Data dodania: 2011-12-09 (09:42)
W trakcie wczorajszej sesji złoty dynamicznie osłabił się notując: -1,12% wobec euro, -1,86% w zestawieniu z dolarem oraz 1,41% w przypadku pary CHF/PLN. Wzrost presji podażowej wystąpił również na rynku wtórnym polskiego długu, gdzie 10-letnie obligacje zanotowały wzrost rentowności do 5,967%, a instrumenty 2-letnie przez moment notowane były powyżej 5,03%.
Bezpośrednim powodem tak dynamicznego odwrotu inwestorów od rynku polskiego była wczorajsza decyzja EBC wraz z kluczowym komentarzem ją uzasadniającym. O ile samo obniżenie stopy referencyjnej o 25 pb złoty przyjął stosunkowo stabilnie, to od godziny 14:30 czyli momentu rozpoczęcia konferencji prasowej Mario Draghiego polska waluta zaczęła gwałtownie tracić na wartości. Inwestorzy spodziewali się, iż EBC być może zdecyduje się na większą obniżkę stóp otwierającą bezpośrednio drogę do „dodruku” euro. Po podaniu komunikatu, rynek wciąż wierzył, iż Prezes Draghi nawiąże chociaż do takiego scenariusza. Ten jednak odciął się od pomysłu twierdząc, iż nie byłoby to zgodne z „duchem” EBC oraz sprzeczne z założeniami legislacyjnymi. W konsekwencji na rynku wzrósł znacząco poziom awersji do ryzyka, uderzając bezpośrednio w aktywa ryzykowne w skład których zalicza się również polski złoty.
W kraju byliśmy świadkami wypowiedzi dwóch znaczących decydentów: doradcy prezesa NBP, Mirosława Gronickiego oraz szefa Rady Gospodarczej przy premierze, Jana Krzysztofa Bieleckiego. Pierwszy z nich podczas seminarium przedstawił swoją opinie, iż w roku 2012 – 2013r. średnio roczny kurs złotego wyniesie 4,33 wobec euro, a więc znacząco wyżej niż przyjęto w założeniach makroekonomicznych strategii zarządzania długiem (2012r. – 4,00 PLN, 2013r. – 3,80PLN). Ponadto doradca ocenił, iż wzrost PKB będzie oscylował w zakresie 2,0% – 2,5% rocznie, a inflacja będzie wyższa niż wynosi cel NBP (2,5%, +/- 1%). Podkreślił też, iż w konsekwencji realizacja długu publicznego/PKB może być nieco wyższa. Zupełnie w innym tonie wypowiadał się Jan Krzysztof Bielecki, który ostrzegał, iż być może problemem będzie zbyt szybka aprecjacja polskiej waluty w przyszłym roku, szczególnie jeżeli bylibyśmy świadkami interwencji EBC na rynku. Szef Rady Gospodarczej wyraził również nadzieje, iż Polska będzie jednym z liderów w obszarze reform fiskalnych.
Poranne otwarcie rynku przyniosło dalszy spadek wyceny złotego, który o godzinie 8:15 notuje: 4,5317 EUR/PLN, 3,4089 USD/PLN oraz 3,6742CHF/PLN. Bezpośrednim powodem takiej dynamiki jest pogłębienie impulsu spadkowego na EUR/USD. Zwyczajowo inwestorzy wycofują kapitał z naszego regionu właśnie poprzez złotego ponieważ charakteryzuje się on dużą płynnością i dostępnością na rynku, w przeciwieństwie np. do węgierskiego forinta.
Szansą dla polskiej waluty w trakcie dzisiejszej sesji powinny być pozytywne informacje ze szczytu Unijnego, gdzie pierwsze doniesienia sugerują, iż decydenci doszli do porozumienia w zakresie zmian w polityce fiskalnej. Zagrożeniem natomiast może być fakt, iż zmiany w traktacie mogą zostać zaakceptowane jedynie przez 17 państw, a nie przez całą 27. Zważywszy na przekroczenie znaczących poziomów na wycenie złotego (4,50EUR/PLN) w przypadku polepszenia się nastrojów na rynku możemy być świadkami wzrostu aktywności NBP i BGK. Notowania zbliżają się do szczytów z 25 listopada 2011r. tak więc udane interwencje na parach PLN spowodowałyby uformowanie się korzystniejszego obrazu technicznego notowań i w konsekwencji znacząco ułatwiłoby to przeprowadzenie potencjalnych operacji pod koniec roku.
W kraju byliśmy świadkami wypowiedzi dwóch znaczących decydentów: doradcy prezesa NBP, Mirosława Gronickiego oraz szefa Rady Gospodarczej przy premierze, Jana Krzysztofa Bieleckiego. Pierwszy z nich podczas seminarium przedstawił swoją opinie, iż w roku 2012 – 2013r. średnio roczny kurs złotego wyniesie 4,33 wobec euro, a więc znacząco wyżej niż przyjęto w założeniach makroekonomicznych strategii zarządzania długiem (2012r. – 4,00 PLN, 2013r. – 3,80PLN). Ponadto doradca ocenił, iż wzrost PKB będzie oscylował w zakresie 2,0% – 2,5% rocznie, a inflacja będzie wyższa niż wynosi cel NBP (2,5%, +/- 1%). Podkreślił też, iż w konsekwencji realizacja długu publicznego/PKB może być nieco wyższa. Zupełnie w innym tonie wypowiadał się Jan Krzysztof Bielecki, który ostrzegał, iż być może problemem będzie zbyt szybka aprecjacja polskiej waluty w przyszłym roku, szczególnie jeżeli bylibyśmy świadkami interwencji EBC na rynku. Szef Rady Gospodarczej wyraził również nadzieje, iż Polska będzie jednym z liderów w obszarze reform fiskalnych.
Poranne otwarcie rynku przyniosło dalszy spadek wyceny złotego, który o godzinie 8:15 notuje: 4,5317 EUR/PLN, 3,4089 USD/PLN oraz 3,6742CHF/PLN. Bezpośrednim powodem takiej dynamiki jest pogłębienie impulsu spadkowego na EUR/USD. Zwyczajowo inwestorzy wycofują kapitał z naszego regionu właśnie poprzez złotego ponieważ charakteryzuje się on dużą płynnością i dostępnością na rynku, w przeciwieństwie np. do węgierskiego forinta.
Szansą dla polskiej waluty w trakcie dzisiejszej sesji powinny być pozytywne informacje ze szczytu Unijnego, gdzie pierwsze doniesienia sugerują, iż decydenci doszli do porozumienia w zakresie zmian w polityce fiskalnej. Zagrożeniem natomiast może być fakt, iż zmiany w traktacie mogą zostać zaakceptowane jedynie przez 17 państw, a nie przez całą 27. Zważywszy na przekroczenie znaczących poziomów na wycenie złotego (4,50EUR/PLN) w przypadku polepszenia się nastrojów na rynku możemy być świadkami wzrostu aktywności NBP i BGK. Notowania zbliżają się do szczytów z 25 listopada 2011r. tak więc udane interwencje na parach PLN spowodowałyby uformowanie się korzystniejszego obrazu technicznego notowań i w konsekwencji znacząco ułatwiłoby to przeprowadzenie potencjalnych operacji pod koniec roku.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









