Data dodania: 2012-01-26 (09:21)
Gołębi FED osłabia dolara: Wczorajsza sesja amerykańska przyniosła mocne odbicie notowań eurodolara. Po cofnięciu się kurs podczas środowej sesji europejskiej do poziomu 1,2950 można było się pokusić o twierdzenie, że byki słabną i utrzymanie się na wyższy poziomach może sprawiać im coraz większą trudność.
Takiego typu myśli szybko rozwiali jednak inwestorzy zza oceanu. Nastawienie na gołębią wypowiedź ze strony władz monetarnych osłabiało dolara i pozwalało parze EUR/USD znów zmierzać ponad poziom 1,30. Mocniejszy ruch do góry nastąpił po ogłoszeniu decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, który nie tylko pozostawił stopy na rekordowo niskim poziomie, lecz przedłużył ich prawdopodobny czas obowiązywania z połowy 2013 roku do końca 2014 roku. Ta deklaracja spotkała się z oczekiwaniami większości inwestorów i mocno podziała na amerykańskiego dolara. Podobne skutki wywołało obniżenie prognoz PKB na 2012 rok wraz z deklaracją o niegotowości do ogłoszenia przez FED silniejszego odbicia gospodarczego. To mogło zostać odczytane przez część inwestorów jako zwiększenie prawdopodobieństwa uruchomienia kolejnego programu poluzowania ilościowego. To również przełożyło się na słabość amerykańskiej waluty. Dzięki temu w nocy mogliśmy obserwować nowe szczyty na eurodolarze powyżej poziomu 1,31. Dziś na początku czwartkowej sesji trwa walka o utrzymanie się powyżej tej wartości.
Złoty zyskuje na decyzji FED
Wczorajsze słabsze nastawnie byków na rynku eurodolara sprowokowało podaż do podjęcia kolejnej próby zepchnięcia jego notowań na niższe wartości. Wykorzystanie ciągłego impasu w Grecji pozwoliło na obniżenie kursu EUR/USD poniżej poziomu 1,30. Takie zachowanie się głównej pary przełożyło się także na krajowy rynek waluty. Tutaj inwestorzy także bardziej byli skłonni do zamykania krótkich pozycji na parach złotowych. To spowodowało, że na zakończenie sesji europejskiej cena dolara kształtował się na poziomie 3,3150 zł, zaś euro na 4,2950 zł. Sytuacja odmieniła się wraz z rozkręceniem się handlu w USA i zbliżaniem do decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Postanowienia tego gremium o utrzymaniu stóp na niskim poziomie i to w dłużej perspektywie oraz sugestie ewentualnego uruchomienia QE3 zwiększyły apetyt na ryzykowne aktywa. Dzięki czemu ceny zagranicznych walut mocno spadły i dziś o poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 3,2455 zł, a za euro 4,2530 zł. W nocy poziomy te były jeszcze nieco niższe. Do umocnienia rodzimej waluty przyłożył się także Marek Belka, który powiedział, że rynki nie powinny spodziewa się cięcia stóp. To już kolejna jastrzębia wypowiedź ze strony prezesa NBP.
Kilka danych z USA
Czwartkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera tylko dane odnoszące się do amerykańskiej gospodarki. Pierwszy odczyt poznamy o godzinie 14:30 i będzie to liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Według szacunków wskaźnik ten ma osiągnąć poziom 370 tys., czyli o 18 tys. więcej niż w poprzednim tygodniu. O tej samej godzinie poznamy także wstępne dane o dynamice zamówień na dobra trwałego użytku. Analitycy spodziewają się spowolnienia wzrostu z poziomu 3,7% m/m do 2% m/m. Ostatnią publikacje poznamy o godzinie 16:00 i będzie to liczba sprzedanych nowych domów w USA. Oczekuję się odczytu na poziomie 320 tys., czyli o 5 tys. więcej niż w poprzednim okresie.
Złoty zyskuje na decyzji FED
Wczorajsze słabsze nastawnie byków na rynku eurodolara sprowokowało podaż do podjęcia kolejnej próby zepchnięcia jego notowań na niższe wartości. Wykorzystanie ciągłego impasu w Grecji pozwoliło na obniżenie kursu EUR/USD poniżej poziomu 1,30. Takie zachowanie się głównej pary przełożyło się także na krajowy rynek waluty. Tutaj inwestorzy także bardziej byli skłonni do zamykania krótkich pozycji na parach złotowych. To spowodowało, że na zakończenie sesji europejskiej cena dolara kształtował się na poziomie 3,3150 zł, zaś euro na 4,2950 zł. Sytuacja odmieniła się wraz z rozkręceniem się handlu w USA i zbliżaniem do decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Postanowienia tego gremium o utrzymaniu stóp na niskim poziomie i to w dłużej perspektywie oraz sugestie ewentualnego uruchomienia QE3 zwiększyły apetyt na ryzykowne aktywa. Dzięki czemu ceny zagranicznych walut mocno spadły i dziś o poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 3,2455 zł, a za euro 4,2530 zł. W nocy poziomy te były jeszcze nieco niższe. Do umocnienia rodzimej waluty przyłożył się także Marek Belka, który powiedział, że rynki nie powinny spodziewa się cięcia stóp. To już kolejna jastrzębia wypowiedź ze strony prezesa NBP.
Kilka danych z USA
Czwartkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera tylko dane odnoszące się do amerykańskiej gospodarki. Pierwszy odczyt poznamy o godzinie 14:30 i będzie to liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Według szacunków wskaźnik ten ma osiągnąć poziom 370 tys., czyli o 18 tys. więcej niż w poprzednim tygodniu. O tej samej godzinie poznamy także wstępne dane o dynamice zamówień na dobra trwałego użytku. Analitycy spodziewają się spowolnienia wzrostu z poziomu 3,7% m/m do 2% m/m. Ostatnią publikacje poznamy o godzinie 16:00 i będzie to liczba sprzedanych nowych domów w USA. Oczekuję się odczytu na poziomie 320 tys., czyli o 5 tys. więcej niż w poprzednim okresie.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.