Data dodania: 2011-10-07 (16:41)
Zaskoczeniem okazała się decyzja Banku Anglii, który zapowiedział skupienie z rynku obligacji za kwotę 75 mld GBP. Wywołało to pozytywną reakcję rynków akcji, gdyż inwestorzy uznali, iż banki w Europie (rynek oczekuje obniżki stóp w strefie euro najpóźniej w pierwszym kwartale przyszłego roku) mają większe możliwości pobudzania gospodarki niż Fed.
Poprawę nastrojów na rynkach finansowych umożliwiły przede wszystkim lepsze dane z USA. Indeksy aktywności za wrzesień pokazały, iż (w przeciwieństwie do strefy euro) USA są ciągle w fazie niewielkiej ekspansji. Wzrasta także zatrudnienie – we wrześniu było to 103 tys. nowych miejsc pracy, skorygowane w górę zostały dane za sierpień. Jest to ważne o tyle, że wrzesień był pierwszym pełnym miesiącem po negatywnym szoku jakim dla gospodarki była obniżka amerykańskiego ratingu i załamanie na rynkach akcji, które później nastąpiło. Fakt, iż nie spowodowało to znacznego osłabienia aktywności gospodarczej odsuwa ryzyko wystąpienia w USA recesji. Dane nie muszą oznaczać powrotu ożywienia i prawdopodobnie wzrost gospodarczy jeszcze spowolni, ale mając na uwadze narastające obawy o recesję w USA, dane za wrzesień mogą cieszyć.
Natomiast obraz ten mącą nadal obawy o sytuację w Europie. Co prawda pojawiły się spekulacje, iż liderzy pracują nad planem dokapitalizowania banków przez EFSF, jednak wypowiedź niemieckiej kanclerz sugeruje, iż Niemcy są sceptyczne co do wykorzystywania w tym celu publicznych pieniędzy. Jeszcze trudniej będzie o kompromis ws. redukcji greckiego długu, a ta jest niezbędna aby uzdrowić sytuację rynkową. Co więcej, dane ze strefy euro w przeciwieństwie do tych z USA były słabe, co może sugerować, iż nasilające się napięcia w sektorze bankowym będą miały negatywny wpływ na realną gospodarkę.
W cieniu globalnej sytuacji odbyło się posiedzenie RPP. W zasadzie jego najważniejszym przesłaniem było potwierdzenie zamiaru interwencji przez bank centralny, tak aby ograniczyć negatywny wpływ kursu walutowego na inflację. W tym tygodniu NBP interweniował na rynku w poniedziałek, choć wpływ na rynek tej interwencji nie był duży. Ogólnie pomimo interwencji złoty nie zachowuje się lepiej niż inne waluty rynków wschodzących.
Przyszły tydzień nie przynosi tak wielu publikacji danych i zapewne znów większy nacisk położony będzie na „kwestie europejskie”, szczególnie, iż w niedzielę mamy spotkanie niemieckiej kanclerz i francuskiego prezydenta, zaś w kolejny weekend spotkanie ministrów finansów krajów G20.
Podsumowując, na ten moment nie należy liczyć na znaczące umocnienie złotego. Rynek wycenił już lepsze dane z USA, zaś Europa nadal jest większym zagrożeniem niż szansą. Dlatego powrót notowań powyżej 4,40 i 4,50 wydaje nam się na ten moment bardziej prawdopodobny niż ich spadek poniżej odpowiednio 4,30 i 4,20. W piątek o 16.30 kurs EURPLN wynosił 4,37 (-5 groszy w skali tygodnia), USDPLN 3,23 (-8 groszy), CHFPLN 3,53 (-11 groszy), zaś GBPPLN 5,05 (-11 groszy).
Natomiast obraz ten mącą nadal obawy o sytuację w Europie. Co prawda pojawiły się spekulacje, iż liderzy pracują nad planem dokapitalizowania banków przez EFSF, jednak wypowiedź niemieckiej kanclerz sugeruje, iż Niemcy są sceptyczne co do wykorzystywania w tym celu publicznych pieniędzy. Jeszcze trudniej będzie o kompromis ws. redukcji greckiego długu, a ta jest niezbędna aby uzdrowić sytuację rynkową. Co więcej, dane ze strefy euro w przeciwieństwie do tych z USA były słabe, co może sugerować, iż nasilające się napięcia w sektorze bankowym będą miały negatywny wpływ na realną gospodarkę.
W cieniu globalnej sytuacji odbyło się posiedzenie RPP. W zasadzie jego najważniejszym przesłaniem było potwierdzenie zamiaru interwencji przez bank centralny, tak aby ograniczyć negatywny wpływ kursu walutowego na inflację. W tym tygodniu NBP interweniował na rynku w poniedziałek, choć wpływ na rynek tej interwencji nie był duży. Ogólnie pomimo interwencji złoty nie zachowuje się lepiej niż inne waluty rynków wschodzących.
Przyszły tydzień nie przynosi tak wielu publikacji danych i zapewne znów większy nacisk położony będzie na „kwestie europejskie”, szczególnie, iż w niedzielę mamy spotkanie niemieckiej kanclerz i francuskiego prezydenta, zaś w kolejny weekend spotkanie ministrów finansów krajów G20.
Podsumowując, na ten moment nie należy liczyć na znaczące umocnienie złotego. Rynek wycenił już lepsze dane z USA, zaś Europa nadal jest większym zagrożeniem niż szansą. Dlatego powrót notowań powyżej 4,40 i 4,50 wydaje nam się na ten moment bardziej prawdopodobny niż ich spadek poniżej odpowiednio 4,30 i 4,20. W piątek o 16.30 kurs EURPLN wynosił 4,37 (-5 groszy w skali tygodnia), USDPLN 3,23 (-8 groszy), CHFPLN 3,53 (-11 groszy), zaś GBPPLN 5,05 (-11 groszy).
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
na rynku FX nie ma nerwowych reakcji
13:05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajszy atak rakietowy Iranu na Izrael, który był odwetem za wcześniejsze zabicie szefa Hezbollahu i prominentnych działaczy Hamasu, nie doprowadził do nadmiernej nerwowości rynkach. Kilka godzin wcześniej amerykańska administracja poinformowała o tym, że Iran może szykować taki ruch i tradycyjnie przestrzegła Teheran przed skutkami takich działań.
Podwójny szczyt na EURUSD
10:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajszy wybuch awersji do ryzyka jak na razie nie „rozlewa się” szerzej. Giełdy w Europie są dziś na przysłowiowym „zerze”. Złoto zdołało wtorkową zwyżkę w znacznym stopniu zredukować i aktualnie znajduje się w okolicy 2652 USD tracąc dziś ponad 0,4 proc. Inwestorzy azjatyccy są skoncentrowani na bodźcach stymulacyjnych czego odzwierciedleniem był dzisiejszy wzrost indeksu Hang Seng o ponad 6 proc. W środę rano futures na amerykańskie indeksy lekko tracą ale skala przeceny jest umiarkowana.
Inflacja odbija. Co dalej ze stopami?
09:52 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o wysokości stóp procentowych. Oczywiście absolutnie nikt nie oczekuje, że stopy miałyby się zmienić na dzisiejszym posiedzeniu, biorąc pod uwagę kilkukrotne zapowiedzi prof. Glapińskiego, że stopy nie zmienią się nie tylko do końca tego roku, ale być może nawet do przyszłego. Co dalej ze stopami procentowymi przy rosnącej inflacji?
Konflikt na Bliskim Wschodzie umacnia dolara
09:51 Poranny komentarz walutowy XTBPaździernik przynosi nam jeszcze większe zatrzęsienie w geopolityce, co ma ogromny wpływ na rynek finansowy. Najpierw Izrael zdecydował się na wejście swoich wojsk lądowych na południe Libanu w celu zwalczania pozycji Hezbollahu, a następnie Iran zdecydował się na działania odwetowe, wysyłając setki rakiet w kierunku Izraela. Chociaż sam atak nie zebrał dużej ilości ofiar,, to ma jednak ogromny wpływ na to, co dzieje się na rynkach finansowych.
Powell mówi, że nie tak szybko...
2024-10-01 Raport DM BOŚ z rynku walutSzef Rezerwy Federalnej dał do zrozumienia, że obniżki stóp procentowych powinny być bardziej wyważone i nie ma potrzeby do pośpiechu, gdyż sytuacja gospodarcza tego nie uzasadnia. To mocny głos za tym, że oczekiwania rynków, co do kolejnej 50 punktowej obniżki stóp w listopadzie, mogły być przesadzone i FED bardziej widziałby ścieżkę 25 punktowych cięć na posiedzenie. To oznacza, że w tym roku stopy mogłyby zostać obniżone jeszcze o 50 punktów baz. (w listopadzie i w grudniu).
Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC
2024-10-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatni zauważalny spadek wskaźników inflacji a także pogorszenie wiodących wskaźników ekonomicznych prawdopodobnie skłonią Europejski Bank Centralny do tego, że w październiku dojdzie do kolejnej obniżki stóp procentowych. Już wczoraj zasygnalizowała to Lagarde, podczas wystąpienia przed Komisją Europejską. Jeszcze niedawno rynek oczekiwał, że w pierwszym miesiącu IV kwartału instytucja wykona „pauzę”. Rynek kontraktów OIS wskazuje obecnie, że implikowane prawdopodobieństwo takiej decyzji wynosi już ok 90 proc.
Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella
2024-10-01 Poranny komentarz walutowy XTBJen japoński poddany jest presji spadkowej na początku wtorkowej sesji po raporcie Banku Japonii i komentarzach prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, które sugerują ostrożne zmiany w polityce pieniężnej obydwu banków. Decydenci Banku Japonii dyskutowali o potrzebie zachowania ostrożności w kwestii podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie, a niektórzy wyrażali zaniepokojenie niestabilnymi rynkami finansowymi i perspektywami gospodarczymi USA, ...
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne
2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.