Data dodania: 2011-09-01 (20:58)
Opublikowane chwilę przed godziną 10.00 słabe dane o indeksach PMI w przemyśle - gorsze dane napłynęły z Włoch, Francji i Niemiec, co przełożyło się na spadek finalnego odczytu dla całego Eurolandu do 49 pkt. w sierpniu z 49,7 pkt. w lipcu – stały się pretekstem do osłabienia się euro.
Publikowane później wyniki aukcji 5-letnich obligacji w Hiszpanii nie były złe, ale i też niczym nie zachwyciły – względem lipcowego przetargu, rentowność spadła do 4,489 proc. z 4,871 proc., ale też inwestorzy byli ostrożniejsi – relacja popytu do podaży wyniosła 1,8 wobec 2,9 w lipcu. W efekcie pesymiści na rynkach nadal byli górą. Sytuacja zaczęła się uspokajać dopiero około godz. 14:30, kiedy to napłynęły pierwsze dane z USA. Cotygodniowe bezrobocie wyniosło 409 tys. wobec oczekiwanych 410 tys., co trudno uznać za jakiś „oszałamiający” wynik. Niezbyt korzystny był natomiast spadek wydajności w II kwartale o 0,7 proc. przy wzroście kosztów pracy o 3,3 proc. – to pokazuje, że firmom może być trudniej kreować nowe miejsca pracy. Dość ciekawy okazał się natomiast sierpniowy odczyt indeksu ISM, który spadł nieznacznie – do 50,6 pkt. z 50,9 pkt., podczas kiedy spekulowano o poziomie 48,5 pkt., a nawet niższym. To teoretycznie dobry wynik, chociaż nieco komplikujący sytuację przed posiedzeniem FED, jakie jest zaplanowane 20-21 września. Oczywiście do pełniejszej oceny warto będzie jeszcze zaczekać na jutrzejsze dane Departamentu Pracy USA, ale już widać, że przynajmniej teoretycznie sytuacja w gospodarce nie jest aż tak dramatyczna, aby FED musiał decydować się na program QE3 i tym samym ewentualnie podjęte działania mogą być bardziej łagodne – najbardziej prawdopodobne jest wydłużenie zapadalności posiadanych w portfelu instrumentów. Czy to jednak zadowoli inwestorów i pozwoli przełamać tą niekorzystną trajektorię na której znalazła się „krzywa gospodarki”? Nie do końca. A im większe ryzyko stagnacji, czy też niemrawego wzrostu w USA, tym gorzej dla Europy, która będzie musiała jeszcze bardziej zmagać się z kryzysem zadłużenia. Kulą u nogi nadal pozostanie Grecja, na którą chyba nie ma już pomysłu – dzisiaj grecki dziennik Kathimerini potwierdził piątkowe doniesienia agencji Reuters, która informowała, że nie uda się wypełnić kryterium spadku tegorocznego deficytu do 7,6 proc. PKB. Ma on wynieść 8,8 proc. PKB, a w kasie państwa zabraknie 2,5 mld EUR. Przebywająca w Atenach misja Trójki (MFW, KE i ECB) może mieć, zatem trudny orzech do zgryzienia, a przeciwnicy pożyczania Grekom kolejnych pieniędzy dostaną mocne argumenty. Biorąc pod uwagę powyższe argumenty widać wyraźnie, że notowania wspólnej waluty mogą pozostać pod presją spadkową.
EUR/USD: Notowania złamały wymienianą rano linię trendu wzrostowego od 12 lipca b.r., która przebiegała na 1,4285 i kierują się w stronę 1,42. Poziom ten możemy testować już jutro, a jego złamanie otworzy drogę w rejon 1,41. Mocny opór to teraz strefa 1,4285-1,4330.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
EUR/USD: Notowania złamały wymienianą rano linię trendu wzrostowego od 12 lipca b.r., która przebiegała na 1,4285 i kierują się w stronę 1,42. Poziom ten możemy testować już jutro, a jego złamanie otworzy drogę w rejon 1,41. Mocny opór to teraz strefa 1,4285-1,4330.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.