
Data dodania: 2011-09-30 (17:46)
Notowaniom euro nie pomogły dzisiaj nieoficjalne informacje, jakoby Słowacy byli bliżej zażegnania kryzysu politycznego i głosowanie nad rozszerzeniem uprawnień dla EFSF może być udane – tamtejsza premier, Iveta Radicova podała, iż może mieć ono miejsce w dniach 11-14 października.
A mocno dyskusyjny był wstępny odczyt danych o inflacji HICP w strefie euro – nieoczekiwany wzrost we wrześniu do 3,0 proc. r/r z 2,5 proc. r/r, może poważnie blokować Europejskiemu Bankowi Centralnemu możliwości podjęcia niestandardowych działań, które mogłyby wesprzeć gospodarkę. Rynek oczekuje takich zapowiedzi po posiedzeniu zaplanowanym na 6 października – i niewykluczone, iż ryzyko ich braku, było dzisiaj jednym z elementów prowadzących dzisiaj do przeceny euro. Druga kwestia to poruszany przeze mnie we wcześniejszych komentarzach wątek blokowania przez Niemcy pomysłu zlewarowania funduszu EFSF do kwoty 2 bln EUR, który nieoficjalnie miał być jednym z filarów nowego planu ratunkowego dla strefy euro. Z kolei motorem zwyżki dolara były dzisiaj wspomniane problemy strefy euro, a także utrzymujące obawy o światową gospodarkę – i to pomimo faktu, iż popołudniowe dane z USA (indeks Chicago PMI i nastroje konsumenckie Michigan, były wyraźnie lepsze od prognoz).
W kraju zobaczyliśmy aktywność Narodowego Banku Polskiego, który wpierw „zapytał o cenę”, a później sprzedał trochę walut na rynku – to jednak nie wniosło zbyt wiele do obrazu złotego. Potwierdziło tylko ranne wskazania, iż w najbliższych dniach może nas czekać konsolidacja notowań przy obecnych poziomach (zwłaszcza w temacie EUR/PLN). Widać też, iż na rynku panuje coraz większa niepewność w temacie zbliżających się wyborów (o tym więcej piszę w raporcie tygodniowym).
EUR/USD: Ranne oczekiwania, iż pozytywne wskazania płynące z dziennych wskaźników, będą ograniczać presję spadkową EUR/USD okazały się fałszywe. Nie dość, że szybko przebiliśmy wsparcie na 1,35 to w kolejnych godzinach rynek dotarł w okolice 1,34. To teoretycznie otwiera drogę do ataku na minimum z ostatniego poniedziałku na 1,3361. Niewykluczone, że na początku nowego tygodnia może dojść do nieznacznego naruszenia tego poziomu. To jednak nie powinno usypiać czujności tych, którzy będą obstawiać dalsze spadki euro – powinni przygotować się oni na duże niespodzianki…
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
W kraju zobaczyliśmy aktywność Narodowego Banku Polskiego, który wpierw „zapytał o cenę”, a później sprzedał trochę walut na rynku – to jednak nie wniosło zbyt wiele do obrazu złotego. Potwierdziło tylko ranne wskazania, iż w najbliższych dniach może nas czekać konsolidacja notowań przy obecnych poziomach (zwłaszcza w temacie EUR/PLN). Widać też, iż na rynku panuje coraz większa niepewność w temacie zbliżających się wyborów (o tym więcej piszę w raporcie tygodniowym).
EUR/USD: Ranne oczekiwania, iż pozytywne wskazania płynące z dziennych wskaźników, będą ograniczać presję spadkową EUR/USD okazały się fałszywe. Nie dość, że szybko przebiliśmy wsparcie na 1,35 to w kolejnych godzinach rynek dotarł w okolice 1,34. To teoretycznie otwiera drogę do ataku na minimum z ostatniego poniedziałku na 1,3361. Niewykluczone, że na początku nowego tygodnia może dojść do nieznacznego naruszenia tego poziomu. To jednak nie powinno usypiać czujności tych, którzy będą obstawiać dalsze spadki euro – powinni przygotować się oni na duże niespodzianki…
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
13:41 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
12:57 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
12:54 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.
Nic się nie dzieje?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek nie przynosi żadnej nerwowości na rynku, można powiedzieć, że mało co się dzieje w kontekście tego, jakie wydarzenia miały miejsce w weekend w globalnej polityce. Inwestorzy na razie dość powściągliwie reagują na dołączenie się USA do wojny izraelsko-irańskiej. Na razie Teheran nie podjął działań odwetowych wymierzonych bezpośrednio w Amerykanów, a media spekulują na ile Donald Trump będzie realnie angażował się mocniej w konflikt, ...
Wzrost awersji do ryzyna po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie
2025-06-23 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek 23 czerwca polski złoty utrzymuje się w stosunkowo stabilnym przedziale wobec głównych walut, jednak widoczne są oznaki wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych w reakcji na eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Po niedawnym ataku sił amerykańskich na irańskie obiekty nuklearne, inwestorzy zaczęli masowo przenosić kapitał do tzw. bezpiecznych przystani – takich jak dolar amerykański, frank szwajcarski oraz złoto.