
Data dodania: 2011-11-28 (10:39)
Obserwowana dziś poprawa nastrojów na rynkach globalnych, jak ma miejsce w reakcji na weekendowe doniesieni włoskiej prasy o możliwej pożyczce z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), co umożliwiłoby Włochom spokojne przygotowanie i wdrożenie reform strukturalnych, przekłada się na wzrost apetytu na ryzyko, wzmacniając jednocześnie złotego.
Doniesienia o pomocy MFW wprawdzie zostały zdementowane, ale nie zwiększyło to obaw inwestorów. Najwyraźniej uznali oni, że coś musi być na rzeczy. Ponadto pozytywnych impulsów jakie dotarły na rynek jest więcej. Zaliczyć do nich można przygotowywaną przez Paryż i Berlin nową inicjatywę zmierzającą do szybkiego przeforsowania nowego paktu stabilności euro (szczegóły mają być znane przed grudniowym szczytem przywódców Unii Europejskiej), bardzo dobre wyniki sprzedaży w czasie amerykańskiego Czarnego Piątku, czy też wreszcie budżetowe i rządowe porozumienie w Belgii, co zakończy trwający 18 miesięcy kryzys polityczny w tym kraju. Inwestorzy ponadto mogą żywić nadzieję, że wtorkowo-środowych spotkaniach europejskich ministrów finansów zapadną decyzje zmierzające do zakończenia kryzysu długu. Mogą też liczyć, że po dwóch tygodniach spadków na giełdach, w tym serii siedmiu kolejnych spadkowych sesji na Wall Street, najbliższe kilka dni upłynie pod znakiem wzrostowej korekty.
Poprawa nastrojów na rynkach globalnych wzmacnia złotego. O godzinie 10:22 kurs EUR/PLN testował poziom 4,5171 zł wobec 4,54 zł w piątek na koniec dnia, a kurs USD/PLN spadł do 3,3835 zł z 3,4297 zł. Skala tego umocnienia jednak nie robi dużego wrażenia, o czym najlepiej świadczy fakt pozostawania przez euro powyżej ważnego poziomu 4,50 zł. Takie zachowanie świadczy o słabości strony podażowej. Sugeruje też, że ewentualne kolejne pogorszenie nastrojów na rynkach, szybko wypchnie notowania EUR/PLN i USD/PLN wyraźnie powyżej piątkowy maksimów. Ta relatywna słabość złotego zaskakuje szczególnie w świetle dzisiejszej wypowiedzi wiceministra finansów o sfinansowaniu już 25% potrzeb pożyczkowych na przyszły rok. To kolejna pozytywna informacja dotycząca Polski, jaka w ostatnim czasie się pojawiła. Zwraca też uwagę, że nieco lepiej od złotego zachowuje się dziś węgierski forint pomimo, że w poprzednim tygodniu rating Węgier został obniżony do poziomu „śmieciowego”.
Dzisiejsza poprawa nastrojów na rynkach finansowych, nawet gdyby miała tylko kilkudniowy charakter, tworzy doskonałe warunki dla Narodowego Banku Polskiego do przeprowadzenia interwencji na rynku walutowym. Bank nie musi bowiem przeciwstawiać się krótkoterminowym trendom, a jedynie je wzmacniać. Przeprowadzając interwencję na szerszą skalę, czego w poprzednim tygodniu nie wykluczył wiceprezes tej instytucji, w łatwy sposób mógłby sprowadzić kurs o około 10 gr. Jednocześnie pokazałby, że zapowiadając interwencje nie żartuje, a ryzyko spekulacji przeciwko złotemu w przypadku przekroczenia przez EUR/PLN poziomu 4,50 zł znacznie rośnie.
Poprawa nastrojów na rynkach globalnych wzmacnia złotego. O godzinie 10:22 kurs EUR/PLN testował poziom 4,5171 zł wobec 4,54 zł w piątek na koniec dnia, a kurs USD/PLN spadł do 3,3835 zł z 3,4297 zł. Skala tego umocnienia jednak nie robi dużego wrażenia, o czym najlepiej świadczy fakt pozostawania przez euro powyżej ważnego poziomu 4,50 zł. Takie zachowanie świadczy o słabości strony podażowej. Sugeruje też, że ewentualne kolejne pogorszenie nastrojów na rynkach, szybko wypchnie notowania EUR/PLN i USD/PLN wyraźnie powyżej piątkowy maksimów. Ta relatywna słabość złotego zaskakuje szczególnie w świetle dzisiejszej wypowiedzi wiceministra finansów o sfinansowaniu już 25% potrzeb pożyczkowych na przyszły rok. To kolejna pozytywna informacja dotycząca Polski, jaka w ostatnim czasie się pojawiła. Zwraca też uwagę, że nieco lepiej od złotego zachowuje się dziś węgierski forint pomimo, że w poprzednim tygodniu rating Węgier został obniżony do poziomu „śmieciowego”.
Dzisiejsza poprawa nastrojów na rynkach finansowych, nawet gdyby miała tylko kilkudniowy charakter, tworzy doskonałe warunki dla Narodowego Banku Polskiego do przeprowadzenia interwencji na rynku walutowym. Bank nie musi bowiem przeciwstawiać się krótkoterminowym trendom, a jedynie je wzmacniać. Przeprowadzając interwencję na szerszą skalę, czego w poprzednim tygodniu nie wykluczył wiceprezes tej instytucji, w łatwy sposób mógłby sprowadzić kurs o około 10 gr. Jednocześnie pokazałby, że zapowiadając interwencje nie żartuje, a ryzyko spekulacji przeciwko złotemu w przypadku przekroczenia przez EUR/PLN poziomu 4,50 zł znacznie rośnie.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie
2025-06-23 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.