Data dodania: 2011-09-09 (11:16)
Niewątpliwie najistotniejszym wydarzeniem na globalnym rynku finansowym w ostatnich godzinach było przemówienie prezydenta Baracka Obamy, który o 1.00 w nocy czasu polskiego przedstawił swój plan pomocy dla amerykańskiego rynku pracy. Wagę tego wystąpienia podkreśla fakt, iż w ciągu ostatnich 20-stu lat prezydent USA...
... występował jedynie trzykrotnie przed połączonymi izbami Kongresu (nie uwzględniając standardowych, corocznych przemówień o stanie państwa). Ostatni raz takie przemówienie miało miejsce we wrześniu 2001 r., kilka dni po zamachu terrorystycznym na WTC.
Wartość pomocy w planie Obamy wynosi 447 mld dolarów, co jest sumą znacznie większą od tej, której oczekiwał rynek (było to 300 mld dolarów). Naturalnie należy się liczyć z tym, że Republikanie mogą chcieć zablokować niektóre postulaty programu – dla rynków istotne będzie to, jak szybko uda się dogadać Demokratom z Republikanami. Jest to istotne szczególnie w kontekście zawirowań politycznych podczas uchwalania zwiększenia limitu zadłużenia USA na początku sierpnia.
Sam plan zakłada m. in. zmniejszenie stawek podatków dla przedsiębiorstw i pracowników oraz wsparcie przedsięwzięć infrastrukturalnych. Według niektórych kalkulacji ekonomistów, jeżeli plan zostanie zatwierdzony, to w 2012 r. można spodziewać się zwiększenia tempa rozwoju gospodarczego o 1-3 punkty procentowe, zmniejszenia stopy bezrobocia o 0,5 punktu procentowego oraz stworzenia 1 miliona nowych miejsc pracy. Administracja Obamy wyraziła nadzieję, że plan ten zostanie zatwierdzony przez Kongres do końca bieżącego roku.
Uczestnicy rynku w Azji nie wykazali się jednak wielkim optymizmem. Tuż po ogłoszeniu planu notowania eurodolara i kontraktu terminowego na indeks S&P 500 zwyżkowały, jednak wzrosty te nie były znaczące, a z rana zostały praktycznie całkowicie zniesione. Kurs EUR/USD znajduje się w godzinach porannych w okolicach 1,3900, a wspomniany kontrakt terminowy na S&P 500 kształtuje się poniżej 1190 punktów. Kluczowa dla rynków będzie interpretacja planu Obamy przez giełdy europejskie, a przede wszystkim amerykańskie.
Inwestorzy azjatyccy poznali w nocy istotne dane dotyczące chińskiej gospodarki. Inflacja konsumencka (CPI), która w lipcu była na najwyższym od 3 lat poziomie (6,5 proc. r/r), w sierpniu wyniosła 6,2 proc. r/r, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Niższa inflacja oznacza, że zacieśnianie polityki monetarnej w Państwie Środka może odłożyć się – przynajmniej tymczasowo – w czasie. Jest to dobra informacja dla notowań surowców przemysłowych, głównie zaś miedzi. Oprócz inflacji opublikowano dane dotyczące chińskiej produkcji przemysłowej, która wzrosła w sierpniu o 13,5 proc. r/r, co było wartością niższą od prognoz i poprzedniego odczytu.
Wobec niepewności inwestorów na światowych parkietach, rykoszetem oberwał złoty. Polska waluta jest najsłabsza wobec euro od listopada 2009. Z rana złoty nadal traci na wartości wobec waluty strefy euro. Kurs EUR/PLN wzrasta do poziomu 4,2800. Złoty jest naturalnie również niezmiernie słaby względem dolara amerykańskiego. Kurs USD/PLN zyskuje dzisiaj do poziomu powyżej 3,0750. Na rynku umacnia się nieznacznie frank, również względem złotego. Kurs CHF/PLN zwyżkuje do 3,5300, a kurs EUR/CHF zniżkuje po raz pierwszy od usztywnienia kursu – kurs ten jednak nadal oscyluje powyżej poziomu 1,2100, czyli o 1 centym powyżej wartości minimalnej, ustalonej przez SNB. Na dzisiejsze notowania złotego wpływ będą mieć nastroje na globalnym rynku, które kształtować się mogą pod wpływem interpretacji planu wsparcia gospodarki USA.
Wartość pomocy w planie Obamy wynosi 447 mld dolarów, co jest sumą znacznie większą od tej, której oczekiwał rynek (było to 300 mld dolarów). Naturalnie należy się liczyć z tym, że Republikanie mogą chcieć zablokować niektóre postulaty programu – dla rynków istotne będzie to, jak szybko uda się dogadać Demokratom z Republikanami. Jest to istotne szczególnie w kontekście zawirowań politycznych podczas uchwalania zwiększenia limitu zadłużenia USA na początku sierpnia.
Sam plan zakłada m. in. zmniejszenie stawek podatków dla przedsiębiorstw i pracowników oraz wsparcie przedsięwzięć infrastrukturalnych. Według niektórych kalkulacji ekonomistów, jeżeli plan zostanie zatwierdzony, to w 2012 r. można spodziewać się zwiększenia tempa rozwoju gospodarczego o 1-3 punkty procentowe, zmniejszenia stopy bezrobocia o 0,5 punktu procentowego oraz stworzenia 1 miliona nowych miejsc pracy. Administracja Obamy wyraziła nadzieję, że plan ten zostanie zatwierdzony przez Kongres do końca bieżącego roku.
Uczestnicy rynku w Azji nie wykazali się jednak wielkim optymizmem. Tuż po ogłoszeniu planu notowania eurodolara i kontraktu terminowego na indeks S&P 500 zwyżkowały, jednak wzrosty te nie były znaczące, a z rana zostały praktycznie całkowicie zniesione. Kurs EUR/USD znajduje się w godzinach porannych w okolicach 1,3900, a wspomniany kontrakt terminowy na S&P 500 kształtuje się poniżej 1190 punktów. Kluczowa dla rynków będzie interpretacja planu Obamy przez giełdy europejskie, a przede wszystkim amerykańskie.
Inwestorzy azjatyccy poznali w nocy istotne dane dotyczące chińskiej gospodarki. Inflacja konsumencka (CPI), która w lipcu była na najwyższym od 3 lat poziomie (6,5 proc. r/r), w sierpniu wyniosła 6,2 proc. r/r, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Niższa inflacja oznacza, że zacieśnianie polityki monetarnej w Państwie Środka może odłożyć się – przynajmniej tymczasowo – w czasie. Jest to dobra informacja dla notowań surowców przemysłowych, głównie zaś miedzi. Oprócz inflacji opublikowano dane dotyczące chińskiej produkcji przemysłowej, która wzrosła w sierpniu o 13,5 proc. r/r, co było wartością niższą od prognoz i poprzedniego odczytu.
Wobec niepewności inwestorów na światowych parkietach, rykoszetem oberwał złoty. Polska waluta jest najsłabsza wobec euro od listopada 2009. Z rana złoty nadal traci na wartości wobec waluty strefy euro. Kurs EUR/PLN wzrasta do poziomu 4,2800. Złoty jest naturalnie również niezmiernie słaby względem dolara amerykańskiego. Kurs USD/PLN zyskuje dzisiaj do poziomu powyżej 3,0750. Na rynku umacnia się nieznacznie frank, również względem złotego. Kurs CHF/PLN zwyżkuje do 3,5300, a kurs EUR/CHF zniżkuje po raz pierwszy od usztywnienia kursu – kurs ten jednak nadal oscyluje powyżej poziomu 1,2100, czyli o 1 centym powyżej wartości minimalnej, ustalonej przez SNB. Na dzisiejsze notowania złotego wpływ będą mieć nastroje na globalnym rynku, które kształtować się mogą pod wpływem interpretacji planu wsparcia gospodarki USA.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.