
Data dodania: 2011-10-20 (10:25)
Banki będą potrzebowały mniej niż sądzono: Wnioski płynące z opublikowanej wczoraj Beżowej Księgi nie nastroiły inwestorów zbyt dobrze. Pomimo, że w poprzednim miesiącu gospodarka USA rozwijała się, to był to co najwyżej umiarkowany wzrost. Dodatkowo potwierdzono, że perspektywy dla koniunktury nadal pozostają słabe, co nie zostało dobrze odebrane przez rynek.
Widać to było po zachowaniu amerykańskich indeksów, które po publikacji zwiększyły tempo spadków oraz eurodolarze, którego kurs obniżył się do poziomu 1,3740. Sytuację byki próbowały ratować podpierając się doniesieniami prasowym mówiącymi, że kwota potrzebna na dokapitalizowanie sektora bankowego w Europie będzie mniejsza niż 100 mld euro. Rynki spekulowały wcześniej, że może to być nawet dwa razy więcej. Znacząco nie poprawiło to jednak sytuacji. Dodatkowo brak jakiegokolwiek komentarza po spotkaniu przywódców Niemiec i Francji mógł zmartwić inwestorów. W przeszłości pojawiały się bowiem chociażby zapewnienia o gotowości do działania i dobrej współpracy. Teraz zaś cisza. Świadczyć to może, że ustalenia mające doprowadzić do zaprezentowania w niedziele całościowego planu prowadzącego do rozwiązania problemów zadłużeniowych są rozbieżne. Zwłaszcza w kwestii ewentualnego lewarowania Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej. To kolejna słaba perspektywa dla uczestników rynku, szczególnie po głośnych zapowiedziach z 9 października. To wszystko sprawiło, że zamiast na otwartą drogę ku ostatnim szczytom eurodolar znalazł się na równi pochyłej. Niesiony kiepskimi nastrojami w czasie sesji azjatyckiej dziś rano walczy o utrzymanie się powyżej wartości 1,37.
Złoty znów blisko oporów
Osuwanie się wczoraj kursu eurodolara, pchanego przez pogarszające się nastroje globalne negatywnie oddziaływały na krajowy rynek walutowy. Rodzimy pieniądz w miarę upływu czasu coraz bardziej tracił na wartości. Słabe perspektywy dla amerykańskiej gospodarki jak i niedzielnego szczytu przywódców Unii Europejskiej skłoniły inwestorów do wyprzedawania ryzykowniejszych aktywów. Poprzez to w nocy z środy na czwartek pary złotowe znów znalazły się w pobliży swoich poziomów oporu 3,20 na USD/PLN i 4,38 na EUR/PLN. Dziś rano jednak wraz z próbą odbijania na głównej parze walutowej złoty stara się umacniać. O godzinie 8:45 za jednego dolara trzeba było zapłacić 3,1850, zaś za euro 4,3640 zł.
Dziś dane tylko z USA
Czwartek przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Wszystkie będą dotyczyć gospodarki amerykańskiej. O godzinie 14:30 opublikowana zostanie cotygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Eksperci przewidują wzrost tego wskaźnika o 1 tys. osób do poziomu 405 tys. Następnie o 16:00 opublikowana zostanie ilość sprzedanych domów na rynku wtórnym. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 4,9 mln, po tym jak w poprzednim miesiącu wskaźnik ten osiągnął wartość 5,03 mln. W tym samym czasie poznamy ostatnią daną dzisiejszego dnia. Będzie to indeks FED z Filadelfii. Analitycy zakładają wzrost wartości tego wskaźnika z poziomu -17,5 pkt do -9 pkt.
Złoty znów blisko oporów
Osuwanie się wczoraj kursu eurodolara, pchanego przez pogarszające się nastroje globalne negatywnie oddziaływały na krajowy rynek walutowy. Rodzimy pieniądz w miarę upływu czasu coraz bardziej tracił na wartości. Słabe perspektywy dla amerykańskiej gospodarki jak i niedzielnego szczytu przywódców Unii Europejskiej skłoniły inwestorów do wyprzedawania ryzykowniejszych aktywów. Poprzez to w nocy z środy na czwartek pary złotowe znów znalazły się w pobliży swoich poziomów oporu 3,20 na USD/PLN i 4,38 na EUR/PLN. Dziś rano jednak wraz z próbą odbijania na głównej parze walutowej złoty stara się umacniać. O godzinie 8:45 za jednego dolara trzeba było zapłacić 3,1850, zaś za euro 4,3640 zł.
Dziś dane tylko z USA
Czwartek przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Wszystkie będą dotyczyć gospodarki amerykańskiej. O godzinie 14:30 opublikowana zostanie cotygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Eksperci przewidują wzrost tego wskaźnika o 1 tys. osób do poziomu 405 tys. Następnie o 16:00 opublikowana zostanie ilość sprzedanych domów na rynku wtórnym. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 4,9 mln, po tym jak w poprzednim miesiącu wskaźnik ten osiągnął wartość 5,03 mln. W tym samym czasie poznamy ostatnią daną dzisiejszego dnia. Będzie to indeks FED z Filadelfii. Analitycy zakładają wzrost wartości tego wskaźnika z poziomu -17,5 pkt do -9 pkt.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
13:41 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
12:57 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
12:54 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie
2025-06-23 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.