oporu to odpowiednio 3,25 i 4,23. Dziś poznamy roczną dynamikę podaży pieniądza M3 w styczniu. Po tym jak w grudniu dynamika wyniosła 12,4 proc. w styczniu spodziewamy się spowolnienia do 12 proc. Oznacza to spadek podaży pieniądza o 20 mld złotych w wartościach bezwzględnych w stosunku do grudnia ubiegłego roku. Jest to zgodne z wzorcem sezonowym, który wskazuje na styczniowy spadek podaży po grudniowym znacznym przyroście. Ponadto w styczniu nie było dużych ofert prywatyzacyjnych, które mogłyby wpłynąć na poszczególne kategorie podaży pieniądza.
W ciągu nocy, po decyzji agencji Moody’s złoty ponownie zaczął tracić. Nad ranem kurs EUR/PLN wynosi 4,1930, a USD/PLN 3,1890. W połączeniu z niepewnością wokół pomocy dla Grecji złoty może dalej ulegać deprecjacji. W stosunku do dolara dziś możliwe jest przebicie oporu na poziomie 3,2110, a w stosunku do euro 4,21. Kolejne ważne poziomy oporu to odpowiednio 3,25 i 4,23. Dziś poznamy roczną dynamikę podaży pieniądza M3 w styczniu. Po tym jak w grudniu dynamika wyniosła 12,4 proc. w styczniu spodziewamy się spowolnienia do 12 proc. Oznacza to spadek podaży pieniądza o 20 mld złotych w wartościach bezwzględnych w stosunku do grudnia ubiegłego roku. Jest to zgodne z wzorcem sezonowym, który wskazuje na styczniowy spadek podaży po grudniowym znacznym przyroście. Ponadto w styczniu nie było dużych ofert prywatyzacyjnych, które mogłyby wpłynąć na poszczególne kategorie podaży pieniądza.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.