Data dodania: 2011-11-15 (09:02)
Stabilizacja na eurodolarze: Po wczorajszej przecenie wspólnej waluty względem dolara podczas handlu na Starym Kontynencie sesja amerykańska przyniosła nieco uspokojenia i stabilizacji. Kurs pary EUR/USD przemieszczał się między poziomem 1,3590 a 1,3620. W tym przedziale eurodolar znajduje się także na początku wtorkowych notowań.
Wczoraj głównym tematem zainteresowania rynku były nadal rentowności włoskich obligacji oraz doniesienia z Grecji na temat sprzeciwu Nowej Demokracji wobec założeń planu pomocowego. Nieco w cieniu tych wydarzeń znalazły się słowa wypowiedziane wczoraj przez kanclerz Angele Merkel na zjeździe swojej partii CDU. Szefowa niemieckiego rządu wyraziła chęć zmian w traktacie UE, które pomogłyby lepiej egzekwować przestrzeganie zasad dyscypliny budżetowej. Pojawiły się m.in. propozycje aby kraje członkowskie, które będą łamać postanowienia Paktu Stabilności i Wzrostu pociągać do odpowiedzialności przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Poza tym poruszono również kwestię zmniejszenia liczebność członków unii walutowej. Wcześniej taki pomysł był zdecydowanie odrzucany teraz jednak delegaci zjazdu CDU rozważali wypracowanie mechanizmu, który pozwalałby na dobrowolne opuszczenie unii walutowej, gdyby któryś z członków nie spełniał odpowiednich kryteriów. Ustanowienie takie mechanizmu może jednak stać się niebezpiecznym narzędziem pozwalającym na usuwanie niechcianych członków Strefy Euro pod naciskiem, lecz w otoczce dobrowolności. Patrząc jednak na to z innej perspektywy przeprowadzenie zmian w traktacie wymaga zgody wszystkich państw Unii, co jak na razie automatycznie zamyka drogę dla większości postulatów kanclerz Niemiec. Dlatego też rynki niezbyt skupiają się na tym. Wolą się natomiast przyglądać Włochom, Grecji i coraz bardziej Hiszpanii. Dziś te dwa ostatnie kraje przeprowadzą aukcje bonów skarbowych. Ich wynik na pewno przyciągnie uwagę rynków. Podobnie zresztą jak publikowane dziś dane makro, których w kalendarzu jest pod dostatkiem.
Złoty zyskuje od rana
Wczorajsze popołudnie przyniosło dalsze osłabienie rodzimej waluty. Złoty mimo prób umocnienia względem euro ostatecznie powrócił na drogę deprecjacji. W nocy z poniedziałku na wtorek notowania ponownie sięgnęły poziomu 4,41. Również sytuacja na parze USD/PLN nie przedstawiała się zbyt dobrze dla rodzimego pieniądza. Dolar drożał bowiem aż do poziomu 3,2465. Dziś rano na skutek ustabilizowania się notowań eurodolara i prób odbijania złoty miał szanse na zredukowanie strat. Na początku wtorkowej sesji europejskiej za jedno euro płacono 4,3960, zaś za dolara 3,23 zł.
Dzień pełen danych
Wtorkowe kalendarium makroekonomiczne wypchane jest po brzegi istotnymi danymi. Pierwsze odczyty zostaną opublikowane o godzinie 11:00. Będzie to przede wszystkim wstępna wartość dynamiki PKB w Strefie Euro. Analitycy zakładają, że wspólna gospodarka urośnie o 1,5% r/r, czyli o 0,1% wolniej niż w poprzednim kwartale. W tym samym czasie poznamy także wartość indeksu instytutu ZEW z Niemiec. Konsensus rynkowy zakłada spadek tego wskaźnika z poziomu -48,3 pkt do -52 pkt. Ostatnim odczytem zaplanowanym na godzinę 11:00 jest bilans handlu zagranicznego w Strefie Euro. Szacuje się, że po deficycie na poziomie 3,4 mld EUR we wrześniu odnotowana zostanie nadwyżka na poziomie 0,6 mld EUR. Kolejne dane napłynął o godzinie 14:00 i będą dotyczyć polskiej gospodarki. Pierwsza publikacja będzie traktować o poziomie inflacji konsumenckiej. Drugie natomiast o saldzie rachunku bieżącego. Analitycy szacują, że wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniesie 4% r/r, czyli o 0,1% więcej niż w poprzednim okresie. Co do wysokości salda to oczekiwany deficyt ma wynieść 1,9 mld EUR, czyli o 170 mln więcej niż w sierpniu. Ostatni pakiet danych poznamy o godzinie 14:30. Wtedy to opublikowana zostanie dynamika sprzedaży detalicznej w USA, inflacja PPI oraz indeks NY Empire State. Według ekspertów sprzedaż ma wzrosnąć o zaledwie 0,2% m/m, czyli o 0,9% wolniej niż w poprzednim okresie. Zwolnić ma także wzrost cen producentów z 6,9% do 6,3% r/r. Wzrost wartości ma za to odnotować indeks NY, dla którego analitycy zakładają odczyt -4 pkt, czyli o 4,48 pkt wyżej niż w poprzednim okresie.
Złoty zyskuje od rana
Wczorajsze popołudnie przyniosło dalsze osłabienie rodzimej waluty. Złoty mimo prób umocnienia względem euro ostatecznie powrócił na drogę deprecjacji. W nocy z poniedziałku na wtorek notowania ponownie sięgnęły poziomu 4,41. Również sytuacja na parze USD/PLN nie przedstawiała się zbyt dobrze dla rodzimego pieniądza. Dolar drożał bowiem aż do poziomu 3,2465. Dziś rano na skutek ustabilizowania się notowań eurodolara i prób odbijania złoty miał szanse na zredukowanie strat. Na początku wtorkowej sesji europejskiej za jedno euro płacono 4,3960, zaś za dolara 3,23 zł.
Dzień pełen danych
Wtorkowe kalendarium makroekonomiczne wypchane jest po brzegi istotnymi danymi. Pierwsze odczyty zostaną opublikowane o godzinie 11:00. Będzie to przede wszystkim wstępna wartość dynamiki PKB w Strefie Euro. Analitycy zakładają, że wspólna gospodarka urośnie o 1,5% r/r, czyli o 0,1% wolniej niż w poprzednim kwartale. W tym samym czasie poznamy także wartość indeksu instytutu ZEW z Niemiec. Konsensus rynkowy zakłada spadek tego wskaźnika z poziomu -48,3 pkt do -52 pkt. Ostatnim odczytem zaplanowanym na godzinę 11:00 jest bilans handlu zagranicznego w Strefie Euro. Szacuje się, że po deficycie na poziomie 3,4 mld EUR we wrześniu odnotowana zostanie nadwyżka na poziomie 0,6 mld EUR. Kolejne dane napłynął o godzinie 14:00 i będą dotyczyć polskiej gospodarki. Pierwsza publikacja będzie traktować o poziomie inflacji konsumenckiej. Drugie natomiast o saldzie rachunku bieżącego. Analitycy szacują, że wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniesie 4% r/r, czyli o 0,1% więcej niż w poprzednim okresie. Co do wysokości salda to oczekiwany deficyt ma wynieść 1,9 mld EUR, czyli o 170 mln więcej niż w sierpniu. Ostatni pakiet danych poznamy o godzinie 14:30. Wtedy to opublikowana zostanie dynamika sprzedaży detalicznej w USA, inflacja PPI oraz indeks NY Empire State. Według ekspertów sprzedaż ma wzrosnąć o zaledwie 0,2% m/m, czyli o 0,9% wolniej niż w poprzednim okresie. Zwolnić ma także wzrost cen producentów z 6,9% do 6,3% r/r. Wzrost wartości ma za to odnotować indeks NY, dla którego analitycy zakładają odczyt -4 pkt, czyli o 4,48 pkt wyżej niż w poprzednim okresie.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.