Tydzień spekulacji i plotek ze szczytem przywódców w tle

Tydzień spekulacji i plotek ze szczytem przywódców w tle
Raport popołudniowy FMCM
Data dodania: 2011-10-21 (19:08)

Cięcia ratingów znów straszą inwestorów: Początek tygodnia w wykonaniu eurodolara nie był zbyt udany. Od początku poniedziałkowego handlu w Europie do wtorkowego zamknięcia, kurs paru EUR/USD zanotował spory spadek do poziomu 1,3660. Przecenę wspólnej walucie zafundowały obawy związane z rynkowymi spekulacjami o obniżce ratingów członków Strefy Euro.

Nie dotyczyły one jednak krajów PIIGS, gdyż cięcia ich wiarygodności już nikogo nie dziwią. Tym razem plotkowano, że może być to Francja albo Niemcy. W tym przypadku ewentualna redukcja oceny kredytowej skutkowałaby paniką na rynkach. Dodatkowo w pierwszych dniach tygodnia pulę niezadowolenia powiększył niemiecki minister finansów, który stwierdził, że podczas zaplanowanego szczytu przywódców Unii Europejskiej nie zostanie przedstawiony kompleksowy plan poradzenia sobie z kryzysem zadłużenia. To rozczarowało inwestorów, gdyż 9 października kanclerz Niemiec i prezydent Francji obiecywali zupełnie co innego.

Temat lewaru nadal aktualny

Zmiana sytuacji na eurodolarze nastąpiła dopiero we wrotek po południu. Sygnał do wzrostów dały amerykańskie indeksy giełdowe, które pozytywnie zareagowały na dobre wyniki kwartalne spółek. Również spekulacje prasowe o rzekomym porozumieniu między Niemcami a Francją ws. lewarowania Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej rozpaliły na nowo oczekiwania, co do sposobów walki z kryzysem zadłużenia. Dzięki temu w środowe popołudnie, mimo zdementowania wcześniejszych doniesień o funduszu kurs pary EUR/USD znalazł się przy poziomie 1,3860. Inwestorzy bardziej bowiem wierzyli w pozytywne rozstrzygnięcie całej sprawy, zwłaszcza po doniesieniach z niemieckiego ministerstwa finansów, które poinformowało o prowadzeniu pozytywnych i owocnych rozmów ws. lewarowania EFSF. To jednak nie wystarczyło na dłuższe utrzymanie dobrego sentymentu. Zwłaszcza po tym jak spotkanie prezydenta Francji z kanclerz Niemiec ws. działań antykryzysowych zakończyło się impasem oraz brakiem komentarza z obu stron.

Ogromna zmienność w końcówce

Brak oświadczenia po spotkaniu przywódców dwóch największych gospodarek Eurogrupy zasiało sporo niepewności w inwestorach, co odbiło się mocno na notowaniach eurodolara. Ucieczka od ryzykownych aktywów znów sprowadziła kurs tej pary w okolice tygodniowych minimów. Na odbicie pozwoliła dopiero czwartkowa nieoficjalna publikacja wytycznych dla działania EFSF. Mimo, że prezentowane założenia odbiegały zasadnością od obecnie panującej sytuacji w Strefie Euro rynek z entuzjazmem przyjął tą propozycję. Jednak wynikający stąd szybki wzrost notowań w niedługim czasie zakończył się realizacją zysków. Początkowo umiarkowana obniżka kursu pogłębiła się znacząco po pojawieniu się prasowych doniesień o chęci przełożenia szczytu przywódców przez Niemcy. To mocno zaniepokoiło rynki, zwłaszcza po tym jak w środę wieczorem nastąpił impas w rozmowach na linii Paryż – Berlin. Uspokojenie nastąpiło dopiero w czwartek wieczorem, gdy tym razem po rozmowie Angeli Merkel z Nicolasem Sarkozym opublikowano oświadczenie, w którym potwierdzono niedzielny szczyt. Nie dało to jednak wytchnienia, bowiem zapowiedziano również, że na szczycie nie zapadną kluczowe decyzje. Poza tym oba kraje po raz kolejny zdeklarowały chęć ratowania Grecji i wyciągania Strefy z długu.

Piątek także nerwowy

Ostatni dzień tygodnia również nie dał inwestorom spokoju. Od samego rana uczestnicy rynku z europejskiej części handlu dyskontowali równego rodzaju doniesienia. Przez wyprzedaż ryzykownych aktywów wyrazili oni swoje niezadowolenie z postępowań polityków. Niewiele pomogło zapowiedzenie kolejnego szczytu przywódców na środę, gdyż i wtedy mogą nie zapaść kluczowe dla rynków decyzje. Bardziej poprawie nastrojów przysłużyły się informacje płynące ze źródeł niemieckich, według których nie ma zbyt dużych różnic między Francją a Niemcami ws. działań. Kłopoty wynikają natomiast ze skomplikowanych zagadnień technicznych. Dodatkowo jak donosiły agencje na sobotę zapowiedziano rozstrzygnięcie kwestii dokapitalizowania banków. Dzięki temu inwestorzy bardziej przychylnie spojrzeli na to co może się wydarzyć w weekend. To sprzyjało popytowi na wspólną walutę.

Szeroka konsolidacja

W tym tygodniu główna para walutowa przemieszczała się w bardzo szerokim kanale konsolidacyjnym pomiędzy 1,3650 a 1,39. Dodatkowo amplituda wahań była znacząca. Eurodolar rozpoczął tydzień od silnych spadków. Nieudane próby przebicia się przez 1,39 zakończyły się dwudniowym schodzeniem w dół aż do poziomu 1,3650. Jednak byki nie zamierzały rezygnować i w miarę upływu czasu systematycznie odrabiały straty aż do 1,3860. Tam przewaga popytu skończyła się i po krótkim czasie kurs znów oscylował w okolicy tygodniowych minimów. Trwalej sytuacja zaczęła się odwracać dopiero w czwartkowe popołudnie. Eurodolar ponownie zaczął dynamicznie zmierzać na północ, dzięki czemu piątkową sesje europejską kończył w okolic wartości 1,39.

Mocny ruch na północ

Początek tygodnia obie pary złotowe zaczęły od mocnego ruchu na północ. Osłabienie rodzimej waluty wynikało w znacznej mierze z wysokich obaw rynkowych o możliwość zredukowania wiarygodności kredytowej Niemiec i Francji. Te dwa kraje, a w zasadzie banki z tych krajów mają jedne z największych ekspozycji na grecki dług. Na to niezbyt przychylnie patrzą agencje ratingowe, zwłaszcza w kontekście możliwości ogłoszenia przez kredytobiorcę z południa niewypłacalności. Również postanowienia o nie podejmowaniu na niedzielnym szczycie kluczowych decyzji negatywnie nastrajało rynki. Poprzez to w ciągu dwóch pierwszych dni pary złotowe dobiły do istotnych poziomów 4,38 dla EUR/PLN i 3,20 dla USD/PLN.

Moody’s ostrzega Polskę

Szybkie podejście pod kluczowe opory na szczęście zakończyły się dla rodzimej waluty odreagowaniem. Lepsze globalne nastroje pozwoliły odzyskać złotemu część poniesionych strat . Bardziej widoczne to było na parze USD/PLN. Druga para po umiarkowanym zejściu charakteryzowała się znacznie większą stabilizacją notowań. Ten stan trwał jednak tylko do południa w środę. Wtedy to eurodolar znów zaczął chylić się ku kolejnemu upadkowi ciągnąc za sobą inne mniej pewne waluty. Szum informacyjny związany z niedzielnym szczytem, duża liczba plotek i niepotwierdzonych faktów nie sprzyjał bowiem spokojnemu inwestowaniu. Dlatego też inwestorzy w czasie rozchwianych rynków preferowali bezpieczne przystanie m.in. dolarową. Poza czynnikami zewnętrznymi rodzimej walucie bardzo zaszkodziła wypowiedź jednego z analityków agencji Moody’s. Stwierdził on, że brak znaczących i konsekwentnych działań polskiego rządu ws. konsolidacji finansów publicznych może doprowadzić do obniżenia perspektywy ratingu Polski. To zdecydowanie pogorszyło postrzeganie złotego, który osłabił się do dawno niewidzianych poziomów. Na szczęście sytuacja zmieniał się ostatniego dnia tygodnia. Mimo początkowych oporów rodzima waluta w miarę zbliżania się do końca sesji europejskiej zyskiwał na wartości coraz bardziej.

Duże wahania

Złoty rozpoczął tydzień od znacznego osłabienia. Z poziomu ostatnich minimów w ciągu półtora dnia dotarł do istotnych oporów 3,20 na USD/PLN i 4,38 na EUR/PLN. Na szczęście dla rodzimej waluty te wartości wytrzymały napór byków. Jednak po chwilowym spadku kursów inwestorzy znów przystąpili do wyprzedaży złotego i tym razem wspomniane poziomy zostały szybko przełamane. Poprzez to w tym tygodniu złoty ustanowił nowe maksima 3,23 złotego za dolara i 4,42 złotego za euro. Te wysokie wartości utrzymały się tylko przez krótki czas i pod koniec piątkowej sesji europejskiej zagraniczne waluty były już sporo tańsze.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?

2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.

Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?

2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.

Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?

2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.

Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi

2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.

Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?

2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.

Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?

2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Kursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.

Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?

2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.

Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć

2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.pl
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.

Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK

2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.

Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?

2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.pl
W czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.