
Data dodania: 2011-11-29 (20:26)
Złoty pozostaje relatywnie słaby, pomimo zauważalnej poprawy nastrojów na rynkach światowych w tym tygodniu (zwłaszcza na giełdach), u źródeł której leżą rozbudzone na nawo nadzieje na uratowanie pogrążonej w kryzysie Strefy Euro.
Inwestorzy liczą, że dzisiejsze i jutrzejsze spotkania ministrów finansów Strefy Euro i całej Unii Europejskiej, przygotowywana przez Berlin i Paryż wspólna propozycja zmian traktatu europejskiego, grudniowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, a przede wszystkim zaplanowany na 8-9 grudnia szczyt Unii Europejskiej, przyniosą ostateczne decyzje zmierzające do przezwyciężenia kryzysu długu. To o tyle zasadne oczekiwania, że brak takich decyzji oznaczałby w konsekwencji nawet rozpad Strefy Euro w obecnym kształcie.
O godzinie 18:33 euro kosztowało 4,5228 zł, lekko rosnąc w stosunku do dnia wczorajszego. Za dolara trzeba było natomiast zapłacić 3,3903 zł wobec 3,3975 zł w poniedziałek. Próba większego osłabienia obu walut pojawiła się w południe, gdy notowania USD/PLN spadły do 3,3554 zł, a EUR/PLN 4,5040 zł. Jednak podobnie jak to miało miejsce wczoraj, niższe poziomy zostały wykorzystane do zakupów walut.
Tylko częściowo słabe zachowanie złotego, zwłaszcza pozostawanie kursu EUR/PLN powyżej granicy 4,50 zł (ale poniżej szczytu z września na 4,5336 zł), tłumaczą problemy EUR/USD z powrotem ponad ważny opór w okolicy 1,34. Opór, którego przełamanie oznaczałoby na gruncie analizy technicznej zakończeniem miesięcznych spadków i byłoby równoznaczne z sygnałem kupna. W dużej części za słabość złotego, zachowującego się gorzej iż węgierski forint i meksykańskie peso, odpowiada zły sentyment do naszego kraju. Świadczyć o tym może utrzymująca się powyżej 6% rentowność 10-letnich obligacji (obecnie 6,037%), czy też systematyczny brak reakcji na płynące szerokim strumieniem pozytywne informacje z Polski.
W środę złoty będzie pozostawała pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych, zdecydowanie reagując na negatywne impulsy i w sposób ograniczony na te pozytywne. Wśród potencjalnych impulsów należy wymienić doniesienia z dzisiejszego spotkania Eurogrupy i spekulacje przez jutrzejszym spotkaniem ECOFIN-u. A także dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech, amerykański raport ADP i publikację indeksu Chicago PMI. Istotnych emocji nie powinna natomiast wywołać publikacja przez Główny Urząd Statystyczny dane nt. dynamiki polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) w III kwartale 2011 roku. Rynek prognozuje, że PKB wzrośnie o 4% R/R, wobec 4,3% R/R w II kwartale br. Gorsze od oczekiwań dane mogą złotego osłabić. Lepsze raczej go nie wzmocnią.
Powyższy scenariusz na środę mógłby zostać zakłócony jedynie przez interwencję Narodowego Banku Polskiego. Ona wciąż jest realna. Szczególnie teraz, gdy oczekiwania na taki ruch maleją, a nastroje na rynkach nieco się poprawiły, przez co zwiększa się jej potencjalna skuteczność. Interwencja byłaby o tyle zasadna, że zachowanie rynku walutowego wskazuje na problemy z umocnieniem złotego, nawet w przypadku spadku awersji do ryzyka.
O godzinie 18:33 euro kosztowało 4,5228 zł, lekko rosnąc w stosunku do dnia wczorajszego. Za dolara trzeba było natomiast zapłacić 3,3903 zł wobec 3,3975 zł w poniedziałek. Próba większego osłabienia obu walut pojawiła się w południe, gdy notowania USD/PLN spadły do 3,3554 zł, a EUR/PLN 4,5040 zł. Jednak podobnie jak to miało miejsce wczoraj, niższe poziomy zostały wykorzystane do zakupów walut.
Tylko częściowo słabe zachowanie złotego, zwłaszcza pozostawanie kursu EUR/PLN powyżej granicy 4,50 zł (ale poniżej szczytu z września na 4,5336 zł), tłumaczą problemy EUR/USD z powrotem ponad ważny opór w okolicy 1,34. Opór, którego przełamanie oznaczałoby na gruncie analizy technicznej zakończeniem miesięcznych spadków i byłoby równoznaczne z sygnałem kupna. W dużej części za słabość złotego, zachowującego się gorzej iż węgierski forint i meksykańskie peso, odpowiada zły sentyment do naszego kraju. Świadczyć o tym może utrzymująca się powyżej 6% rentowność 10-letnich obligacji (obecnie 6,037%), czy też systematyczny brak reakcji na płynące szerokim strumieniem pozytywne informacje z Polski.
W środę złoty będzie pozostawała pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych, zdecydowanie reagując na negatywne impulsy i w sposób ograniczony na te pozytywne. Wśród potencjalnych impulsów należy wymienić doniesienia z dzisiejszego spotkania Eurogrupy i spekulacje przez jutrzejszym spotkaniem ECOFIN-u. A także dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech, amerykański raport ADP i publikację indeksu Chicago PMI. Istotnych emocji nie powinna natomiast wywołać publikacja przez Główny Urząd Statystyczny dane nt. dynamiki polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) w III kwartale 2011 roku. Rynek prognozuje, że PKB wzrośnie o 4% R/R, wobec 4,3% R/R w II kwartale br. Gorsze od oczekiwań dane mogą złotego osłabić. Lepsze raczej go nie wzmocnią.
Powyższy scenariusz na środę mógłby zostać zakłócony jedynie przez interwencję Narodowego Banku Polskiego. Ona wciąż jest realna. Szczególnie teraz, gdy oczekiwania na taki ruch maleją, a nastroje na rynkach nieco się poprawiły, przez co zwiększa się jej potencjalna skuteczność. Interwencja byłaby o tyle zasadna, że zachowanie rynku walutowego wskazuje na problemy z umocnieniem złotego, nawet w przypadku spadku awersji do ryzyka.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.