Data dodania: 2011-10-24 (10:07)
Weekendowy szczyt przywódców państw strefy euro nie zakończył debaty nad planem kompleksowego rozwiązania problemów budżetowych Europy i rozmowy będą kontynuowane podczas drugiego spotkania w tą środę. W niedzielę udało się jednak zakończyć spór dotyczący udziału Europejskiego Banku Centralnego.
Tak jak chciały Niemcy (oraz sam EBC), a wbrew woli Francji, środki banku centralnego nie będą wykorzystywane do zwiększenia możliwości finansowych Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej. Według nieoficjalnych źródeł, celem środowego spotkania ma być rozważanie dwóch innych opcji, a także zwiększenie udziału Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zatwierdzono również zarys programu rekapitalizacji europejskich banków, którego wielkość szacowana jest między 100 a 110 mld euro z tytułu strat poniesionych na obligacjach Grecji i innych państw. Do ustalenia pozostaje także temat częściowych gwarancji dla nabywców obligacji hiszpańskich i włoskich na rynku pierwotnym, a także stworzenie specjalnego wehikułu inwestycyjnego, który pomógłby w uzyskaniu dodatkowego popytu ze strony państw BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny). Kluczową sprawą pozostaję także stopień redukcji zadłużenia Grecji kosztem prywatnych inwestorów. Wydaje się, że ustalone w lipcu 21 proc. to za mało i banki komercyjne będą musiały zgodzić się na odpisanie ok. 50 proc. wartości posiadanych obligacji. Ostateczne rozwiązanie wydaje się być coraz bliżej i szanse powrotu spokoju na rynki finansowe systematycznie wzrastają.
Podczas niedzielnego spotkania liderzy UE wywierali dodatkową presję na Włochy, przekonując ją do wdrożenia dodatkowych reform wspierających wzrost gospodarczy. W ostatnich tygodniach Włochy były drugim po Grecji państwem, którego kondycja finansowa budziła największe obawy inwestorów. Dług publiczny Italii sięga niemal 120 proc. PKB i ewentualne problemy z finansowaniem mogłyby być nie do udźwignięcia dla reszty Europy. Premier Włoch Silvio Berlusconi ma dziś zwołać posiedzenie rady ministrów w celu przedyskutowania środków pobudzających wzrost gospodarczy, dzięki czemu Włochy odzyskają zaufanie rynków finansowych.
W poniedziałek poprawie sentymentu sprzyjają dobre dane dotyczące koniunktury w chińskim przemyśle. Indeks PMI przerwał trzymiesięczną serię spadkową i wzrósł w październiku do 51,1 pkt. z 49,9 pkt. we wrześniu (odczyt poniżej 50 pkt. oznacza kurczenie się sektora). Kolejne poniedziałkowe odczyt wskaźników PMI, tym razem z Eurolandu, mogą jednak nie być już tak optymistyczne i zakłócić poranny optymizm, dlatego należy na nie zwrócić szczególną uwagę (godz. 9:58). W dalszej części tygodnia zatwierdzenie wiarygodnego planu opanowania kryzysu długu w Europie mogą przynieść wyczekiwaną po wielu tygodniach niepewności ulgę i przełożyć się na kontynuację poprawy sentymentu na rynkach finansowych. Wśród danych makroekonomicznych największą uwagę skupiać będzie wstępny raport o dynamice PKB Stanów Zjednoczonych za trzeci kwartał. Odczyt lepszy niż prognozowane 2,5 proc. powinien rozwiać wszelkie obawy o zmierzaniu amerykanki ej gospodarki ku recesji.
Utrzymanie się pozytywnego sentymentu na rynkach finansowych będzie wspierać złotego w umocnieniu wobec innych walut, jednak skala ruchu do środy będzie ograniczona. W poniedziałek wahania eurozłotego będą przebiegać w przedziale 4,35-4,39, a o kierunku zadecydują dane z Eurolandu i zachowanie eurodolara. Lepsze od oczekiwań odczyty indeksów PMI będą wsparciem dla wzrostów euro względem dolara (istotnym testem dla kursu będzie przebicie poziomu 1,3945), co powinno też przełożyć się na silniejszego złotego. W kolejnych dniach, jeśli atmosfera na rynkach nie zostanie zakłócona, kurs EUR/PLN powinien zejść do 4,30.
Podczas niedzielnego spotkania liderzy UE wywierali dodatkową presję na Włochy, przekonując ją do wdrożenia dodatkowych reform wspierających wzrost gospodarczy. W ostatnich tygodniach Włochy były drugim po Grecji państwem, którego kondycja finansowa budziła największe obawy inwestorów. Dług publiczny Italii sięga niemal 120 proc. PKB i ewentualne problemy z finansowaniem mogłyby być nie do udźwignięcia dla reszty Europy. Premier Włoch Silvio Berlusconi ma dziś zwołać posiedzenie rady ministrów w celu przedyskutowania środków pobudzających wzrost gospodarczy, dzięki czemu Włochy odzyskają zaufanie rynków finansowych.
W poniedziałek poprawie sentymentu sprzyjają dobre dane dotyczące koniunktury w chińskim przemyśle. Indeks PMI przerwał trzymiesięczną serię spadkową i wzrósł w październiku do 51,1 pkt. z 49,9 pkt. we wrześniu (odczyt poniżej 50 pkt. oznacza kurczenie się sektora). Kolejne poniedziałkowe odczyt wskaźników PMI, tym razem z Eurolandu, mogą jednak nie być już tak optymistyczne i zakłócić poranny optymizm, dlatego należy na nie zwrócić szczególną uwagę (godz. 9:58). W dalszej części tygodnia zatwierdzenie wiarygodnego planu opanowania kryzysu długu w Europie mogą przynieść wyczekiwaną po wielu tygodniach niepewności ulgę i przełożyć się na kontynuację poprawy sentymentu na rynkach finansowych. Wśród danych makroekonomicznych największą uwagę skupiać będzie wstępny raport o dynamice PKB Stanów Zjednoczonych za trzeci kwartał. Odczyt lepszy niż prognozowane 2,5 proc. powinien rozwiać wszelkie obawy o zmierzaniu amerykanki ej gospodarki ku recesji.
Utrzymanie się pozytywnego sentymentu na rynkach finansowych będzie wspierać złotego w umocnieniu wobec innych walut, jednak skala ruchu do środy będzie ograniczona. W poniedziałek wahania eurozłotego będą przebiegać w przedziale 4,35-4,39, a o kierunku zadecydują dane z Eurolandu i zachowanie eurodolara. Lepsze od oczekiwań odczyty indeksów PMI będą wsparciem dla wzrostów euro względem dolara (istotnym testem dla kursu będzie przebicie poziomu 1,3945), co powinno też przełożyć się na silniejszego złotego. W kolejnych dniach, jeśli atmosfera na rynkach nie zostanie zakłócona, kurs EUR/PLN powinien zejść do 4,30.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie chce bessy?
12:37 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
12:35 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
09:15 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.