Data dodania: 2011-09-19 (08:55)
Weekend bez newsów: Weekend nie przyniósł nam żadnych nowych istotnych informacji. Nie spełniły się także przewidywania części inwestorów odnośnie obniżenia ratingu Włoch, czy ogłoszenia niewypłacalności Grecji. Zwłaszcza tego ostatniego najbardziej obwiały się rynki i jak widać dziś rano strach ten nie zmalał.
Indeksy azjatyckiej przybrały kolor czerwony, zaś eurodolar rozpoczął notowania od sporego spadku. Wynikać to może przede wszystkim z ciągle obecnych na rynku pogłosek o tym, że zaledwie 75% prywatnych inwestorów zgodziło się na zrolowanie długu Hellady. To zdecydowanie za mało, gdyż w ocenie premiera Papandreu poziom ten powinien sięgnąć 90%. Również przestroga niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaeuble o poważnym potraktowaniu przez Grecję wstrzymania wypłaty kolejnej transzy pogorszyła klimat inwestycyjny. Szefowie resortów finansów krajów UE zdecydowali bowiem podczas spotkania we Wrocławiu o wstrzymaniu się z decyzją o wypłacie kolejnej pożyczki do października. Jak na razie w cieniu Grecji i Włoch pozostaje dzisiejsze wystąpienie Baracka Obamy, który ma zaprezentować sposób finansowania przedstawionego przed 10-cioma dniami planu gospodarczego. Jedną z propozycji jest podniesienie podatku dla osób zarabiających powyżej jednego miliona dolarów. Jednak w opinii rynku jest to mało prawdopodobne by takie rozwiązanie zostało uchwalone z tego względu, że odrzucane jest przez Republikanów, którzy mają większość w Izbie Reprezentantów. Może m.in. z tego właśnie powodu inwestorzy nie przywiązują jak na razie większej uwagi do dzisiejszego wystąpienia prezydenta USA.
Złoty znów słabnie
Gorsze nastroje rynkowe, ciągła niepewność czy Grecja nie ogłosi bankructwa na dniach, a agencja Moody’s nie obetnie ratingu Włoch nie sprzyjają rodzimej walucie. Złoty od początku nowego tygodnia traci na wartości i na otwarciu sesji europejskiej za jedno euro trzeba zapłacić 4,34 zł, zaś za jednego dolara 3,1750 zł. Może to sugerować, że siła wsparcia jaką była zeszłotygodniowa decyzja o skoordynowanej akcji głównych banków centralnych, czy zapowiedź Marka Belki o gotowości do udostępnienia bankom linii swapowych powoli się wyczerpuje. Jeśli zatem klimat inwestycyjny będzie się pogarszał to złoty może znów popaść w niełaskę. Inwestorzy zwrócą dziś zapewne uwagę na dane makro z rodzimej gospodarki. Jednak aby mogły one pomóc złotemu musiałyby zaskoczyć rynki in plus.
Ważne dane tylko z Polski
Poniedziałek przyniesie nam dwie istotne publikacje makroekonomiczne. Obydwie będą dotyczyć polskiej gospodarki i zostaną ogłoszone o godzinie 14:00. Pierwszą będzie dynamika produkcji przemysłowej, która według szacunków ma wynieść 3,95% r/r, czyli więcej niż w poprzednim okresie, kiedy tempo wzrostu wynosiło 1,8% r/r. Druga publikacja traktuje o inflacji PPI. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 6,45% r/r. Oznaczać to będzie, że ceny procentów rosną szybciej niż w poprzednim okresie, kiedy wskaźnik ten osiągnął poziom 5,9% r/r.
Złoty znów słabnie
Gorsze nastroje rynkowe, ciągła niepewność czy Grecja nie ogłosi bankructwa na dniach, a agencja Moody’s nie obetnie ratingu Włoch nie sprzyjają rodzimej walucie. Złoty od początku nowego tygodnia traci na wartości i na otwarciu sesji europejskiej za jedno euro trzeba zapłacić 4,34 zł, zaś za jednego dolara 3,1750 zł. Może to sugerować, że siła wsparcia jaką była zeszłotygodniowa decyzja o skoordynowanej akcji głównych banków centralnych, czy zapowiedź Marka Belki o gotowości do udostępnienia bankom linii swapowych powoli się wyczerpuje. Jeśli zatem klimat inwestycyjny będzie się pogarszał to złoty może znów popaść w niełaskę. Inwestorzy zwrócą dziś zapewne uwagę na dane makro z rodzimej gospodarki. Jednak aby mogły one pomóc złotemu musiałyby zaskoczyć rynki in plus.
Ważne dane tylko z Polski
Poniedziałek przyniesie nam dwie istotne publikacje makroekonomiczne. Obydwie będą dotyczyć polskiej gospodarki i zostaną ogłoszone o godzinie 14:00. Pierwszą będzie dynamika produkcji przemysłowej, która według szacunków ma wynieść 3,95% r/r, czyli więcej niż w poprzednim okresie, kiedy tempo wzrostu wynosiło 1,8% r/r. Druga publikacja traktuje o inflacji PPI. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 6,45% r/r. Oznaczać to będzie, że ceny procentów rosną szybciej niż w poprzednim okresie, kiedy wskaźnik ten osiągnął poziom 5,9% r/r.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.