
Data dodania: 2011-12-23 (19:17)
W mijającym tygodniu złoty kontynuował rozpoczęty tydzień wcześniej proces umocnienia do głównych walut. Wsparciem okazały się nieco lepsze nastroje na rynkach globalnych, odkup bonów przez Ministerstwo Finansów, optymistyczne dane o produkcji i sprzedaży w Polsce oraz …strach przed interwencją Narodowego Banku Polskiego (NBP).
Dolar, który jeszcze 14 grudnia kosztował 3,5268 zł, wyznaczając wielomiesięczne maksima, spadł w tym tygodniu w okolice 3,36 zł. Euro wróciło natomiast do 4,4250 z 4,60 zł w połowie miesiąca.
W tym przedświątecznym tygodniu nastroje na rynkach finansowych nieco się poprawiły, co sprzyjało umocnieniu polskiej waluty. Nie był to jednak czynnik decydujący. Równie istotne były czynniki lokalne. W poniedziałek Ministerstwo Finansów odkupiło bony skarbowe za 2,25 mld zł o terminie zapadalności w lutym i marcu 2012 roku. Odkupienie bonów sprawiło, że widmo przekroczenia przez dług konstytucyjnego progu ostrożnościowego zmniejszyło się.
Innym pozytywem były dane o listopadowej produkcji przemysłowej (8,7% R/R) i sprzedaży detalicznej (12,6% R/R). W obu przypadkach odczyty było o ponad 2 pkt proc. wyższe od prognoz, podtrzymując opinię o relatywnie dobrej kondycji polskiej gospodarki. Wprawdzie w tej beczce miodu była łyżka dziegciu w postaci słabych danych z rynku pracy, ale to nie przestraszyło inwestorów.
Istotnym czynnikiem przeciwdziałającym osłabieniu złotego było też utrzymujące się ryzyko przeprowadzenia w samej końcówce roku interwencji walutowej przez bank centralny lub Bank Gospodarstwa Krajowego. Wprawdzie z każdym dniem odzyskiwania siły przez polską walutę to ryzyko zmniejszało się, ale nie zostało wyeliminowane.
Ostatnim argumentem uzasadniającym sprzedaż EUR/PLN i USD/PLN, stanowiącym również istotny czynnik przemawiający za spadkami tych par na przełomie rok, jest analiza techniczna. Na wykresie dziennym EUR/PLN, po tym jak przed ponad tygodniem została utworzona, a następnie potwierdzona, sygnalizująca zmianę trendu formacja spadającej gwiazdy, w tym tygodniu doszło najpierw do wybicia dołem z dwumiesięcznego kanału wzrostowego, a następnie do przełamania półrocznej linii hossy oraz spadku poniżej dołków z początku miesiąca. To otwiera drogę dalej na południe. Gdyby trzymać się tylko analizy technicznej, to prawdopodobieństwo szybkiego zobaczenia euro powyżej 4,60 zł jest nikłe.
Układ sił zmienił się również na wykresie USD/PLN. Po tym jak w poprzednim tygodniu na wykresie dziennym została utworzona, sygnalizująca zmianą trendu na spadkowy, świecowa formacja gwiazdy wieczornej, w tym tygodniu kurs przełamał wsparcia tworzone przez maksima z listopada i dwumiesięczną linię hossy. Szanse na powrót do 3,30 zł wzrosły. Jednak droga do zmiany trendu jest znacznie dłuższa niż w przypadku EUR/PLN.
W piątek o godzinie 17:12 kurs USD/PLN testował poziom 3,4006 zł, a EUR/PLN 4,4350 zł. W przyszłym tygodniu, jeżeli tylko wykluczyć interwencję ze strony NBP lub BGK, należy liczyć się z ograniczonymi wahaniami złotego.
W tym przedświątecznym tygodniu nastroje na rynkach finansowych nieco się poprawiły, co sprzyjało umocnieniu polskiej waluty. Nie był to jednak czynnik decydujący. Równie istotne były czynniki lokalne. W poniedziałek Ministerstwo Finansów odkupiło bony skarbowe za 2,25 mld zł o terminie zapadalności w lutym i marcu 2012 roku. Odkupienie bonów sprawiło, że widmo przekroczenia przez dług konstytucyjnego progu ostrożnościowego zmniejszyło się.
Innym pozytywem były dane o listopadowej produkcji przemysłowej (8,7% R/R) i sprzedaży detalicznej (12,6% R/R). W obu przypadkach odczyty było o ponad 2 pkt proc. wyższe od prognoz, podtrzymując opinię o relatywnie dobrej kondycji polskiej gospodarki. Wprawdzie w tej beczce miodu była łyżka dziegciu w postaci słabych danych z rynku pracy, ale to nie przestraszyło inwestorów.
Istotnym czynnikiem przeciwdziałającym osłabieniu złotego było też utrzymujące się ryzyko przeprowadzenia w samej końcówce roku interwencji walutowej przez bank centralny lub Bank Gospodarstwa Krajowego. Wprawdzie z każdym dniem odzyskiwania siły przez polską walutę to ryzyko zmniejszało się, ale nie zostało wyeliminowane.
Ostatnim argumentem uzasadniającym sprzedaż EUR/PLN i USD/PLN, stanowiącym również istotny czynnik przemawiający za spadkami tych par na przełomie rok, jest analiza techniczna. Na wykresie dziennym EUR/PLN, po tym jak przed ponad tygodniem została utworzona, a następnie potwierdzona, sygnalizująca zmianę trendu formacja spadającej gwiazdy, w tym tygodniu doszło najpierw do wybicia dołem z dwumiesięcznego kanału wzrostowego, a następnie do przełamania półrocznej linii hossy oraz spadku poniżej dołków z początku miesiąca. To otwiera drogę dalej na południe. Gdyby trzymać się tylko analizy technicznej, to prawdopodobieństwo szybkiego zobaczenia euro powyżej 4,60 zł jest nikłe.
Układ sił zmienił się również na wykresie USD/PLN. Po tym jak w poprzednim tygodniu na wykresie dziennym została utworzona, sygnalizująca zmianą trendu na spadkowy, świecowa formacja gwiazdy wieczornej, w tym tygodniu kurs przełamał wsparcia tworzone przez maksima z listopada i dwumiesięczną linię hossy. Szanse na powrót do 3,30 zł wzrosły. Jednak droga do zmiany trendu jest znacznie dłuższa niż w przypadku EUR/PLN.
W piątek o godzinie 17:12 kurs USD/PLN testował poziom 3,4006 zł, a EUR/PLN 4,4350 zł. W przyszłym tygodniu, jeżeli tylko wykluczyć interwencję ze strony NBP lub BGK, należy liczyć się z ograniczonymi wahaniami złotego.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
10:20 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
07:09 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.