
Data dodania: 2012-01-05 (13:13)
Po kilku dniach lepszych nastrojów na rynkach finansowych, inwestorzy przypomnieli sobie o problemach z jakimi boryka się światowa gospodarka. Przede wszystkim przypomnieli sobie o tym, że kryzys długu w strefie euro pozostaje nierozwiązany.
Ten powrót obaw o przyszłość europejskiej gospodarki, a także strach przed jej silnym hamowaniem w tym roku, materializuje się dziś na wszystkich rynkach. Humorów nie poprawiają też wyniki dzisiejszej aukcji francuskich obligacji (rentowności w górę, popyt był mniejszy niż przed miesiącem).
Europejskie giełdy tracą w czwartek średnio po 1%. Kurs EUR/USD, który jeszcze we wtorek wybił się górą z dwumiesięcznej tendencji spadkowej, co na gruncie analizy technicznej mogło zapowiadać mocniejszy ruch do góry, dziś spadł do 1,2830. To najniższy poziom od września 2010 roku. Do momentu aż euro nie wróci powyżej 1,30 spadki pozostaną scenariuszem bazowym. Celem podaży są okolice 1,25.
Strach widać też na rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji Włoch ponownie znalazła się powyżej ważnego poziomu 7%. Rentowność hiszpańskich obligacji wzrosła do 5,57%. Jednocześnie rentowność niemieckich bundów spadła do 1,86%, co jest zachowaniem charakterystycznym dla okresów niepewności.
Jedyną szansą na odwrócenie w dniu dzisiejszym tych niekorzystnych tendencji na opisywanych rynkach są dane makroekonomiczne z USA. Inwestorzy poznają kluczowe z punktu widzenia oceny perspektyw amerykańskiej gospodarki raporty o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym (raport ADP), liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz indeks ISM dla sektora usług. Wyraźnie lepsze od prognoz dane, które nie będą budzić wątpliwości co do tego, że gospodarka USA powoli się podnosi się z kolan, mogą poprawić nastroje na rynkach. Słane dane będą stanowić przysłowiowy gwóźdź do trumny.
Obserwowane spadki to póki co jeszcze gra na nastrojach. Prawdziwy sprawdzian będzie miał miejsce dopiero w przyszłym tygodniu. Wówczas może nie tylko dojść do obniżenia przez agencję S&P ratingów państw strefy euro, ale będzie też miało miejsce spotkanie kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, odbędą się aukcje włoskich i hiszpańskich obligacji, a o polityce monetarnej będzie decydował Europejski Bank Centralny. Nie jest wykluczone, że przynajmniej połowa opisanych wydarzeń okaże się dla rynków rozczarowaniem.
Europejskie giełdy tracą w czwartek średnio po 1%. Kurs EUR/USD, który jeszcze we wtorek wybił się górą z dwumiesięcznej tendencji spadkowej, co na gruncie analizy technicznej mogło zapowiadać mocniejszy ruch do góry, dziś spadł do 1,2830. To najniższy poziom od września 2010 roku. Do momentu aż euro nie wróci powyżej 1,30 spadki pozostaną scenariuszem bazowym. Celem podaży są okolice 1,25.
Strach widać też na rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji Włoch ponownie znalazła się powyżej ważnego poziomu 7%. Rentowność hiszpańskich obligacji wzrosła do 5,57%. Jednocześnie rentowność niemieckich bundów spadła do 1,86%, co jest zachowaniem charakterystycznym dla okresów niepewności.
Jedyną szansą na odwrócenie w dniu dzisiejszym tych niekorzystnych tendencji na opisywanych rynkach są dane makroekonomiczne z USA. Inwestorzy poznają kluczowe z punktu widzenia oceny perspektyw amerykańskiej gospodarki raporty o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym (raport ADP), liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz indeks ISM dla sektora usług. Wyraźnie lepsze od prognoz dane, które nie będą budzić wątpliwości co do tego, że gospodarka USA powoli się podnosi się z kolan, mogą poprawić nastroje na rynkach. Słane dane będą stanowić przysłowiowy gwóźdź do trumny.
Obserwowane spadki to póki co jeszcze gra na nastrojach. Prawdziwy sprawdzian będzie miał miejsce dopiero w przyszłym tygodniu. Wówczas może nie tylko dojść do obniżenia przez agencję S&P ratingów państw strefy euro, ale będzie też miało miejsce spotkanie kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, odbędą się aukcje włoskich i hiszpańskich obligacji, a o polityce monetarnej będzie decydował Europejski Bank Centralny. Nie jest wykluczone, że przynajmniej połowa opisanych wydarzeń okaże się dla rynków rozczarowaniem.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
13:59 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
13:58 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.