
Data dodania: 2011-12-27 (10:23)
Przedświąteczny tydzień zakończył się w dobrych nastrojach, zarówno na giełdach jak i na rynku walutowym. Warszawska giełda w ciągu ostatnich 5 sesji zyskała ponad 2,5 proc., natomiast amerykański indeks S&P 500 aż 3,7 proc. Eurodolar zachowywał się względnie stabilnie i na plus należy zaliczyć utrzymanie się go powyżej poziomu 1,30.
Za to bardzo silna była polska waluta, która względem euro w ciągu ostatnich 9 sesji zyskała ok. 17 gr, natomiast względem dolara ok. 14 gr. Opublikowane w piątek dane makro z USA kolejny raz należy ocenić pozytywnie. Przede wszystkim mocno wzrosły zamówienia na dobra trwałe (o 3,8 proc. m/m wobec prognozy 2,0 proc.). Nieco lepsza od prognoz okazała się też sprzedaż nowych domów w listopadzie, która wyniosła 315 tys. Słabsza dynamika wynagrodzeń i wydatków Amerykanów pozostała na drugim planie. Pozwoliło to na utrzymanie się dobrych nastrojów do końca przedświątecznego okresu.
Ograniczona aktywność agencji ratingowych jest kolejnym czynnikiem sprzyjającym zmniejszającej się awersji do ryzyka. W minionym tygodniu został obniżony, przez agencję Standard&Poor’s, rating Węgier do śmieciowego poziomu BB+ (konsekwentnie obniżono także wiarygodność kredytową węgierskich banków), ale to wpłynęło negatywnie tylko na forinta. Natomiast rynkowe plotki mówią, że agencja S&P zabierze głos w sprawie ratingu państw Strefy Euro (na cenzurowanym jest przede wszystkim Francja) dopiero w styczniu. W tym momencie należy uznać to za najprawdopodobniejszy scenariusz, gdyż ciężko przypuszczać, aby miało to nastąpić jeszcze w 2011 r. Natomiast końcówka roku sprzyja zwykle zwyżce cen na giełdach w ramach windowania wyników przez fundusze. Są więc spore szanse, że optymizm rynkowy zostanie utrzymany także w końcówce roku. Zmienność na eurodolarze oraz na parach złotowych powinna być niewielka. Można jednak oczekiwać kontynuacji trendu aprecjacyjnego polskiej waluty, przy czym ruch ten powinien być raczej niewielki. Przy aktualnych kursach interwencja NBP nie jest potrzebna, zatem stabilizacja przy poziomie 4,40 EUR/PLN jest najbardziej prawdopodobna.
W dniu dzisiejszym istotne będą odczyty danych makroekonomicznych z USA. O godz. 15:00 opublikowany zostanie październikowy indeks cen domów S&P/Case-Shiller dla 20 metropolii (prog. -3,2% r/r). O godz. 16:00 natomiast podany będzie indeks zaufania konsumentów Conference Board za grudzień (prog. 58,0 pkt). Zorganizowany zostanie też kolejny przetarg odkupu bonów skarbowych prze polskie Ministerstwo Finansów. W celu zmniejszenia zadłużenia celem jest odkup bonów za 1-2 mld zł. W przekroju całego tygodnia istotne mogą być jeszcze czwartkowe dane z USA, kiedy to poznamy tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, grudniowy indeks Chicago PMI oraz indeks podpisanych umów kupna domów. Oprócz tego dnia, aktywność uczestników rynku powinna być ograniczona. Dodatkowo w środę i czwartek Wochy przeprowadzą dwie aukcje długu, z których planują w sumie pozyskać 9 mld EUR.
Ograniczona aktywność agencji ratingowych jest kolejnym czynnikiem sprzyjającym zmniejszającej się awersji do ryzyka. W minionym tygodniu został obniżony, przez agencję Standard&Poor’s, rating Węgier do śmieciowego poziomu BB+ (konsekwentnie obniżono także wiarygodność kredytową węgierskich banków), ale to wpłynęło negatywnie tylko na forinta. Natomiast rynkowe plotki mówią, że agencja S&P zabierze głos w sprawie ratingu państw Strefy Euro (na cenzurowanym jest przede wszystkim Francja) dopiero w styczniu. W tym momencie należy uznać to za najprawdopodobniejszy scenariusz, gdyż ciężko przypuszczać, aby miało to nastąpić jeszcze w 2011 r. Natomiast końcówka roku sprzyja zwykle zwyżce cen na giełdach w ramach windowania wyników przez fundusze. Są więc spore szanse, że optymizm rynkowy zostanie utrzymany także w końcówce roku. Zmienność na eurodolarze oraz na parach złotowych powinna być niewielka. Można jednak oczekiwać kontynuacji trendu aprecjacyjnego polskiej waluty, przy czym ruch ten powinien być raczej niewielki. Przy aktualnych kursach interwencja NBP nie jest potrzebna, zatem stabilizacja przy poziomie 4,40 EUR/PLN jest najbardziej prawdopodobna.
W dniu dzisiejszym istotne będą odczyty danych makroekonomicznych z USA. O godz. 15:00 opublikowany zostanie październikowy indeks cen domów S&P/Case-Shiller dla 20 metropolii (prog. -3,2% r/r). O godz. 16:00 natomiast podany będzie indeks zaufania konsumentów Conference Board za grudzień (prog. 58,0 pkt). Zorganizowany zostanie też kolejny przetarg odkupu bonów skarbowych prze polskie Ministerstwo Finansów. W celu zmniejszenia zadłużenia celem jest odkup bonów za 1-2 mld zł. W przekroju całego tygodnia istotne mogą być jeszcze czwartkowe dane z USA, kiedy to poznamy tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, grudniowy indeks Chicago PMI oraz indeks podpisanych umów kupna domów. Oprócz tego dnia, aktywność uczestników rynku powinna być ograniczona. Dodatkowo w środę i czwartek Wochy przeprowadzą dwie aukcje długu, z których planują w sumie pozyskać 9 mld EUR.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
13:59 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
13:58 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.