Data dodania: 2011-09-26 (18:47)
Dzisiejsze notowania obrazują jak niestabilny jest rynek i czego można się spodziewać, aż do osiągnięcia konsensusu w sprawie problemów kłębiących się nad Starym Kontynentem. Z jednej strony na weekendowym spotkaniu MFW i Banku Światowego nie padły żadne konkretne deklaracje. Z drugiej strony pojawiło się wiele nowych tematów, które dały nadzieję inwestorom.
Kurs EUR/USD poniedziałek zaczął od silnych spadków, przebił minimum ostatniego tygodnia i na otwarciu tracił nawet do 1 proc., osiągając ośmiomiesięczne minimum na poziomie 1,3360. Podobnie główne parkiety europejskie otworzyły się pod kreską. Jednak wiara w to, że decydenci na najwyższych szczeblach podejmą w końcu działania w celu stabilizacji sytuacji w strefie euro poprawiła nastroje. Plany o zwiększeniu zasobów Europejskiego Finansowego Funduszu Stabilizacyjnego, które według szacunków analityków miałoby sięgnąć 2 bilionów euro, oraz dokapitalizowanie największych banków europejskich, spowodowały chwilową zmianę sentymentu rynkowego. Indeksy głównych parkietów w Europie odbiły się między innymi dzięki zwyżkom cen walorów banków. Sektorowy indeks banków STOXX Europe 600 Banks zyskiwał w pewnym momencie nawet 4 proc. Nastrojom sprzyjał też lepszy od oczekiwań odczyt indeksu instytutu Ifo w Niemczech, który wyniósł 107,5 punktów, wobec spodziewanych 106,5. Za wzrostami na giełdach podążała też wspólna waluta, która umocniła się wobec dolara nawet do poziomu 1,3540. Dzięki temu zyskał też złoty, którego spadki zarówno wobec euro, jak i dolara zostały ograniczone. Kurs EUR/PLN po południu kształtował się na poziomie 4,4065, a za jednego dolara płacono 3,2785. Poprawa nastrojów zatrzymała też rajd na metalach szlachetnych, które jeszcze przed południem zniżkowały najsilniej od 2008 roku. Wraz z nasilającymi się obawami o globalną recesję złoto pokonało bowiem poziom 1550 dolarów za uncję, a cena srebra dochodziła do 26 dolarów za uncję. Poznaliśmy dzisiaj wartość skupu obligacji dokonanego przez Europejski Bank Centralny w minionym tygodniu, która wyniosła niecałe 4 miliardy euro. Tak niski poziom interwencyjnego zakupu może zaskakiwać, biorąc pod uwagę wartość z poprzedniego tygodnia na poziomie 9 miliardów euro, oraz całkowitą wartość rozpoczętej w sierpniu interwencji na poziomie 85 miliardów euro. O godz. 16:00 napłynęły też dane z USA. Sprzedaż nowych domów w sierpniu ukształtowała się na poziomie zgodnym z konsensusem rynkowym, to znaczy 295 tys., ale spadła w ujęciu miesięcznym o 2,3 proc. Jest to najniższy poziom od sześciu miesięcy, co wskazuje na pogłębiające się spowolnienie na rynku nieruchomości.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
09:15 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?