Data dodania: 2011-12-02 (11:12)
Umacniający się już trzeci dzień z rzędu kurs złotego, to nie tylko zasługa środowej interwencji banków centralnych, które zdecydowały, że od 5 grudnia obniżają koszty finansowania w dolarach, aby poprawić płynność na rynku międzybankowym, czy też wczorajszych słów wiceprezesa NBP, Witolda Kozińskiego, który przyznał, że bank centralny nie wyklucza kolejnych interwencji na rynku.
Można postawić tezę, iż rynki finansowe zaczynają dyskontować pozytywny scenariusz, który może mieć swój finał 8-9 grudnia, kiedy to zaplanowane jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, oraz szczyt Unii Europejskiej. Powszechnie oczekuje się, że ECB zetnie stopy o 25 p.b. i uruchomi długoterminowe linie pożyczkowe dla banków. Inwestorzy po cichu liczą jednak na to, że Mario Draghi i jego koledzy, będą bardziej skłonni do ustępstw w postaci zmasowanej akcji na rynkach długu zagrożonych krajów – tyle, że ECB cały czas odrzuca taki scenariusz. Chyba, że … Niemcy i Francja rzeczywiście przedstawią konkretny plan radykalnych reform zmierzających do zacieśnienia kontroli fiskalnej i gospodarczej poszczególnych członków strefy euro. Nieoficjalnie mówi się, że Angela Merkel i Nicholas Sarkozy będą chcieli zmian w traktacie unijnym zmierzających oddania kontroli nad narodowymi budżetami do Komisji Europejskiej i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – chodzi o możliwość odrzucania tych budżetów, które będą przygotowane przez narodowe parlamenty, ale będą naruszały ogólnie przyjęte reguły fiskalne. Być może takie i jeszcze inne propozycje padną w najbliższy poniedziałek, kiedy to spodziewane jest takie wspólne oświadczenie, które ma być jednym z credo piątkowego szczytu Unii Europejskiej. Czy jednak inwestorzy rzeczywiście doczekają się przełomu? Każdy zdaje sobie sprawę, ze zmiany w unijnym traktacie, które będą musiały zostać zaakceptowane przed parlamenty, czy też rządy poszczególnych krajów, mogą potrwać kilkanaście miesięcy, o ile nie znacznie dłużej. A na to nikt nie może czekać. Z kolei koncepcja bilateralnych umów pomiędzy kilkoma krajami na dłuższą metę prowadzi do osłabienia pozycji Brukseli i zmierza do rozłamu w Unii Europejskiej i strefie euro. Angela Merkel powiedziała dzisiaj niemieckim parlamentarzystom, że rozwiązanie obecnego kryzysu może trwać lata – oni to zrozumieją, inaczej z rynkami finansowymi…
Dzisiaj kluczowym wydarzeniem będą dane z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy o godz. 14:30. Więcej o nich, a także pozostałych publikacjach (ze strefy euro i Kanady) piszę w subiektywnym kalendarzu. Poświęćmy jednak chwilę sytuacji w Szwajcarii. Wczorajsze spekulacje Bloomberga, iż tamtejsze władze rozważają podjęcie dodatkowych działań (łącznie z wariantem ujemnych stóp procentowych) są odpowiedzią na coraz słabsze dane, które mogą zapowiadać recesję w 2012 r. (nie wykluczyli tego wczoraj przedstawiciele rządowego biura prognoz SECO). Tyle, że wprowadzić ujemnych, nominalnych stóp procentowych za bardzo się nie da, a przesuwanie w górę limitu EUR/CHF kiedy sytuacja w strefie euro jest wciąż mocno niepewna, też raczej nie wchodzi w grę.
EUR/PLN: Dzienne wskaźniki w zasadzie wygenerowały sygnały sprzedaży, co może sugerować większą korektę. Jej znaczenie wzmacnia sygnał formacji „2B” – szybkie wyjście ponad szczyt na 4,5270 i równie szybki powrót, co miało miejsce w ostatnich dniach. Mocny opór to teraz okolice 4,50, a później 4,52. Dzisiaj doszło do przełamania linii trendu wzrostowego, która obowiązywała od końca października. Zakładając utrzymanie się dobrych nastrojów dzisiaj i w kolejnych dniach (do 8-9 grudnia), nie można wykluczyć, że zejdziemy nawet w okolice 4,38-4,40. To wpisywałoby się w koncepcję dobrej pierwszej połowy grudnia na rynkach. Dzisiaj można oczekiwać próby testowania okolic 4,45.
USD/PLN: Dzienne sygnały wygenerowały sygnały sprzedaży, co może sugerować większy ruch w dół w kolejnych dniach. Tutaj też mamy sygnały z formacji „2B” – szybkie wyjście ponad szczyty 3,3650 i równie gwałtowny powrót – które miały miejsce w ostatnich dniach. Zakładając dalsze odbicie w górę na EUR/USD, można spodziewać się jeszcze dzisiaj próby złamania 3,30. Docelowo w kolejnych dniach możemy zejść w strefę 3,20-3,25.
EUR/USD: Rejon 1,3440, broni się jako mocne wsparcie, a dzienne wskaźniki generują sygnały kupna. Te przesłanki każą spodziewać się rychłego testowania mocnego oporu na 1,3550 i dalej próby złamania strefy 1,36. Pierwszej rzeczy nie można wykluczyć jeszcze dzisiaj po danych z USA, drugiej w przyszłym tygodniu. Docelowo rynek zaczyna realizować przedstawiany już w ubiegłym tygodniu scenariusz zwyżki w okolice 1,38.
GBP/USD: Po mocnej zwyżce z pierwszej połowy tygodnia, późniejsza korekta jest dość płytka, co każe spodziewać się kontynuacji zwyżek. Niewykluczone, że jeszcze dzisiaj zaatakujemy okolice 1,58, a w przyszłym tygodniu zmierzymy się z mocną strefą 1,59-1,60.
Dzisiaj kluczowym wydarzeniem będą dane z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy o godz. 14:30. Więcej o nich, a także pozostałych publikacjach (ze strefy euro i Kanady) piszę w subiektywnym kalendarzu. Poświęćmy jednak chwilę sytuacji w Szwajcarii. Wczorajsze spekulacje Bloomberga, iż tamtejsze władze rozważają podjęcie dodatkowych działań (łącznie z wariantem ujemnych stóp procentowych) są odpowiedzią na coraz słabsze dane, które mogą zapowiadać recesję w 2012 r. (nie wykluczyli tego wczoraj przedstawiciele rządowego biura prognoz SECO). Tyle, że wprowadzić ujemnych, nominalnych stóp procentowych za bardzo się nie da, a przesuwanie w górę limitu EUR/CHF kiedy sytuacja w strefie euro jest wciąż mocno niepewna, też raczej nie wchodzi w grę.
EUR/PLN: Dzienne wskaźniki w zasadzie wygenerowały sygnały sprzedaży, co może sugerować większą korektę. Jej znaczenie wzmacnia sygnał formacji „2B” – szybkie wyjście ponad szczyt na 4,5270 i równie szybki powrót, co miało miejsce w ostatnich dniach. Mocny opór to teraz okolice 4,50, a później 4,52. Dzisiaj doszło do przełamania linii trendu wzrostowego, która obowiązywała od końca października. Zakładając utrzymanie się dobrych nastrojów dzisiaj i w kolejnych dniach (do 8-9 grudnia), nie można wykluczyć, że zejdziemy nawet w okolice 4,38-4,40. To wpisywałoby się w koncepcję dobrej pierwszej połowy grudnia na rynkach. Dzisiaj można oczekiwać próby testowania okolic 4,45.
USD/PLN: Dzienne sygnały wygenerowały sygnały sprzedaży, co może sugerować większy ruch w dół w kolejnych dniach. Tutaj też mamy sygnały z formacji „2B” – szybkie wyjście ponad szczyty 3,3650 i równie gwałtowny powrót – które miały miejsce w ostatnich dniach. Zakładając dalsze odbicie w górę na EUR/USD, można spodziewać się jeszcze dzisiaj próby złamania 3,30. Docelowo w kolejnych dniach możemy zejść w strefę 3,20-3,25.
EUR/USD: Rejon 1,3440, broni się jako mocne wsparcie, a dzienne wskaźniki generują sygnały kupna. Te przesłanki każą spodziewać się rychłego testowania mocnego oporu na 1,3550 i dalej próby złamania strefy 1,36. Pierwszej rzeczy nie można wykluczyć jeszcze dzisiaj po danych z USA, drugiej w przyszłym tygodniu. Docelowo rynek zaczyna realizować przedstawiany już w ubiegłym tygodniu scenariusz zwyżki w okolice 1,38.
GBP/USD: Po mocnej zwyżce z pierwszej połowy tygodnia, późniejsza korekta jest dość płytka, co każe spodziewać się kontynuacji zwyżek. Niewykluczone, że jeszcze dzisiaj zaatakujemy okolice 1,58, a w przyszłym tygodniu zmierzymy się z mocną strefą 1,59-1,60.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.