Włochy może czekać trudny okres

Włochy może czekać trudny okres
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2011-11-08 (10:51)

Podczas wczorajszego spotkania ministrowie finansów państw strefy euro dobrze przyjęli zapewnienia Greków odnośnie woli kontynuacji procesu reform, chociaż kluczowe będzie głosowanie w tamtejszym parlamencie nad implementacją rozwiązań ustalonych na unijnym szczycie 26-27 października.

Niemniej zdaniem unijnego komisarza Olliego Rehna nie można wykluczyć, że szósta transza pomocy finansowej trafi do Aten jeszcze w listopadzie, co byłoby pozytywną informacją. Podobnie jak ewentualne dopracowanie szczegółów dotyczących wzmocnienia Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), które zdaniem obradujących w Brukseli ministrów Eurogrupy, mogą być gotowe w ciągu najbliższych trzech tygodni - tak, aby już w grudniu EFSF mógł zacząć działać. Widać, że proces decyzyjny wyraźnie przyspiesza. Niewykluczone, że ma to związek z wczorajszymi spekulacjami odnośnie zwołania jeszcze w grudniu specjalnego szczytu G20, którego tematem miałaby być sprawa ustanowienia tzw. firewalla w strefie euro. Miałby on zapobiec rozprzestrzenianiu się kryzysu na inne kraje, zwłaszcza Włochy. Tyle, że jak zawsze pojawiają się pytania – czy EFSF uda się rzeczywiście efektywnie zlewarować i czy Włosi będą wyrażać gotowość do przeprowadzenia kluczowych reform.
W dzisiejszym kalendarzu uwagę zwraca kilka rzeczy – dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii; przetarg greckich bonów, który będzie się odbywał w cieniu procesu powoływania nowego rządu (mówi się, że premierem zostanie technokrata Lucas Papademos, a Ewangelos Wenizelos utrzyma tekę ministra finansów); czy wreszcie popołudniowe, kluczowe głosowanie we włoskim parlamencie (po godz. 14:30). Szerzej o tych wydarzeniach piszę w subiektywnym kalendarzu, ale poświęćmy jeszcze chwilę Włochom. We wczorajszym komentarzu popołudniowym pisałem, że Berlusconi już nieraz wygrywał trudne głosowania, a tym samym pewne zaskoczenie może być – to może tłumaczyć nieco lepsze nastroje na rynkach dzisiaj rano. Gdyby tak się stało, to wcale nie ma gwarancji, że obecny rząd przy nadal dość trudnym układzie parlamentarnym, byłby w stanie przedstawić i realizować kompleksowy program reform. Berlusconi dostałby jednak czas do spokojnego „rozegrania” swojego odejścia z polityki. Wcale nie jest wykluczone, że zgodziłby się na powołanie technokratycznego rządu, do którego rynki zaczynają typować byłego unijnego komisarza, Mario Monti. Jeżeli jednak Berlusconi przegra dzisiejsze głosowania w parlamencie, to na rynkach może być nerwowo – rozpoczną się dość trudne negocjacje prezydenta Giorgo Napolitaniego z kluczowymi politykami. Teoretycznie rozwiązaniem są przedterminowe wybory, jednak każdy zdaje sobie sprawę z tego, iż w obecnej sytuacji, oznaczałoby one przybliżenie prawdopodobieństwa sięgnięcia Włoch po międzynarodową pomoc finansową w ciągu najbliższych tygodni, a zatem dość trudny czas dla strefy euro. Kluczem będzie wypracowanie kompromisowego rozwiązania z przejściowym rządem jedności narodowej, tak jak w przypadku Grecji. Ale czy to się uda?

EUR/PLN: Wczorajsza „werbalna interwencja” wiceministra finansów wciąż waży na złotym, który ustabilizował się mimo utrzymującej się niepewności w temacie Włoch. Mocne wsparcie na dzisiaj to strefa 4,34-4,35, jej przełamanie będzie oznaczać zejście do 4,3250 (scenariusz mniej prawdopodobny). Bardziej realna wydaje się jednak próba powrotu w rejon 4,37-4,38 i być może wyżej, jeżeli Berlusconi przegra głosowanie.

USD/PLN: Mocne wsparcie to okolice 3,14-3,15, a opór to rejon 3,18-3,20. Bardziej prawdopodobny jest scenariusz zwyżki w ślad za spadkiem EUR/USD.

EUR/USD: Na rynku widać coraz większą niepewność, co do kierunku trendu w kolejnych dniach. Dzienne wskaźniki sugerują jednak, że przeważyć powinien scenariusz spadkowy (kluczowy jest tutaj zwłaszcza układ MACD, który może sugerować nawet gwałtowną zniżkę). Mocny opór to nadal strefa 1,3800-1,3850. Nie należy spodziewać się jej pokonania. Kluczowy ruch może pojawić się dopiero po południu, po wynikach głosowania we włoskim parlamencie. Bardziej prawdopodobny scenariusz to spadek w okolice 1,3600-1,3650 do wieczora.

GBP/USD: Kluczowe mogą być dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej, które poznamy o godz. 10:30. Dzienne wskaźniki nie dają na razie mocnych sygnałów do spadków. Mocny opór to rejon 1,6100-1,6150. Nie powinien zostać naruszony. Nie wykluczone, że dzisiaj po południu notowania spadną poniżej 1,60.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Środa przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę

Trump kończy wojnę

2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą

Rynki reagują ulgą

2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Rynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?

Nic się nie dzieje?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie

2025-06-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.