
Data dodania: 2012-01-03 (10:04)
W trakcie porannego handlu polska waluta umiarkowanie zyskuje korzystając ze spadku awersji do ryzyka na rynkach. O godzinie 09:00 złoty wyceniany jest następująco: 4,4531 PLN względem euro, 3,4239 PLN wobec dolara oraz 3,65 PLN w przypadku zestawienia z frankiem szwajcarskim.
W trakcie dzisiejszej sesji resort Ministerstwa Finansów przeprowadzi kolejną już w ostatnim czasie aukcje zamiany – zaoferowane do odkupu będą 3 serie instrumentów zapadających w 2012r (oraz dodatkowe 3 serie zaoferowane do sprzedaży). Warto zwrócić uwagę, iż dzisiejsze otwarcie na rynku wtórnym polskiego długu przyniosło skokowy wzrost rentowności. Oprocentowanie 10-letnich obligacji przekroczyło psychologiczny poziom 6,00% (dane Reuters) podczas, gdy ceny instrumentów dłużnych wyemitowanych przez pozostałe kraje Unii pozostawały stabilne.
W trakcie wczorajszego handlu opublikowany został komunikat NBP bezpośrednio odnoszący się do ostatnich wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego (który powiedział, iż w uzasadnionych przypadkach Bank Centralny mógłby skupować dług z rynku wtórnego). W komunikacie NBP czytamy, iż stabilność polskiego systemu finansowego nie jest zagrożona, a wspomniane działania mógłby mieć miejsce jedynie w przypadku skrajnych sytuacji głębokiego kryzysu na rynku. Warto dodać, iż zgodnie z konstytucją, ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązań w Banku Centralnym. W konsekwencji potencjalne działania prowadzone przez NBP miałby miejsce jedynie na rynku wtórnym, a obecna legislacja nie pozwala na udział BC w ofercie pierwotnej. O ile rynek długu zdyskontował ten komunikat wyraźną zniżką cen obligacji, to same wypowiedzi mają na celu raczej uspokojenie rynku długu i zaznaczenie, iż decydenci posiadają wachlarz możliwości obrony przed nadmiernym kosztem finansowania. Polska dysponuje elastyczną linią kredytową w MFW o wartości 30 mld USD, która mogłaby być przeznaczona na operacje stabilizacyjne w przypadku gwałtownego pogorszenia nastrojów na rynkach.
W trakcie dzisiejszej sesji warto śledzić publikację indeksu ISM (PMI) dla gospodarki amerykańskiej. Spodziewany odczyt wynosi 53,2pkt (wobec 52,7pkt uprzednio). Ostatnie pozytywne publikacje fundamentalne spowodowały wzrost oczekiwań uczestników rynku, stąd należy liczyć się z tym, iż zakładany wzrost o 0,5pkt może być już w cenach. Pozytywna publikacja pomogłaby złotemu, który zyskałby na fali optymizmu skłaniającej inwestorów ku ryzykowniejszym aktywom, takim jak waluty emerging markets.
Wczorajszy handel w dużej mierze nie był reprezentatywny dla rynku złotego – znacznie ograniczona była płynność (brak obrotu m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wlk. Brytanii, Japonii, Kanadzie). Dzisiejsza aprecjacja polskiej waluty głównie spowodowana jest wzrostem kursu eurodolara. Inwestorzy niepewnie nabywają ryzykowniejsze aktywa licząc, iż efekt początku roku (stycznia) wywoła krótkotrwałą poprawę nastrojów. Warto jednak pamiętać, iż agencja ratingowa S&P zapowiedziała, iż w pierwszym miesiącu 2012r. opublikuje wyniki rewizji ratingów krajów Strefy. Aktualne odreagowanie na wycenie polskiej waluty można również przypisać wystąpieniu korekty spadkowej, kiedy część inwestorów postanowiła zrealizować swoje pozycje, po nerwowej sesji z dnia 30 grudnia. W trakcie dzisiejszej sesji prawdopodobny byłby ruch w kierunku 4,43 EUR/PLN na fali poprawy nastrojów. Należy jednak pamiętać, iż w średnim terminie możliwa jest skokowa deprecjacja notowań polskiej waluty z uwagi na potencjalną dalszą ekshalację problemów w Strefie Euro.
W trakcie wczorajszego handlu opublikowany został komunikat NBP bezpośrednio odnoszący się do ostatnich wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego (który powiedział, iż w uzasadnionych przypadkach Bank Centralny mógłby skupować dług z rynku wtórnego). W komunikacie NBP czytamy, iż stabilność polskiego systemu finansowego nie jest zagrożona, a wspomniane działania mógłby mieć miejsce jedynie w przypadku skrajnych sytuacji głębokiego kryzysu na rynku. Warto dodać, iż zgodnie z konstytucją, ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązań w Banku Centralnym. W konsekwencji potencjalne działania prowadzone przez NBP miałby miejsce jedynie na rynku wtórnym, a obecna legislacja nie pozwala na udział BC w ofercie pierwotnej. O ile rynek długu zdyskontował ten komunikat wyraźną zniżką cen obligacji, to same wypowiedzi mają na celu raczej uspokojenie rynku długu i zaznaczenie, iż decydenci posiadają wachlarz możliwości obrony przed nadmiernym kosztem finansowania. Polska dysponuje elastyczną linią kredytową w MFW o wartości 30 mld USD, która mogłaby być przeznaczona na operacje stabilizacyjne w przypadku gwałtownego pogorszenia nastrojów na rynkach.
W trakcie dzisiejszej sesji warto śledzić publikację indeksu ISM (PMI) dla gospodarki amerykańskiej. Spodziewany odczyt wynosi 53,2pkt (wobec 52,7pkt uprzednio). Ostatnie pozytywne publikacje fundamentalne spowodowały wzrost oczekiwań uczestników rynku, stąd należy liczyć się z tym, iż zakładany wzrost o 0,5pkt może być już w cenach. Pozytywna publikacja pomogłaby złotemu, który zyskałby na fali optymizmu skłaniającej inwestorów ku ryzykowniejszym aktywom, takim jak waluty emerging markets.
Wczorajszy handel w dużej mierze nie był reprezentatywny dla rynku złotego – znacznie ograniczona była płynność (brak obrotu m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wlk. Brytanii, Japonii, Kanadzie). Dzisiejsza aprecjacja polskiej waluty głównie spowodowana jest wzrostem kursu eurodolara. Inwestorzy niepewnie nabywają ryzykowniejsze aktywa licząc, iż efekt początku roku (stycznia) wywoła krótkotrwałą poprawę nastrojów. Warto jednak pamiętać, iż agencja ratingowa S&P zapowiedziała, iż w pierwszym miesiącu 2012r. opublikuje wyniki rewizji ratingów krajów Strefy. Aktualne odreagowanie na wycenie polskiej waluty można również przypisać wystąpieniu korekty spadkowej, kiedy część inwestorów postanowiła zrealizować swoje pozycje, po nerwowej sesji z dnia 30 grudnia. W trakcie dzisiejszej sesji prawdopodobny byłby ruch w kierunku 4,43 EUR/PLN na fali poprawy nastrojów. Należy jednak pamiętać, iż w średnim terminie możliwa jest skokowa deprecjacja notowań polskiej waluty z uwagi na potencjalną dalszą ekshalację problemów w Strefie Euro.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
13:59 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
13:58 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.