Data dodania: 2007-11-16 (09:47)
Początek piątkowej sesji nie przynosi korekty dość dynamicznego i raczej niespodziewanego osłabienia złotego z poprzedniego dnia. Takie zachowanie kursu może sugerować, że jest to dopiero początek deprecjacji złotego i w najbliższych dniach proces ten będzie kontynuowany.
Korekta kursów byłby, jak najbardziej naturalna ponieważ nie obserwowaliśmy już takowej przez ostatnie dwa miesiące umacniania polskiej waluty. Kurs EUR/PLN o godzinie 8.30 wynosił 3,6680, co oznacza, że pokonany został ważny opór na poziomie 3,66 i aktualnie nic nie stoi na przeszkodzie osłabienia w okolice poziomu 3,70 . Mniej klarowna sytuacja jest na parze USD/PLN. O godzinie 8.30 za jednego dolara płacimy 2,5070 i w tym przypadku ważne są okolice poziomu 2,51. Gdyby udało się go pokonać prawdopodobny stanie się wzrost kursu do 2,54 , a w dłuższym terminie nawet trochę wyżej. Korekta taka była by całkowicie naturalna i nie zmieniła by zasadniczo obrazu runku na którym cały czas dominujący trend jest spadkowy.
Ewentualne wystąpienie deprecjacji rodzimej waluty jest jednak tradycyjnie już uzależnione od sytuacji na rynku zagranicznym, a w szczególności na parze EUR/USD. Jeśli kurs tej pary będzie nadal rósł to z całą pewnością korekta wartości złotego zostanie odłożona w czasie.
W czasie dzisiejszej sesji poznamy dane o przeciętnym wynagrodzeniu w październiku. Według prognoz dynamika wyniesie 9,7% wobec poprzedniego odczytu 9,5%. Publikacja ta jest dość istotna, ponieważ może mieć duży wpływ na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych.
Na początku dzisiejszej sesji kurs EUR/USD pozostawał w pobliżu poziomu z wczorajszego zamknięcia tj. 1,4620. Czwartkowe dane na temat inflacji ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych były zgodne z oczekiwaniami przez co nie zmieniły sytuacji na rynku walutowym.
Po chwilowym odreagowaniu w połowie tygodnia dalszemu umocnieniu uległ japoński jen. Kurs EUR/JPY ponownie zszedł poniżej poziomu 161. Fakt ten świadczy o wciąż wysokiej awersji do ryzyka. Przyczynia się ona również do spadków na rynkach kapitałowych. Indeksy giełd azjatyckich podczas dzisiejszej sesji straciły ponad 1%, m.in. ze względu na wypowiedź przedstawiciela Banku Japonii, który stwierdził, że rozwój gospodarczy Japonii może ulec spowolnieniu, jeśli kryzys amerykańskiego rynku nieruchomości się pogłębi. Stany Zjednoczone są jednym z głównych odbiorców towarów wytwarzanych w Kraju Kwitnącej Wiśni w związku z czym ewentualne pogłębienie problemów gospodarki USA i powodowane nimi mniejsze wydatki tamtejszych konsumentów będą bezpośrednio przekładać się na zmniejszenie przychodów japońskich eksporterów.
Obawy o spowolnienie amerykańskiej gospodarki przyczyniały się w ostatnim czasie do osłabienia dolara. W ostatnim czasie podejmowane były próby odreagowania, jednak ich zasięg był niewielki. Amerykańskiej waluty przed dalszym osłabieniem stara się bronić Sekretarz Skarbu Stanów Zjednoczonych H. Paulson. Wczoraj zapewniał on partnerów handlowych USA, że dolar odbije się od dna i ulegnie silniejszemu umocnieniu obrazując tym samym długoterminową siłę amerykańskiej gospodarki. Jednak trudno oczekiwać by silniejsze umocnienie dolara mogło nastąpić już w tym roku.
Podczas dzisiejszej sesji ze Stanów Zjednoczonych poznamy dane na temat produkcji przemysłowej w październiku. Oczekuje się, że jej dynamika utrzyma się na poziomie z września tj. 0,1% m/m. Jeśli faktycznie tak się stanie publikacja ta nie przyczyni się do zmian na rynku.
Ewentualne wystąpienie deprecjacji rodzimej waluty jest jednak tradycyjnie już uzależnione od sytuacji na rynku zagranicznym, a w szczególności na parze EUR/USD. Jeśli kurs tej pary będzie nadal rósł to z całą pewnością korekta wartości złotego zostanie odłożona w czasie.
W czasie dzisiejszej sesji poznamy dane o przeciętnym wynagrodzeniu w październiku. Według prognoz dynamika wyniesie 9,7% wobec poprzedniego odczytu 9,5%. Publikacja ta jest dość istotna, ponieważ może mieć duży wpływ na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych.
Na początku dzisiejszej sesji kurs EUR/USD pozostawał w pobliżu poziomu z wczorajszego zamknięcia tj. 1,4620. Czwartkowe dane na temat inflacji ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych były zgodne z oczekiwaniami przez co nie zmieniły sytuacji na rynku walutowym.
Po chwilowym odreagowaniu w połowie tygodnia dalszemu umocnieniu uległ japoński jen. Kurs EUR/JPY ponownie zszedł poniżej poziomu 161. Fakt ten świadczy o wciąż wysokiej awersji do ryzyka. Przyczynia się ona również do spadków na rynkach kapitałowych. Indeksy giełd azjatyckich podczas dzisiejszej sesji straciły ponad 1%, m.in. ze względu na wypowiedź przedstawiciela Banku Japonii, który stwierdził, że rozwój gospodarczy Japonii może ulec spowolnieniu, jeśli kryzys amerykańskiego rynku nieruchomości się pogłębi. Stany Zjednoczone są jednym z głównych odbiorców towarów wytwarzanych w Kraju Kwitnącej Wiśni w związku z czym ewentualne pogłębienie problemów gospodarki USA i powodowane nimi mniejsze wydatki tamtejszych konsumentów będą bezpośrednio przekładać się na zmniejszenie przychodów japońskich eksporterów.
Obawy o spowolnienie amerykańskiej gospodarki przyczyniały się w ostatnim czasie do osłabienia dolara. W ostatnim czasie podejmowane były próby odreagowania, jednak ich zasięg był niewielki. Amerykańskiej waluty przed dalszym osłabieniem stara się bronić Sekretarz Skarbu Stanów Zjednoczonych H. Paulson. Wczoraj zapewniał on partnerów handlowych USA, że dolar odbije się od dna i ulegnie silniejszemu umocnieniu obrazując tym samym długoterminową siłę amerykańskiej gospodarki. Jednak trudno oczekiwać by silniejsze umocnienie dolara mogło nastąpić już w tym roku.
Podczas dzisiejszej sesji ze Stanów Zjednoczonych poznamy dane na temat produkcji przemysłowej w październiku. Oczekuje się, że jej dynamika utrzyma się na poziomie z września tj. 0,1% m/m. Jeśli faktycznie tak się stanie publikacja ta nie przyczyni się do zmian na rynku.
Źródło: Marcin Ciechoński, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
2025-12-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









